Kurs złotego w ciągu dnia nie podlega znacznym wahaniom. Płynność na rynku jest niewielka, nie widać wyraźnego trendu - komentują czwartkowe kwotowania dilerzy.
Złoty od środowego zamknięcia umocnił się wobec euro i dolara odpowiednio o 2,2 gr i 3,6 gr, do 4,0850 zł i 3,3790 zł.
"W ciągu dnia złoty porusza się w wąskim przedziale 4,08-4,09 zł za euro. Zagraniczne banki trochę kupują złotego. Na rynku mamy do czynienia z lekko zaniżoną płynnością i nawet niewielkie zlecenie może spowodować ruch złotego" - powiedział Marcin Żółtaniecki z Raiffeisen Banku.
W ocenie dilerów papierów skarbowych polskie obligacje potaniały w reakcji na spadki cen obligacji niemieckich, jak również ochładzającą oczekiwania rynku na kolejne redukcje stóp wypowiedź Dariusza Filara z RPP. Powiedział on w czwartek w wywiadzie dla radia PiN, że okres przed wyborami nie sprzyja ruchom w polityce monetarnej.
Dochodowość dwuletnich papierów wzrosła o 6 pb. do 4,66 proc., pięcioletnich o 5 pb. do 4,90 proc., a dziesięcioletnich o 2 pb. do 4,88 proc.
"W ciągu dnia złoty porusza się w wąskim przedziale 4,08-4,09 zł za euro. Zagraniczne banki trochę kupują złotego. Na rynku mamy do czynienia z lekko zaniżoną płynnością i nawet niewielkie zlecenie może spowodować ruch złotego" - powiedział Marcin Żółtaniecki z Raiffeisen Banku.
W ocenie dilerów papierów skarbowych polskie obligacje potaniały w reakcji na spadki cen obligacji niemieckich, jak również ochładzającą oczekiwania rynku na kolejne redukcje stóp wypowiedź Dariusza Filara z RPP. Powiedział on w czwartek w wywiadzie dla radia PiN, że okres przed wyborami nie sprzyja ruchom w polityce monetarnej.
Dochodowość dwuletnich papierów wzrosła o 6 pb. do 4,66 proc., pięcioletnich o 5 pb. do 4,90 proc., a dziesięcioletnich o 2 pb. do 4,88 proc.