REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamówienia z wolnej ręki ograniczają szanse firm

Ewa Grączewska-Ivanova

REKLAMA

Zamawiający coraz chętniej udzielają zamówień w trybie z wolnej ręki. Ogranicza to konkurencję i zwiększa ryzyko wzrostu cen kontraktów zawieranych przez administrację samorządową i państwową.
ANALIZA

Zamówienie z wolnej ręki stało się praktycznie drugim najczęściej wybieranym trybem po przetargu nieograniczonym (stosowanym w ok. 70 proc. postępowań). Dzieje się tak, mimo że system udzielania zamówień publicznych opiera się na pierwszeństwie trybów konkurencyjnych, czyli przetargu nieograniczonego oraz ograniczonego.

REKLAMA

W 2007 r. udział zamówień udzielanych w trybie z wolnej ręki w przypadku mniejszych kontraktów wzrósł do 29 proc. (w latach 2005-2006 - ok. 25 proc.). Równie chętnie na wolną rękę decydowali się zamawiający przy większych zamówieniach o wartości powyżej progów unijnych (17,5 proc.).

- To wyraźna czerwona kartka wobec sytemu zamówień w Polsce dla Urzędu Zamówień Publicznych, a także dla nas prawników zajmujących się zamówieniami. Rynek jest popsuty, skoro znaczna część zamówień wychodzi z niego tylnymi drzwiami - uważa Piotr Trębicki, radca prawny, szef zespołu zamówień publicznych w Kancelarii Gessel.

Nie jest tajemnicą, że często za takimi zamówieniami stoją łapówki, nepotyzm i lokalne układy.

Za słaba kontrola

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dla wykonawców wolna ręka to prawdziwy dramat, twierdzą eksperci.

- Konkurencja dowiaduje się o zamówieniu z wolnej ręki najczęściej po ogłoszeniu zawartej umowy - wskazuje Anna Rudowald, prawnik z Kancelarii Salans.

Wtedy jest już za późno na jakieś kroki prawne.

REKLAMA

- Obecnie nadzór nad prawidłowym stosowaniem wolnej ręki sprawują instytucje kontrolne i nadzorcze wobec zamawiającego, a przy zamówieniach unijnych również prezes UZP. Nie ma jednak lepszego weryfikatora od rynku - podkreśla Anna Rudowald.

Według niej warto zastanowić się nad wprowadzeniem instytucji ogłoszenia o wszczęciu negocjacji z wolnej ręki po to, aby konkurencyjni wykonawcy mogli zweryfikować przesłanki zastosowania tego trybu.

- Obecnie protest na niespełnienie przesłanek zastosowania wolnej ręki jest w praktyce fikcją - dodaje Anna Rudowald.

Liczy się szybkość

Urzędnicy wybierają wolną rękę ze względów praktycznych. To po prostu szybki tryb.

- Zamówienie z wolnej ręki jest szczególnie atrakcyjne dla zamawiających, ponieważ praktycznie wyłącza konkurencję w postępowaniu. Negocjacje przyszłej umowy są prowadzone tylko z jednym wykonawcą - wskazuje Anna Rudowald.

- Przy zamówieniu z wolnej ręki nie jest wymagane sporządzenie specyfikacji - dokumentu wymagającego dużego nakładu pracy - dodaje.

REKLAMA

- Zamawiający panicznie boją się popełnienia błędów w skomplikowanej i formalistycznej procedurze udzielania zamówienia. Obawiają się przeciągania procedury protestami i odwołaniami. Dlatego nawet świadomi ryzyka decydują się na wolną rękę, która umożliwia najszybszy wybór kontrahenta - wskazuje Piotr Trębicki.

Według niego znaczna część zamówień z wolnej ręki została udzielona na skutek mniej lub bardziej finezyjnego zamarkowania wystąpienia przesłanek do zastosowania tego trybu z art. 67 ust. 1 p.z.p.

- Dogłębna analiza stanów faktycznych w wielu przypadkach z pewnością doprowadziłaby do uznania zawartych umów za nieważne - dodaje Piotr Trębicki.

Drogie zamówienia

- Zastosowanie wolnej ręki, gdy naprawdę zachodzą ku temu przesłanki, jest korzystne społecznie i gospodarczo. Pozwala na uniknięcie strat związanych z przetargiem, w którym i tak występowałby jeden wykonawca, bądź też strat związanych z nadzwyczajną sytuacją - wskazuje Anna Rudowald. Jednak według niej udzielanie zamówienia jednemu wykonawcy bez spełnienia przesłanek jest bardzo niebezpieczne. - Powoduje to ograniczenie konkurencji, a co za tym idzie ryzyko wzrostu cen i obniżenia jakości świadczonych usług. Brak konkurencji sprzyja także mechanizmom korupcjogennym - dodaje.

Udzielenie zamówienia z wolnej ręki bez spełnienia przesłanek powoduje bezwzględną nieważność umowy.

- W przypadkach, gdy nie było uzasadnienia do zastosowania tego trybu, zawarte umowy będą okazywały się nieważne. W konsekwencji stracą na tym odbiorcy usług publicznych: my sami jako interesanci w urzędach administracji czy uczniowie w szkołach. Wyobraźmy sobie, iż umowa na remont szkoły, mający się zakończyć przed rozpoczęciem roku szkolnego, okazuje się nieważna lub to samo dotyka umowy na utrzymanie gminnej strony internetowej, na której np. rejestruje się działalność gospodarczą - ostrzega Piotr Trębicki.

Zamówienia publiczne

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

EWA GRĄCZEWSKA-IVANOVA

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA