Urząd skarbowy sam będzie rozliczał podatek PIT w ramach elektronicznego konta podatkowego danego podatnika. My będziemy mogli ewentualnie skorygować obliczenia dokonane przez fiskusa. Na dzisiejszej konferencji prasowej politycy PO przedstawili szczegóły tego pomysłu.
"Od chwili zniesienia deklaracji PIT podatnik w Polsce będzie się rozliczał poprzez internet, ale rozliczać go będzie sam urząd skarbowy. To jest rewolucyjna zmiana" - twierdzi Adam Szejnfeld z PO.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski tłumaczył, że urzędy skarbowe posiadają informacje, które umożliwiają im wyszacowanie zobowiązania podatkowego za podatnika. Oprzyrządowanie informatyczne, które jest do tego potrzebne, może być gotowe w ciągu dwóch lat. (...) Podatnik będzie tylko klikał w swoim komputerze, zatwierdzając tę deklarację. Nikt nie będzie już musiał podliczać swoich dochodów, swoich kosztów, całą tę pracę zrobi za niego urząd skarbowy - zapewniał minister Grabowski.
Jak tłumaczył, każdy z 25 milionów podatników będzie miał swoje konto podatkowe, w ramach którego będzie dokonywać akceptacji lub korekty obliczeń, które przeprowadzi urząd skarbowy.
Rozliczenie PIT poprzez elektroniczne konto podatkowe ma być możliwością, a nie obowiązkiem wszystkich podatników.
Pomysł jest równie ciekawy, jak kontrowersyjny. Niektórzy eksperci podatkowi podkreślają, że jego realizacja oznacza istotne zwiększenie zatrudnienia w urzędach skarbowych. Bowiem aktualnie urzędnicy jedynie sprawdzają PIT-y przesyłane przez podatników i to oczywiście nie wszystkie, a jedynie niewielki procent tych formularzy.
Jednak minister Grabowski wskazał, że zwolnią się zasoby, które w tej chwili są wykorzystywane do obsługi tradycyjnego, papierowego systemu. Per saldo wydaje się, że koszty administracji skarbowej spadną - zasugerował.
Oczywiście "diabeł tkwi w szczegółach" i dopiero konkretny projekt nowelizacji ustawy o PIT pokaże, czy ta propozycja ma sens. Dla podatników największe znaczenie będzie miał tryb korzystania z ulg i odliczeń podatkowych. Jeżeli uda się sprawić, by ulgi i odliczenia uwzględniał sam urząd skarbowy, to będzie to realna pomoc dla podatników.
Polecamy: Kto musi rejestrować sprzedaż kasą fiskalną?
Polecamy: Co grozi za brak kasy fiskalnej?