Pliki cookies odpowiadają za dopasowywanie się strony internetowej do naszych upodobań. Jak to dokładniej działa? Otóż, gdy te niewielkie pliki trafią na dysk komputera, strony zapamiętują, kto je odwiedza. Dla przykładu, sklepy internetowe, które często odwiedzamy witają swoich klientów z imienia i nazwiska, jednocześnie wiedząc, jakie oferty interesowały ich podczas ostatnich odwiedzin. W ten sposób na stronie głównej mogą pojawiać się propozycje ulubionych towarów i usług.
Pliki cookies bywają również niebezpieczne. Wystarczy wejść na zainfekowaną stronę internetową, aby zamiast pomocnego ciasteczka ściągnąć na swój komputer szpiega. Producenci takich fałszywych ciasteczek, na sprzedaży zebranych nieuczciwie danych zarabiają mnóstwo pieniędzy. Nie jest tajemnicą, że pełne profile i dane osobowe użytkowników są bardzo pożądanym przez inne firmy towarem. Takie dane umożliwiają firmom wysyłanie spersonalizowanych reklam.
Zobacz również: Jak wybrać dysk do serwera?
Aktywni użytkownicy Internetu, którzy mają już doświadczenie w poruszaniu się po sieci, bardzo często blokuje tradycyjne ciasteczka. Nie podoba się to agencjom reklamowym i sklepom online, dlatego też sięgają one po nową broń w walce o prywatne dane potencjalnych klientów. Nową bronią są ciasteczka flashowe, które są o wiele zdolniejsze od swoich poprzedników. Technologia ta jest znana już od 2005 roku, ale dopiero teraz takie serwisy jak YouTube, Amazon czy Ebay na większą skalę atakują komputery użytkowników nowym ciasteczkami.
Nowe ciasteczka dostają się do komputerów użytkowników przez instalowane domyślnie w wielu przeglądarkach odtwarzacze Flash. Pliki te ukrywają się w niewidocznym katalogu, przez co ich lokalizacja i wykasowanie jest utrudnione. Co gorsza, moduły gromadzące dane, tak zwane Local Shared Objects (LSO), nie są już typowymi plikami tekstowymi. W przeciwieństwie do ich poprzedników, są napisane we Flashu i potrafią znacznie więcej. Pierwszą różnicą jest możliwość zapisania ponad 100 kilobajtów danych o użytkowniku zamiast dotychczasowych 4 kilobajtów. Ponadto nowe pliki cookies nie znikają z dysku po upływie określonego czasu i nie zapisują się w przeznaczonych dla nich folderach przeglądarek. W związku z tym, nie da się ich usunąć za pomocą standardowych funkcji przeglądarki.
Polecamy: Aplikacje biznesowe – jak kształtuje się przyszłość?
W następnej części poradnika przeczytamy, jak zlokalizować i usunąć uporczywe nowe ciasteczka.