REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Duża kasa nie dla małych i średnich

REKLAMA

Małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą miały szans zdobycia unijnych pieniędzy z programu "Innowacyjna gospodarka" - alarmują organizacje pracodawców. Obawiają się, że unijna kasa zasili państwowych molochów.

Małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą miały szans zdobycia unijnych pieniędzy z programu "Innowacyjna gospodarka" - alarmują organizacje pracodawców. Obawiają się, że unijna kasa zasili państwowych molochów.

Program operacyjny "Innowacyjna Gospodarka" (PO IG) rząd przyjął 19 grudnia 2006 r. To jeden z najważniejszych unijnych programów, które Polska będzie realizować w latach 2007-13. Na wsparcie innowacyjności w gospodarce trafi 9,7 mld euro - 8,3 mld z Unii, reszta z budżetu państwa.

Z tych kwot będą mogły korzystać przedsiębiorstwa, instytucje otoczenia biznesu, a także placówki naukowe świadczących firmom usługi o wysokiej jakości. Najważniejszą częścią programu ma być wsparcie innowacyjnych projektów przedsiębiorstw, np. zakup nowych linii technologicznych, rozbudowę zakładu czy zastosowanie technologii ekologicznych. Na te cele przeznaczono w ramach programu 3,3 mld euro.

W założeniach PO IG pieniądze te miały trafić głównie do małych i średnich przedsiębiorstw. "Brak wystarczających środków własnych oraz trudności w pozyskaniu środków finansowych na nowe inwestycje, w szczególności przez małe i średnie przedsiębiorstwa, sprawiają, iż tylko niewielki odsetek przedsiębiorstw działających na terenie Polski może zostać zaliczony do grupy innowacyjnych. (...) W związku z powyższym należy opracować takie zasady ubiegania się o środki, aby na równych zasadach konkurowały małe, średnie i duże firmy (dotychczasowa dominacja dużych firm)" - czytamy w założeniach do programu opracowanych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.

Według definicji Unii małe i średnie firmy to te, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników i których roczne obroty nie przekraczają 50 mln euro.

Prawdopodobnie jednak polskie małe i średnie firmy będą miały problemy, aby skorzystać z dobrodziejstw programu "Innowacyjna gospodarka". Minimalną wartość projektu PO IG, rząd określił na 2 mln euro. W trakcie konsultacji programu organizacje przedsiębiorców wielokrotnie podnosiły, że to granica zbyt wysoka.

- Dla małych i średnich firm ten próg jest zdecydowanie za wysoki, one się do tych pieniędzy nie dopchają - stwierdza Zbigniew Canowiecki, przewodniczący Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. - Na Pomorzu jest bardzo wiele firm, które mają bardzo innowacyjne projekty, ale na milion, 2 miliony zł. Na zakup nowych technologii - aż za 8 czy więcej milionów ich po prostu nie stać.

- Postulowaliśmy, aby ten próg wynosił 2 mln, ale złotych, a nie euro - mówi Marzena Chmielewska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - Dla małych firm to poprzeczka zbyt wysoka, bo nie mają one takiego kapitału.

- Jesteśmy za obniżeniem tej granicy - dodaje profesor Artur Nowak-Far, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. - ona oznacza wsparcie dla dużego biznesu, a nie dla małego i średniego. Tymczasem badania pokazują, że w polskim modelu przedsiębiorczości to właśnie małe i średnie firmy mają najwięcej innowacyjnych projektów. Osobiście poznałem wiele takich pomysłów, ale przy takiej granicy nie będą one mogły być zrealizowane.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zapewnia jednak, że program będzie wspierał przedsiębiorców bez względu na ich wielkość i nie widzi zagrożenia, że pieniądze trafią tylko do dużych firm. - Próg 2 mln euro ma na celu zapobieżenie rozdrobnieniu środków oraz wsparcie inwestycji innowacyjnych, zgodnie z charakterem programu - mówi Monika Niewinowska, rzecznik prasowy ministerstwa.

Przedsiębiorcy obawiają się jednak, że pieniądze z PO IG pójdą głównie do dużych państwowych firm. - Ja się obawiam, że dostaną je kopalnie albo taki KGHM - mówi prof. Artur Nowak-Far. - To by było wzmacnianie silnych firm kosztem małych posiadających dobre projekty.

- Jeśli jakaś duża państwowa firma stworzy ciekawy innowacyjny projekt, to niech dostanie na to pieniądze. Jednak jeśli pójdą one na kopalnie, to będziemy się temu sprzeciwiać - dodaje Marzena Chmielewska.

Ministerstwo: granica 2 mln euro nie oznacza, że małe i średnie firmy w ogóle nie skorzystają z unijnych funduszy. Na swoje małe projekty będą mogły się ubiegać o pieniądze z 16 programów regionalnych. Przeznaczono na nie blisko 16 mld euro, z czego ok. jedna piąta ma pójść na wsparcie małych i średnich firm. Niebawem rozpoczną się negocjacje założeń PO IG pomiędzy polskim rządem a Komisją Europejską.

- Trzeba zainteresować tym problemem Komisję Europejską, aby obniżyła ten wysoki na polskie warunki próg - mówi nam Janusz Lewandowski, europoseł, wiceprzewodniczący Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego. - Najwyraźniej widać, że rząd nie wyciągnął wniosków z programu "Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw realizowanego w latach 2004-2006. on też miał być skierowany do małych i średnich firm, a skorzystały na nim głównie giganty, jak KGHM, i filie spółek węglowych. Teraz powielamy ten sam błąd.

Zdaniem Lewandowskiego pomoc unijna skierowana była od początku dla firm pozbawionych zewnętrznego finansowania i dzięki tej pomocy swoje potęgi gospodarcze zbudowały Francja i Włochy.

- Preferowanie dużych i bardzo dużych firm jest sprzeczne z ideą unijnej pomocy dla przedsiębiorstw. Duże firmy mają wystarczający kapitał, mogą wejść na giełdę i dysponują o wiele większymi możliwości uzyskania kredytów. Małe i średnie firmy, innowacyjne inwestycje mogą przeprowadzać tylko z bieżących, niskich dochodów. Giełda jest dla nich za trudna, a banki często odmawiają kredytów - mówi Lewandowski.
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA