Notus przyznaje, że osiągnięte wyniki to składowa kilku czynników, na które składa się ożywienie gospodarcze, złagodzenie wymogów banków oraz właściwie realizowana strategia firmy.
– Styczniowy sukces w sprzedaży kredytów to niewątpliwie zasługa całego zespołu. Jednak kilka regionów przodowało w sprzedaży – Trójmiasto, Łódź oraz Wrocław. Dodatkowo znacząco wzrosła sprzedaż na rynku apartamentów w Kołobrzegu i Świnoujściu – mówi Paweł Adamiak, przewodniczący rady nadzorczej Domu Kredytowego Notus.
Dane przedstawione przez DK Notus potwierdzają, że jesteśmy w fazie ożywienia na rynku kredytów hipotecznych. Eksperci Notusa przyznają, że obserwują istotne zmiany na rynku finansowania nieruchomości.
– Przede wszystkim banki mają środki na akcję kredytową, czego dowodem jest fakt otwierania na klientów. Coraz więcej instytucji finansowych znosi wymogi wkładu własnego przy zakupie nieruchomości. W 2009 tylko 10 banków udzielało kredytów złotówkowych finansujących w 100% nieruchomość. Obecnie, na początku 2010 roku jest ich już 17, a kolejne szykują się do poluzowania restrykcyjnych wymogów – tłumaczy Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus.
Do tego dochodzi zmiana w kredytach walutowych na 100 proc. wartości inwestycji w nieruchomość. W 2009 roku tylko jeden bank był gotów do tego typu transakcji. Obecnie jest ich już co najmniej pięć.
Zobacz także: Finanse osobiste.wieszjak.pl