REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedsiębiorcy proponują zmiany w ustawie o OZE

Przedsiębiorcy proponują zmiany w ustawie o OZE / Fot. Fotolia
Przedsiębiorcy proponują zmiany w ustawie o OZE / Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorcy proponują wprowadzenie zmian w ustawie o odnawialnych źródłach energii. Prace nad ustawą ma rozpocząć Sejm w tym tygodniu. Chodzi o wprowadzenie zapisów dotyczących okresu przejściowego oraz elastyczności w rozliczeniach obowiązku produkcji w ramach systemu aukcyjnego.

Z projektu ustawy wynika, że pierwsze aukcje zostaną przeprowadzone i rozstrzygnięte nie wcześniej niż w połowie roku 2016. Z uwagi zaś na fakt, że budowa instalacji, które wygrają aukcje rozpocznie się dopiero po zakończeniu aukcji, pierwsze instalacje OZE rozpoczną pracę najwcześniej w roku 2018. Od momentu podjęcia decyzji o rozpoczęciu budowy (tj. wygrania aukcji) a jej zakończeniem mija bowiem zwykle (średnio) ok. 1,5 roku.

REKLAMA

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!

Z uwagi na wskazany powyżej czas budowy instalacji OZE, utrzymanie 1 stycznia 2016 jako granicznej daty wygaśnięcia prawa do kwalifikacji nowych projektów do systemu zielonych certyfikatów spowoduje (i częściowo już spowodowało) niemal całkowite zatrzymanie inwestycji w instalacje OZE z końcem bieżącego roku. Rozpoczęcie bowiem teraz (w ostatnim kwartale 2014 roku) budowy instalacji OZE wiąże się z bardzo dużym ryzykiem, że taka instalacja nie otrzyma wsparcia w ramach systemu zielonych certyfikatów, gdyż zostanie zakończona po 1 stycznia 2016 roku, a jednocześnie nie będzie uprawniona do udziału w aukcji. Taki stan rzeczy skutkować też będzie brakiem finansowania (czy to bankowego, czy to korporacyjnego) dla takich inwestycji. Nie będą zatem podejmowane żadne inwestycje w całym roku 2015 oraz w 2016 do momentu rozstrzygnięcia pierwszej aukcji.
Efektem tego będzie powstanie luki inwestycyjnej - wszelkie prace w zakresie inwestycji o OZE zostaną zahamowane. Wiele z tych inwestycji nigdy nie powstanie, gdyż w tym czasie wygasną pozwolenia, na których opiera się ich konstrukcja formalna (np. umowy przyłączeniowe).
Dlatego Rada OZE Konfederacji Lewiatan po raz kolejny proponuje wprowadzenie okresu przejściowego, którym będzie rok 2016. Instalacje OZE wybudowane w tym czasie uzyskają prawo do udziału w systemie zielonych certyfikatów.

Zobacz również: Założenia nowego prawa działalności gospodarczej

REKLAMA

Obecne zapisy ustawy stanowią, że niewyprodukowanie w 3-letnim okresie rozliczeniowym energii elektrycznej w ilości wskazanej w aukcji podlega karze. Prowadzi to do sytuacji, w której inwestor, aby uniknąć kar, musi wskazać w aukcji taką wielkość produkcji, co do której jest w 100 proc. pewien, że jest w stanie ją osiągnąć. W przypadku technologii wykorzystujących siły przyrody (np. wiatr, woda lub słońce) wielkość produkcji zależy od czynników niezależnych od inwestora. Nie jest zatem możliwe podanie w aukcji ze 100 proc. pewnością wielkości produkcji. Inwestorzy zatem będą musieli wskazywać niższą niż faktycznie osiągniętą wielkość produkcji. Ponieważ wsparcie udzielone będzie tylko do wysokości produkcji wskazanej w aukcji, duża jej część pozbawiona zostanie wsparcia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zwiększy to jedynie koszty funkcjonowania sytemu wsparcia, gdyż w celu uzyskania tego samego poziomu wsparcia (nakłady inwestycyjne nie zależą od poziomu kar, czy długości okresu rozliczeniowego) inwestorzy będą dążyć do uzyskania wyższych cen, a koszty finansowania wzrosną z uwagi na dodatkowe ryzyko operacyjne takich projektów, co jest sprzeczne z założeniami do samej ustawy. Ponadto, konieczność przyjęcia w analizach ekonomicznych niskiego poziomu produkcji przy określonych cenach referencyjnych, z pewnością spowoduje znaczące obniżenie ilości projektów startujących w aukcjach z uwagi na niską opłacalność. Stanowi to dodatkowe zagrożenie dla realizacji celów OZE w 2020 roku.

Rada OZE Konfederacji Lewiatan proponuje więc złagodzenie obowiązku rozliczeniowego przez umożliwienie niewielkich odchyleń (np. w wysokości 15 proc.) od wysokości produkcji wskazanej w aukcji, co w pełni pozwoli zrealizować cele, jakie przyświecały autorom nowej ustawy, czyli minimalizacji kosztów wsparcia produkcji energii z OZE dla odbiorców końcowych.

Zobacz: Rząd przyjął projekt ustawy o SSE

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA