Główna stopa referencyjna pozostaje na poziomie 6,5 proc. Argumenty przemawiające za utrzymaniem stóp procentowych na dotychczasowym poziomie to silny złoty i niski wzrost płac oraz stabilizacja inflacji bazowej. Zgodnie z nową projekcją inflacji przebieg przyszłej inflacji będzie niższy od oczekiwanego w poprzednim raporcie.
– W ocenie rady najnowsze dane wskazują, że bilans ryzyk dla przyszłej inflacji kształtuje się korzystniej, niż przedstawiono w listopadowej projekcji. Jednak prawdopodobieństwo tego, iż inflacja utrzyma się powyżej celu, czyli 2,5 proc., jest większe niż to, że będzie ona niższa od tego poziomu. Według szacunków NBP tempo wzrostu PKB w III kw. ukształtowało się poniżej 5 proc., a dostępne dane nie wskazują na utrwalenie pozytywnych tendencji na rynku pracy, a w październiku nasilił się spadek realnych wynagrodzeń. RPP podkreśla w komunikacie, że w listopadzie obniżyły się oczekiwania inflacyjne.
Minister finansów Mirosław Gronicki ocenił, że decyzja RPP jest właściwa. Powiedział, że stan finansów publicznych, fundamenty gospodarcze i umacniający się złoty sprzyjają stabilizacji gospodarczej, i dodał, że wartość naszej waluty do końca roku będzie rosła i może przekroczyć barierę 4,20 zł za euro. Pozostawienie stóp na dotychczasowym poziomie skłoniło część inwestorów do zamknięcia pozycji, w wyniku czego złoty nieznacznie osłabł, stracił do obydwu najważniejszych walut ok. 0,2 proc.