Indeksy nie chcą rosnąć

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
rozwiń więcej
Piątkowe spadki na Wall Street wywarły złe wrażenie na warszawskich inwestorach. Podczas poniedziałkowej sesji spadkowa tendencja utrzymywała się przez cały dzień.

Po piątkowej przecenie na Wall Street nastroje na światowych giełdach były nie najlepsze. Wyjątkiem była giełda w Szanghaju, gdzie indeksy dynamicznie wzrosły po dobrych danych dotyczących wskaźnika aktywności gospodarczej. Na pozostałych rynkach przez większą część dnia przewaga niedźwiedzi była niepodważalna. Warszawa nie odstawała od tego schematu. Korekta zwiększa więc swoje rozmiary, choć wciąż nie widać przejawów zwiększonej nerwowości. Co ciekawe, reakcja naszej giełdy oraz pozostałych parkietów europejskich na dobre dane opublikowane za oceanem, była bardzo umiarkowana. O ponad 1 proc. skoczyły indeksy w USA na wieść o wzroście liczby umów kupna domów o 6,1 proc., wydatków na inwestycje budowlane o 0,8 proc. oraz dużo lepszym niż się spodziewano odczycie wskaźnika aktywności gospodarczej, który wzrósł do 55,7 punktu. Indeksy w warszawie wcale jednak nie miały chęci wyjść na plus.

GPW

Sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od kontynuacji przeceny. Piątkowe wydarzenia na Wall Street nadal robiły na naszych inwestorach spore wrażenie. Indeks największych spółek tracił 1,34 proc., a WIG zniżkował o nieco ponad 1 proc. Wskaźniki małych i średnich firm spadały po około 0,5 proc. Zniżkowały papiery niemal wszystkich dużych spółek. Liderem były akcje KGHM i PKO, zniżkujące po 1,4 proc. W ciągu pierwszej godziny handlu popyt starał się odrabiać straty. Główne indeksy zdołały wznieść się do poziomu poniżej 0,2 proc. poniżej piątkowego zamknięcia. Na więcej nie wystarczyło sił. Sporą zmienność można było obserwować w przypadku walorów PKO. Po początkowej sporej stracie udało się im wyjść 1 proc. nad kreskę i utrzymać ten poziom przez kilka godzin. Podobny ruch wykonały papiery Telekomunikacji Polskiej, ale na plusie wytrzymały jedynie kilkanaście minut. Wczesnym popołudniem traciły ponad 1 proc. Podobna zmienność charakteryzowała też akcje BZ WBK i Pekao. Bardzo słabo zachowywały się papiery PKN, tracące w ciągu dnia ponad 3 proc.

Byki bardzo nieufnie podeszły do danych zza oceanu i sporego wzrostu tamtejszych indeksów. WIG20 stracił ostatecznie 0,47 proc. WIG zniżkował o 0,36 proc., a wskaźnik średnich spółek o 0,35 proc. sWIG80 zakończył dzień zniżką o 0,03 proc. Obroty nieznacznie przekroczyły 1 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Wynik piątkowej sesji za oceanem jednoznacznie wskazuje, jaki jest stan tamtejszego rynku. Po solidnym wzroście, w reakcji na lepsze niż oczekiwano dane dotyczące wzrostu amerykańskiej gospodarki, nastąpił jeszcze bardziej solidny spadek. Ten pierwszy, nawet jeśli uznać go za przesadzony, miał racjonalne podstawy. W tym drugim racjonalności trudno się doszukać, jeśli wypatrywać jej w otoczeniu makroekonomicznym. Ale rynku nie wolno obrażać, mówiąc, że jest nieracjonalny. Widocznie miał swoje powody, by spadać. I widocznie były istotne, skoro spadek przybrał takie rozmiary. Korekta musiała nadejść i nadeszła. Jak zwykle w najmniej oczekiwanym momencie. Wszystko więc jest w normie i działa, jak należy. Skala tej korekty do piątku sięgała 4,7 proc. w przypadku S&P500, biorąc pod uwagę poziomy zamknięcia sesji i 5,6 proc. licząc od najwyższej wartości osiągniętej w ciągu dnia. Biorąc pod uwagę skalę i czas trwania fali wzrostów, które właśnie są korygowane, nic wielkiego się nie stało. Pewnie ci, którzy kilka dni temu kupili akcje mają odmienne zdanie na ten temat, ale to nie zmienia faktów. Wzrost trwał osiem miesięcy i wyniósł S&P500 w górę o 60 proc., spadek trwa niecałe dwa tygodnie i uszczknął indeksowi niecałe 5 proc. wartości.

W Azji dziś mieliśmy do czynienia z dość ciekawą sytuacją. Niemal na wszystkich parkietach przeważały spadki o dość dużej skali. Ich liderem był japoński Nikkei, który stracił aż 2,3 proc. Na tym tle wyjątkowo mocno błyszczała giełda chińska. Shanghai Composite zyskał aż 2,7 proc. Nie przejął się amerykańską korektą. Ale miał też powody, by rosnąć. Wskaźnik aktywności gospodarczej PMI dla przemysłu wzrósł w październiku
z 54,3 do 55,2 punktu. Zwiększył się też wskaźnik zamówień eksportowych.

Główne giełdy europejskie zaczęły tydzień w okolicy piątkowego zamknięcia.
W pierwszych godzinach poruszały się dość nerwowo, to schodząc pod kreskę, to rosnąc ponad nią. Dopiero około południa nastroje nieco się uspokoiły i handel odbywał się przy niewielkiej zwyżce wskaźników. Wczesnym popołudniem liderem wzrostów był CAC40, zyskujący 0,5 proc. DAX rósł o 0,2 proc., a FTSE o 0,15 proc. Na pozostałych parkietach przeważały spadki. Spośród giełd naszego regionu najbardziej cierpiał węgierski BUX, który tracił ponad 2 proc.

Wraz ze zbliżającym się rozpoczęciem sesji za oceanem i publikacją danych makroekonomicznych, nastroje coraz bardziej się pogarszały. Jedynie CAC40 trzymał się na niewielkim plusie. Byki otrzymały jednak wsparcie w postaci dobrych informacji i zwyżki amerykańskich indeksów. Tuż po godzinie 16.00 indeks w Paryżu zyskiwał 1,4 proc., we Frankfurcie rósł o 0,5 proc. i w Londynie o 0,2 proc.

Waluty

Giełda na deskach, dolar wstaje z kolan - tak malowniczo można określić
to, co działo się w piątek na światowym rynku walutowym. Ale to przecież nic nowego i do tej „antykorelacji” zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Podnoszenie się dolara trwa zresztą już od tygodnia, czyli tyle samo, co spadanie giełdowych indeksów. Piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 1,47 dolara za euro. A jeszcze kilka dni temu wspólna waluta była o 3 centy droższa.

W tych warunkach nasza waluta nie ma szans na niezależność i musi poruszać się tak, jak gra główna para, czyli euro i dolar. Trzeba jednak przyznać, że piątkowe harce przetrwała nieco lepiej, niż w środę i czwartek. W ciągu tych dwóch dni za dolara trzeba było płacić w najmniej korzystnym momencie 2,9 zł, w piątek „tylko” 2,89 zł. W ubiegły poniedziałek wystarczyło 2,77 zł. Euro zakończyło poprzedni tydzień na poziomie 4,25 zł,
o 9 groszy wyżej, niż go zaczynało, a frank kosztował 2,81 zł, o 6 groszy więcej, niż w ubiegły poniedziałek.

Dziś do południa na światowym rynku było bardzo spokojnie. Euro trzymało się na poziomie piątkowego zamknięcia w okolicach 1,477 dolara. U nas za dolara trzeba było płacić około 2,88 zł, za euro od 4,23 do 4,26 zł, a za franka od 2,8 do 2,82 zł. W drugiej części dnia nasza waluta jednak wykazywała pewne oznaki słabości. Zmiany jej wartości wobec głównych walut nie były zbyt duże.

Podsumowanie

Przecena na rynkach akcji przybiera na sile. Ogólnoświatowej tendencji była
w stanie przeciwstawić się jedynie giełda w Szanghaju, można jednak mieć wątpliwości, czy będzie w stanie utrzymać indywidualny kurs, gdy spadki na Wall Street będą się pogłębiać. Warszawa z pewnością nie ma na to szans. Nasz parkiet trzymał się dziś jednak dość dzielnie. Bardzo niskie obroty świadczą o tym, że posiadacze akcji niechętnie się ich pozbywają po obniżonych cenach. To niewątpliwie dowód, że byki nie tracą zimnej krwi, choć tracą pieniądze. Jeśli jednak spadki cen będą kontynuowane, mogą zacząć zachowywać się bardziej nerwowo.

Moja firma
System kaucyjny do zmiany. Jest nowy projekt
30 kwi 2024

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Odnosi się on do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Zgodnie z nim kaucja będzie pobierana w całym łańcuchu dystrybucji. Co jeszcze ma się zmienić?

Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?
26 kwi 2024

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

pokaż więcej
Proszę czekać...