Szczegółowo reguluje to art. 442 k.c. W każdym przypadku możemy dochodzić roszczeń z wypadków, które wydarzyły się do trzech lat wstecz, licząc od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Okres ten wydłuża się w przypadku przerwania biegu przedawnienia, które następuje przez zgłoszenie roszczenia do zakładu ubezpieczeń. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie zakładu ubezpieczeń o przyznaniu lub odmowie świadczenia. Gdy poszkodowany składał odwołanie, będzie to data otrzymania odpowiedzi na odwołanie. W przypadku składania skargi do Rzecznika Ubezpieczonych, ratio legis cytowanego przepisu skłania do uznania, iż datą tą będzie udzielenie odpowiedzi Rzecznikowi.
Zgodnie z art. 442 par. 2 k.c., jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, stosuje się dziesięcioletni okres przedawnienia. Tak będzie m.in., gdy w wypadku ktoś został ranny lub zabity, ewentualnie gdy sprawca był pod wpływem alkoholu (art. 177, art. 178 kodeksu karnego).
Roszczenie nie przysługuje, gdy poszkodowany zrzekł się roszczenia (np. podpisał ugodę) lub gdy sprawa była już raz prawomocnie osądzona. Brak odwołania się od decyzji zakładu ubezpieczeń, przyjęcie odszkodowania w proponowanej wartości, czy też pokwitowanie odbioru decyzji, nie oznacza zrzeczenia się dalszych roszczeń. Zrzeczenie się roszczeń nie może być też w żaden sposób domniemane lub dorozumiane.
WOJCIECH S. KAMIŃSKI
dyrektor departamentu obsługi prawnej, Krajowe Biuro Obsługi Roszczeń Ubezpieczeniowych