REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dłużnicy opcyjni boją się procesów

Niedzielska-Jakubczyk Dobromiła

REKLAMA

Groźba wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego powoduje, że dłużnicy opcyjni boją się procesować z bankami. Zamiast dochodzić swoich praw wybierają upadłość.

• Z jednej strony namawia pan swoich klientów, którzy czują się oszukani kontraktami opcyjnymi, do procesowania się z bankami, a z drugiej - chwali pan ich wnioski o upadłość. Dlaczego?

REKLAMA

- Jeszcze chętniej widziałbym postępowania naprawcze, gdyż zawsze lepsza jest jakakolwiek procedura restrukturyzacyjna niż dzika egzekucja na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego. Przecież na takiej podstawie majątek przedsiębiorcy może zostać zajęty z dnia na dzień.

• Ale czy wszyscy kontrahenci banków, o których pan mówi, poddali się egzekucji na podstawie BTE? Przecież wobec przedsiębiorców, których nie wiąże tego rodzaju cyrograf, sprawa powinna być otwarta.

- I jest, ale ci, którzy pierwotnie nie podpisali stosownych oświadczeń, od grudnia ubiegłego roku do marca 2009 r., prowadząc negocjacje z bankami, zgodzili się na grożące ruiną klauzule. Przeważnie potrzebowali kredytu obrotowego, więc banki, z którymi podpisali wcześniej umowy opcyjne, postawiły warunek. No i podpisali załączniki mówiące o poddaniu się egzekucji na podstawie BTE. Bo przecież gdyby ich bank nie pożyczył im pieniędzy, to inny, widząc, że firma ma kłopoty z opcjami, też nic by im nie dał. Poza tym w grę wchodzą niekiedy kredyty na spłatę zadłużenia z opcji. I tak nie chcąc zwady z bankami, zostali ich niewolnikami. A przecież egzekucja prowadzona przez bank jest gorsza niż postępowanie naprawcze czy upadłościowe.

• Czy w takim razie postępowanie naprawcze przeżywa renesans?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Było ono rzadko stosowane w praktyce, ale widzę, że obecnie firmy wszczynają tę procedurę. Bo to są trzy miesiące spokoju (tak stanowi ustawa), które firma dostaje, żeby dogadać się z wierzycielami, kiedy jest zagrożona niewypłacalnością. Do tej pory, kiedy przedsiębiorca był wypłacalny, to niczym się nie przejmował. Kiedy zaś stawał się niewypłacalny - ogłaszał upadłość. Teraz firmy mające problemy z opcjami walutowymi nie są nawet pewne, czy te należności uznać. Dlatego prowadząc negocjacje, myślą o wszczęciu postępowań naprawczych. Liczą, że przyhamuje to zapał banku do natychmiastowego wystawienia BTE. Oczywiście jest to przede wszystkim działanie psychologiczne. Wymierny efekt jest tylko taki, że przez trzy miesiące nie można prowadzić egzekucji. Potem - albo się strony porozumiały i jest ugoda, albo nie, i wszystko wraca do punku wyjścia.

• Co w takim razie mogłoby przynieść realne rozwiązanie problemu?

REKLAMA

- Jestem gorącym zwolennikiem ustawowego stępienia ostrza BTE. Są to wreszcie przepisy proceduralne, więc jeśli powstał jakiś stosunek prawny, a potem, pomiędzy np. chwilą zawarcia umowy a dochodzeniem z niej roszczeń zmieniają się przepisy, to nie powinno być mowy o działaniu prawa wstecz. Tak samo by było, gdybym miał fakturę i przed wniesieniem przeze mnie pozwu zmieniłyby się przepisy o postępowaniu nakazowym. Sądzę, że na gruncie postępowania cywilnego ustawodawca ma o wiele większe pole manewru niż w razie rozpatrywania propozycji unieważniania umów.

Procesy wszczynane przez przedsiębiorców powołujących się np. na klauzulę mówiącą o nadzwyczajnej zmianie stosunków się nie toczą, bo ryzyko utraty majątku z dnia na dzień jest zbyt duże. A skoro bank może się BTE posłużyć, to jest to znakomita zapora przeciw wszelkim pozwom. I właśnie dlatego uważam, że zlikwidowanie jej dałoby przedsiębiorcom realną możliwość obrony.

• Ale czy w takich przypadkach już dziś nie można wnieść powództwa przeciwegzekucyjnego? Żądać wstrzymania egzekucji?

- Można. O tym też mówię klientom, ale same kontrakty opcyjne, podobnie jak kredytowe (firmy pożyczają pieniądze na spłatę zadłużenia z opcji) są tak sformułowane, że w każdej chwili bank może postawić w stan natychmiastowej wymagalności należności przedsiębiorcy. O możliwości wypowiedzenia umowy kredytowej też praktycznie decyduje tylko uznanie banku. I oczywiście wolno dowodzić, że tak sformułowane prawo instytucji finansowej jest nieskuteczne. Najpierw jednak bank przyśle do niepokornego przedsiębiorcy komornika. A przecież BTE miały - teoretycznie - powodować rozwój gospodarczy, bo banki miały bez obaw udzielać kredytów i przedsiębiorcom, i konsumentom. Niechże więc BTE dotyczy tylko kredytów i wszyscy będą zadowoleni.

Fot. Arch.

Mariusz Korpalski, radca prawny w poznańskiej kancelarii Komarnicka Korpalski

Rozmawiała DOBROMIŁA NIEDZIELSKA-JAKUBCZYK

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

Składka zdrowotna to parapodatek! Odkręcanie Polskiego Ładu powinno nastąpić jak najszybciej

Składka zdrowotna to parapodatek! Zmiany w składce zdrowotnej muszą nastąpić jak najszybciej. Odkręcanie Polskiego Ładu dopiero od stycznia 2025 r. nie satysfakcjonuje przedsiębiorców. Czy składka zdrowotna wróci do stanu sprzed Polskiego Ładu?

Dotacje KPO wzmocnią ofertę konkursów ABM 2024 dla przedsiębiorców

Dotacje ABM (Agencji Badań Medycznych) finansowane były dotychczas przede wszystkim z krajowych środków publicznych. W 2024 roku ulegnie to zmianie za sprawą środków z KPO. Zgodnie z zapowiedziami, już w 3 i 4 kwartale możemy spodziewać się rozszerzenia oferty dotacyjnej dla przedsiębiorstw.

"DGP": Ceneo wygrywa z Google. Sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej

Warszawski sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej. Nie wolno mu też przekierowywać ruchu do Google Shopping kosztem Ceneo ani utrudniać dostępu do polskiej porównywarki przez usuwanie prowadzących do niej wyników wyszukiwania – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

REKLAMA

Drogie podróże zarządu Orlenu. Nowe "porażające" informacje

"Tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na loty prywatnymi samolotami" - poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Borys Budka. Dodał, że w listopadzie ub.r. wdano też 400 tys. zł na wyjazd na wyścig Formuły 1 w USA.

Cable pooling - nowy model inwestycji w OZE. Warunki przyłączenia, umowa

W wyniku ostatniej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, która weszła w życie 1 października 2023 roku, do polskiego porządku prawnego wprowadzono długo wyczekiwane przez polską branżę energetyczną przepisy regulujące instytucję zbiorczego przyłącza, tzw. cable poolingu. Co warto wiedzieć o tej instytucji i przepisach jej dotyczących?

Wakacje składkowe. Od kiedy, jakie kryteria trzeba spełnić?

12 kwietnia 2024 r. w Sejmie odbyło się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt nowelizacji przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS (tzw. wakacje składkowe) dla małych przedsiębiorców. 

Sprzedaż miodu - nowe przepisy od 18 kwietnia 2024 r.

Nowe przepisy dotyczące sprzedaży miodu wchodzą w życie 18 kwietnia 2024 r. O czym muszą wiedzieć producenci miodu?

REKLAMA

Branża HoReCa nie jest w najlepszej kondycji. Restauracja z Wrocławia ma 4,2 mln zł długów

Branża HoReCa od pandemii nie ma się najlepiej. Prawie 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma przeterminowane zaległości finansowe na ponad 352 mln zł. 

Branża handlu detalicznego liczy w 2024 roku na uzyskanie wyższych marż – i to mimo presji na obniżanie cen

Choć od pandemii upłynęło już sporo czasu, dla firm handlu detalicznego dalej największym wyzwaniem jest zarządzanie kosztami w warunkach wciąż wysokiej inflacji oraz presji na obniżkę cen. Do tego dochodzi w dalszym ciągu staranie o ustabilizowanie łańcucha dostaw. Jednak coraz więcej przedsiębiorstw patrzy z optymizmem w przyszłość i liczy na możliwość uzyskania wyższej marzy.

REKLAMA