Po porannym osłabieniu złoty nadal się umacnia i jego kurs wobec euro jest poniżej 3,93. Rynek długu pozostaje we wtorek stabilny.
Do końca dnia dilerzy nie spodziewają się istotnych zmian. Około 14.15 za euro płacono 3,9270 zł wobec 3,9550 zł rano i 3,9420 zł w poniedziałek wieczorem, a za dolara 3,1460 zł w porównaniu z 3,1720 zł rano i 3,1420 zł.
"Dzisiaj mamy znów umocnienie złotego. Po porannym odbieraniu krótkich pozycji przez banki zagraniczne, co osłabiło złotego, polska waluta umacnia się, ale do końca dnia kursy nie powinny już być niższe" - powiedział Marek Cherubin z Banku BPH.
Na rynku długu jest spokojnie i tak powinno pozostać do końca sesji.
"Kwoty zwieranych transakcji na rynku obligacji nie są duże, więc nie wpływają na ceny" - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.
Dochodowość obligacji dwuletnich około 14.15 wyniosła 4,34 proc. wobec 4,33 proc. w poniedziałek. Rentowność papierów pięcioletnich wyniosła 4,61 proc. wobec 4,58 proc. w poniedziałek, a dziesięcioletnich 4,68 proc. wobec 4,65 proc.
"Dzisiaj mamy znów umocnienie złotego. Po porannym odbieraniu krótkich pozycji przez banki zagraniczne, co osłabiło złotego, polska waluta umacnia się, ale do końca dnia kursy nie powinny już być niższe" - powiedział Marek Cherubin z Banku BPH.
Na rynku długu jest spokojnie i tak powinno pozostać do końca sesji.
"Kwoty zwieranych transakcji na rynku obligacji nie są duże, więc nie wpływają na ceny" - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.
Dochodowość obligacji dwuletnich około 14.15 wyniosła 4,34 proc. wobec 4,33 proc. w poniedziałek. Rentowność papierów pięcioletnich wyniosła 4,61 proc. wobec 4,58 proc. w poniedziałek, a dziesięcioletnich 4,68 proc. wobec 4,65 proc.