Wskaźnik wyprzedzający koniunktury informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce wzrósł w styczniu o blisko 1 pkt - poinformowało Bureau for Investments and Economic Cycles (BIEC).
"Można odnieść wrażenie, że gospodarka rośnie na fali optymizmu, choć w otaczających ją realiach niewiele się zmieniło. Coraz wyraźniejsze są oznaki ożywienia popytu wewnętrznego i coraz mniej sprzyjających warunków dla eksportu" - napisała w komentarzu do badania Maria Drozdowicz z BIEC.
Z analizy BIEC wynika, że spośród ośmiu składowych wskaźnika sześć uległo poprawie, jedna nie zmieniła się w stosunku do notowań sprzed miesiąca, a jedna pogorszyła się. Dodatkowo, jak zaznacza BIEC, przedsiębiorstwa w dalszym ciągu odczuwają wzrost zamówień, jednak po raz pierwszy od długiego czasu, przy rosnącym portfelu zamówień krajowych, tempo zamówień przeznaczonych na eksport uległo wyraźnemu ograniczeniu.
"Przyczyn takiej sytuacji zapewne należy upatrywać w umacniającej się złotówce oraz w trudnościach, na jakie napotykają nasi eksporterzy, sprzedający swoje towary do Rosji" - napisała Drozdowicz.
BIEC dodaje, że rosnącemu popytowi krajowemu, który zastępuje w ostatnim czasie słabszy popyt z zagranicy, sprzyja niska inflacja, coraz bardziej dostępne kredyty konsumenckie i umiarkowany wzrost płac. Dodatkowo, jak zauważa BIEC, w przedsiębiorstwach zaczęły odkładać się zapasy wyrobów gotowych.
"Być może jest to na razie zjawisko jednorazowe, wynikające z trudniejszych warunków eksportowych. Jednak otwartą kwestią pozostaje czy w sytuacji osłabienia dotychczasowych pozytywnych tendencji w eksporcie, siła popytu wewnętrznego będzie w stanie utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu całej gospodarki." - napisała Drozdowicz.
Ponadto, zdaniem BIEC, sytuacja finansowa w przedsiębiorstwach produkcyjnych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy poprawiała się, choć w ciągu ubiegłego roku następowała wysoka zmienność ocen firm dotyczących swojej sytuacji finansowej.
"W konsekwencji trudno zaobserwować zdecydowaną tendencję do jej poprawy na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy" - podsumowuje analityczka.
Według BIEC, wydajność pracy nie zmieniła się w stosunku do notowań z ostatniego miesiąca, choć przed miesiącem uległa ona znacznej poprawie.
"Utrzymanie konkurencyjności stało się wyjątkowo istotne w warunkach umacniającej się złotówki. Stąd też przedsiębiorcy stali się bardziej ostrożni w opiniach co do wielkości zatrudnienia w ich firmach i częściej niż do tej pory wskazują na konieczność redukcji kadrowych, co jest istotnym elementem ograniczania kosztów" - podkreśla Drozdowicz w raporcie. "Tym istotniejsze z punktu widzenia sytuacji na rynku pracy staje się podtrzymywanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego oraz pobudzanie inwestycji" - dodaje.
Z analizy BIEC wynika, że spośród ośmiu składowych wskaźnika sześć uległo poprawie, jedna nie zmieniła się w stosunku do notowań sprzed miesiąca, a jedna pogorszyła się. Dodatkowo, jak zaznacza BIEC, przedsiębiorstwa w dalszym ciągu odczuwają wzrost zamówień, jednak po raz pierwszy od długiego czasu, przy rosnącym portfelu zamówień krajowych, tempo zamówień przeznaczonych na eksport uległo wyraźnemu ograniczeniu.
"Przyczyn takiej sytuacji zapewne należy upatrywać w umacniającej się złotówce oraz w trudnościach, na jakie napotykają nasi eksporterzy, sprzedający swoje towary do Rosji" - napisała Drozdowicz.
BIEC dodaje, że rosnącemu popytowi krajowemu, który zastępuje w ostatnim czasie słabszy popyt z zagranicy, sprzyja niska inflacja, coraz bardziej dostępne kredyty konsumenckie i umiarkowany wzrost płac. Dodatkowo, jak zauważa BIEC, w przedsiębiorstwach zaczęły odkładać się zapasy wyrobów gotowych.
"Być może jest to na razie zjawisko jednorazowe, wynikające z trudniejszych warunków eksportowych. Jednak otwartą kwestią pozostaje czy w sytuacji osłabienia dotychczasowych pozytywnych tendencji w eksporcie, siła popytu wewnętrznego będzie w stanie utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu całej gospodarki." - napisała Drozdowicz.
Ponadto, zdaniem BIEC, sytuacja finansowa w przedsiębiorstwach produkcyjnych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy poprawiała się, choć w ciągu ubiegłego roku następowała wysoka zmienność ocen firm dotyczących swojej sytuacji finansowej.
"W konsekwencji trudno zaobserwować zdecydowaną tendencję do jej poprawy na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy" - podsumowuje analityczka.
Według BIEC, wydajność pracy nie zmieniła się w stosunku do notowań z ostatniego miesiąca, choć przed miesiącem uległa ona znacznej poprawie.
"Utrzymanie konkurencyjności stało się wyjątkowo istotne w warunkach umacniającej się złotówki. Stąd też przedsiębiorcy stali się bardziej ostrożni w opiniach co do wielkości zatrudnienia w ich firmach i częściej niż do tej pory wskazują na konieczność redukcji kadrowych, co jest istotnym elementem ograniczania kosztów" - podkreśla Drozdowicz w raporcie. "Tym istotniejsze z punktu widzenia sytuacji na rynku pracy staje się podtrzymywanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego oraz pobudzanie inwestycji" - dodaje.