Deficyt budżetowy na 2007 rok może być mniejszy, niż 30 mld zł - ocenia minister finansów Zyta Gilowska w wywiadzie dla "Parkietu".
Według wicepremier deficyt na takim poziomie jest możliwy do zrealizowania.
Na pytanie "Parkietu" o realny deficyt budżetu w przyszłym roku Gilowska powiedziała: "Nie więcej niż w 30 mld zł" Wicepremier dodała, że jej "wymarzona" różnica między dochodami a wydatkami w 2007 roku to 25 mld zł.
Gilowska opowiedziała się także za zniesieniem podatku od zysków kapitałowych, jednak dodała, że w tej chwili nie ma na to środków.
"(...)Jeżeli chodzi o podatek od przychodów z lokat i operacji giełdowych, to zawsze byłam mu przeciwna. Ale to Sejm go uchwalił, a posłowie równolegle pouchwalali dodatkowe wydatki. Jeżeli pojawi się polityczna inicjatywa zmniejszenia konkretnych wydatków o 2 mld zł, to ja z najwyższą przyjemnością zaproponuję zniesienie tego podatku" - powiedziała Gilowska.
Na pytanie "Parkietu" o realny deficyt budżetu w przyszłym roku Gilowska powiedziała: "Nie więcej niż w 30 mld zł" Wicepremier dodała, że jej "wymarzona" różnica między dochodami a wydatkami w 2007 roku to 25 mld zł.
Gilowska opowiedziała się także za zniesieniem podatku od zysków kapitałowych, jednak dodała, że w tej chwili nie ma na to środków.
"(...)Jeżeli chodzi o podatek od przychodów z lokat i operacji giełdowych, to zawsze byłam mu przeciwna. Ale to Sejm go uchwalił, a posłowie równolegle pouchwalali dodatkowe wydatki. Jeżeli pojawi się polityczna inicjatywa zmniejszenia konkretnych wydatków o 2 mld zł, to ja z najwyższą przyjemnością zaproponuję zniesienie tego podatku" - powiedziała Gilowska.