Jest to najwyższy poziom bezrobocia w strefie euro od ponad 3 lat i oznacza postępujące redukcje kosztów w przedsiębiorstwach w związku z recesją. Z uwagi na mniej elastyczny rynek pracy w strefie euro niż na przykład w Stanach Zjednoczonych, przyrost bezrobocia nie będzie spektakularny w krótkich okresach, lecz może zostać rozłożony na wiele miesięcy. To jednocześnie może wydłużyć recesję.
W Niemczech, największej gospodarce Wspólnoty, stopa bezrobocia wzrosła do 7,4 proc. Najgorsza sytuacja jest na rynku hiszpańskim, gdzie bezrobocie wzrosło gwałtownie do 15,5 proc., z 14,8 proc. miesiąc wcześniej.
Słabnący rynek pracy to niższe zagrożenie inflacją, dlatego jutrzejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych najprawdopodobniej będzie spójna z oczekiwaniami rynku. W efekcie podstawowa stopa zostanie obniżona z 1,5 proc. do 1,0 proc. W opinii J.C Tricheta zagrożenie deflacją jest nikłe, stąd brak oczekiwań ze strony analityków o wdrożeniu niestandardowych metod zwiększania ilości pieniądza w gospodarce. EBC jest jednym z ostatnich największych banków centralnych, który nie zdecydował się jeszcze na nietypowe „drukowanie pieniądza”.