Pracownicy Polmosu Białystok podjęli w czwartek po południu strajk, protestując ponownie przeciwko planom sprzedaży większościowego pakietu akcji przedsiębiorstwa firmie Sobieski Dystrybucja - poinformował przewodniczący zakładowej "Solidarności" Bogdan Filipczuk.
Jak powiedział - strajk ma trwać do czasu podjęcia przez ministra skarbu ostatecznej decyzji w tej sprawie. W środę wieczorem resort skarbu i Sobieski Dystrybucja parafowały
projekt umowy w tej sprawie.
Ostateczna decyzja ma być podjęta przez ministra skarbu Jacka Sochę jeszcze w czwartek.
Według związkowców strajk rozpoczął się dlatego, że tuż przed godziną 15.00, gdy część załogi Polmosu wychodziła z pracy, przed zakładem pojawili się przedstawiciele Sobieskiego Dystrybucji z ekipą telewizyjną.
Pracownicy odebrali to jako prowokację ze strony inwestora, który nie ma jeszcze ostatecznie podpisanej umowy z resortem skarbu.