Otwarcie rynków w nowym tygodniu przyniosło osłabienie złotego i spadek cen obligacji, a analitycy podkreślają pogorszenie nastrojów na rynkach obserwowane w całym regionie.
"Na rynku walutowym i na rynku długu widać pogorszenie nastrojów, które na nasz rynek przeniosło się z regionu. Tracą także papiery niemieckie. U nas najbardziej traci długi koniec krzywej" - powiedział Tomasz Zdyb, analityk w Pekao SA.
W poniedziałek około 9.35 euro wyceniano na 3,8160 zł wobec 3,8080 zł w piątek po południu, a dolara na 3,1650 zł wobec 3,1670 zł w piątek. Rentowność dwuletnich obligacji w poniedziałek rano wzrosła do 3,99 proc. z 3,96 proc. w piątek, pięciolatek DS1110 do 4,48 proc. z 4,46 proc., a dziesięciolatek DS1015 do 4,67 proc. z 4,64 proc.
"Inwestorzy na rynku długu czekają na wyniki aukcji bonów. Poza tym rynek nadal będzie obserwował sytuację w regionie, mając cały czas na uwadze ewentualne wydarzenia polityczne" - dodał Zdyb.
Ministerstwo Finansów zaoferuje na poniedziałkowej aukcji bony roczne o wartości 1 mld zł. Na ostatniej aukcji, 20 lutego, MF sprzedało bony roczne o wartości 1,0 mld zł przy popycie 3,22 mld zł i średniej rentowności 3,879 proc.
W poniedziałek około 9.35 euro wyceniano na 3,8160 zł wobec 3,8080 zł w piątek po południu, a dolara na 3,1650 zł wobec 3,1670 zł w piątek. Rentowność dwuletnich obligacji w poniedziałek rano wzrosła do 3,99 proc. z 3,96 proc. w piątek, pięciolatek DS1110 do 4,48 proc. z 4,46 proc., a dziesięciolatek DS1015 do 4,67 proc. z 4,64 proc.
"Inwestorzy na rynku długu czekają na wyniki aukcji bonów. Poza tym rynek nadal będzie obserwował sytuację w regionie, mając cały czas na uwadze ewentualne wydarzenia polityczne" - dodał Zdyb.
Ministerstwo Finansów zaoferuje na poniedziałkowej aukcji bony roczne o wartości 1 mld zł. Na ostatniej aukcji, 20 lutego, MF sprzedało bony roczne o wartości 1,0 mld zł przy popycie 3,22 mld zł i średniej rentowności 3,879 proc.