REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Trudniej o kredyt dla firmy

Roman Grzyb

REKLAMA

Budownictwo, transport i produkcja mebli to według banków najbardziej ryzykowne branże. Banki do każdego wniosku kredytowego przedsiębiorcy podchodzą indywidualnie. Wśród najmniej ryzykownych branż znajdują się farmacja, przemysł spożywczy i energetyka

Kryzys finansowy na świecie spowodował, że także nasze banki zaostrzyły kryteria przy udzielaniu kredytów dla firm. W każdym banku jest lista branż z oceną ryzyka przy pożyczkach udzielanych przedsiębiorcom z tego sektora, jednak bankowcy niechętnie mówią o tym, które sektory są na czele tej listy.

REKLAMA

- Oczywiście, że badamy ryzyko sektorowe, ale nie podajemy takich informacji do publicznej wiadomości - przyznaje Wojciech Kaczorowski z banku Millennium.

Podobne informacje można uzyskać w innych bankach. Pewien wyłom zrobił jedynie BZ WBK.

- W naszej ocenie ryzykowne branże to: budownictwo, transport i przemysł meblarski. Nie oznacza to, że przedsiębiorstwa z tych sektorów nie mają szans na kredyt, ale ich kondycja, perspektywy i kontrakty są przez nas bardzo dokładnie analizowane - twierdzi Piotr Gajdziński z BZ WBK.

Nie ma więc generalnej zasady, że z firmami z konkretnej branży się nie rozmawia, jednak jest lista branż i zawodów tzw. nierokujących.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nawet w tych trudnych czasach niektórzy deweloperzy mogą liczyć na uzyskanie kredytu na inwestycję mieszkaniową.

- Jeśli mamy bardzo dobrą lokalizację i deweloper ma w banku dobrą opinię, to nawet teraz można uzyskać kredyt na inwestycję mieszkaniową - przyznaje Jarosław Szanajca, prezes Dom Development.

Większość deweloperów ma jednak teraz dużo gorsze doświadczenia z bankami.

- W nowych warunkach nie staraliśmy się jeszcze o kredyt, ale koledzy deweloperzy na co dzień spotykają się z odmową i wyjątkowym zaostrzeniem kryteriów kredytowych - przyznaje Jacek Kaliszuk, dyrektor w Polnordzie. W najlepszym przypadku deweloper musi się więc spodziewać wzrostu udziału własnego w inwestycji nawet do 50 proc. i wyższej prowizji oraz marż pobieranych przez bank. Czasem prowizja dochodzi do 3,5 proc. Jednak kredyty są szyte na konkretną firmę. Może się więc okazać, że firmom z tej samej branży zaproponowane zostaną krańcowo różne warunki przy udzielaniu kredytów i może nie wynikać to ze złośliwości osoby oceniającej wniosek kredytowy, ale z oceny ryzyka związanego z udzieleniem tej pożyczki.

Nigdy nie było łatwo

- Zawsze małym i średnim firmom nie było łatwo uzyskać kredyt w polskich banku, teraz jest jednak dużo trudniej - uważa Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.

Jednak także problemy kredytowe największych przedsiębiorców dotykają mniejsze firmy.

- Jeśli duże przedsiębiorstwo ma problem z uzyskaniem finansowania i wstrzymuje inwestycje, to mimo podpisanych już umów z wykonawcami oni także mają problem - przyznaje prezes Bartnik.

Według niego jest to dzisiaj zjawisko dość powszechne i np. trudno obecnie dostać kredyt na budowę i wyposażenie piekarni. Strach przed ryzykiem udzielenia nietrafionego kredytu jest teraz bardzo duży.

REKLAMA

- Firma o mocnych fundamentach, dużej sprzedaży, mocnej pozycji na rynku nadal otrzyma kredyt na niemal takich samych warunkach jak kilka miesięcy temu, ale skorygowany o koszt pozyskania pieniądza i wyższą marżę - przyznaje Wojciech Kaczorowski.

W nowej sytuacji nie tylko banki są ostrożniejsze. Także właściciele firm dużo rozważniej składają wnioski kredytowe, bo mają świadomość większego ryzyka nowych inwestycji przy spodziewanym spowolnieniu gospodarczym. Banki hipoteczne kierują się nieco innymi kryteriami.

- Jeśli ktoś będzie chciał budować halę produkcyjną, gdzie będą montowane na stałe jakieś maszyny, czyli będzie miał wyspecjalizowaną nieruchomość, na którą popyt jest bardzo ograniczony, to tego typu inwestycji nasz bank nie sfinansuje - przyznaje Jerzy Teofil z Pekao Bank Hipoteczny. Bank hipoteczny nie sfinansuje też kupna gospodarstwa rolnego.

Dla kogo trudny kredyt

O ile banki nie chcą podawać branż zwiększonego ryzyka, by nie pogarszać sytuacji, to czasem ekonomiści reprezentujący te banki wskazują na sektory, które mogą mieć w najbliższym czasie problemy. Nie ma prostego przełożenia, że branże mało odporne na kryzys finansowy są teraz gorzej oceniane przez przedstawicieli banków podejmujących decyzje kredytowe, ale prawdopodobnie ich ocena nie jest zbyt odległa od opinii ekonomistów. Niemal wszyscy wskazują, że branża deweloperska to obecnie sektor dużego ryzyka.

- Także we wszystkich branżach przemysłowych zapowiadane jest pogorszenie sytuacji i zmniejszenie zatrudnienia - mówi Wiesław Szczuka, główny ekonomista BRE Banku.

- Zgodnie z trendem światowym, branżą podwyższonego ryzyka jest teraz branża motoryzacyjna - dodaje Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.

REKLAMA

W Polsce jest dużo małych i większych firm produkujących części motoryzacyjne. Na świecie jest nadprodukcja i spada popyt, więc trudno spodziewać się, by takie firmy miały bardzo łatwy dostęp do kredytów bankowych. Branżą podwyższonego ryzyka jest też transport.

- Jest duże rozdrobnienie i bardzo duży przyrost mocy transportowych w okresie boomu. Sporo samochodów zostało zakupionych i teraz spowolnienie może spowodować falę konsolidacji i wykruszania się słabszych firm - uważa ekonomista PKO BP.

Wiesław Szczuka zwraca jednak uwagę, że ostatnie osłabienie złotego wyraźnie poprawiło sytuację eksporterów, w tym części samochodowych oraz firm transportowych. To samo dotyczy producentów mebli, jednak mniejszy popyt w Niemczech, które są głównym odbiorcą naszych produktów, może oznaczać trwałe pogorszenie sytuacji firm branży meblarskiej.

Kto sobie poradzi

- Usługi reagują łagodniej na spowolnienie gospodarcze. Najlepiej poradzi sobie jednak branża spożywcza, bo zawsze trzeba konsumować - mówi Wiesław Szczuka.

W dobrej sytuacji powinni pozostać też producenci kruszywa budowlanego i firmy zajmujące się inwestycjami infrastrukturalnymi. Stały napływ środków unijnych gwarantuje stały popyt na tego typu materiały i usługi.

- Także przemysł farmaceutyczny ma dobre perspektywy - uważa Łukasz Tarnawa.

Według niego, dobre są też perspektywy dla firm zajmujących się inwestycjami związanymi z segregacją i utylizacją śmieci, bo normy unijne wymuszą inwestycje w tym sektorze.

- Branża energetyczna jest bardzo perspektywiczna. Nasze udziały w finansowaniu tego rodzaju przedsięwzięć w Polsce sięgają 60 proc. Nie zamierzamy zmieniać swojej polityki - mówi Arkadiusz Mierzwa z Pekao.

Którym firmom jest najtrudniej o kredyty

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Roman Grzyb

roman.grzyb@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA