Złoty we wtorek umacnia się i taki trend może zostać utrzymany do końca dnia. Rentowność obligacji spada. Około godz. 14.35 za euro płacono 4,11 zł wobec 4,14 zł we wtorek rano, a za dolara 3,3380 zł w porównaniu z 3,345 zł rano.
Kurs eurodolara obniża się i we wtorek po południu za euro płacono 1,2330 dolara wobec 1,238 USD rano i 1,2470 USD w poniedziałek po południu.
"Złoty się lekko umocnił, trudno wskazać tu przyczynę tego ruchu, teoretycznie kurs polskiej waluty nie powinien się tak zachowywać. Być może są to jakieś ruchy spekulacyjne. Do końca dnia złoty może się umocnić do 4,10 za euro" - powiedział Artur Jankowski, dealer BGŻ.
Na rynku długu po porannym spadku, ceny rosną, gdyż jest popyt na polskie papiery. Spadkowi rentowności w Polsce sprzyjają też rynki bazowe.
"Jeśli na rynkach bazowych nic się nadzwyczajnego nie wydarzy, to rynek obligacji zostanie mocny" - powiedział Marek Stypułkowski, dealer Raiffeisen Bank. Jego zdaniem na ceny obligacji mogą mieć wpływ dane o PKB w I kwaratale, jeśli będą odbiegały od oczekiwań.
Rynek oczekuje wzrostu rzędu 3 proc. O 16.00 NBP poda też dane o bilansie płatniczym, ale będą miały one ograniczony wpływ na rynek. Rentowność dwuletnich papierów około 14.35 wynosiła 5,13 proc. wobec 5,19 proc. w poniedziałek, pięcioletnich 5,20 proc. wobec 5,31 proc., a dziesięcioletnich 5,17 proc. wobec 5,24 proc.
"Złoty się lekko umocnił, trudno wskazać tu przyczynę tego ruchu, teoretycznie kurs polskiej waluty nie powinien się tak zachowywać. Być może są to jakieś ruchy spekulacyjne. Do końca dnia złoty może się umocnić do 4,10 za euro" - powiedział Artur Jankowski, dealer BGŻ.
Na rynku długu po porannym spadku, ceny rosną, gdyż jest popyt na polskie papiery. Spadkowi rentowności w Polsce sprzyjają też rynki bazowe.
"Jeśli na rynkach bazowych nic się nadzwyczajnego nie wydarzy, to rynek obligacji zostanie mocny" - powiedział Marek Stypułkowski, dealer Raiffeisen Bank. Jego zdaniem na ceny obligacji mogą mieć wpływ dane o PKB w I kwaratale, jeśli będą odbiegały od oczekiwań.
Rynek oczekuje wzrostu rzędu 3 proc. O 16.00 NBP poda też dane o bilansie płatniczym, ale będą miały one ograniczony wpływ na rynek. Rentowność dwuletnich papierów około 14.35 wynosiła 5,13 proc. wobec 5,19 proc. w poniedziałek, pięcioletnich 5,20 proc. wobec 5,31 proc., a dziesięcioletnich 5,17 proc. wobec 5,24 proc.