REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zakład za 20 mln dolarów

REKLAMA

HTL rozpoczyna budowę drugiej fabryki. Wchodząc w niszę na rynku sprzętu diagnostycznego polska spółka podbiła światowe rynki. Na własnym przebić się nie mogła. W polskiej medycynie królują urządzenia z importu.
Ponad 20 mln dolarów będzie kosztowała nowa fabryka polskiej firmy HTL – Strefa, największego na świecie producenta jednorazowych nakłuwaczy i lancetów do pobierania krwi. Firma zamierza w 2007 roku wyprodukować ponad 1 miliard sztuk nakłuwaczy, a ciągu trzech lat podwoić udział w światowym rynku.

REKLAMA

– Aby podołać zamówieniom, zdecydowaliśmy się wybudować nowy zakład w łódzkiej strefie ekonomicznej. Będzie gotowy do końca roku. Przeniesiemy tam produkcję podzespołów i uruchomimy produkcję igieł do nakłuwaczy. Istniejąca fabryka przejmie montaż – mówi Andrzej Czernecki, prezes HTL.

Polski dostawca

REKLAMA

HTL produkuje nakłuwacze dla szpitali i lancety do prywatnego użytku dla chorych na cukrzycę. Z ponad 720 mln sztuk sprzętu, który w tym roku wyprodukuje fabryka w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej 98 proc. trafi na eksport. Światowy rynek nakłuwaczy laboratoryjnych wart jest 60 mln dolarów, a osobistych – 66 mln dolarów. W pierwszym polska spółka ma 21 proc. udziałów, w drugim prawie 11,2 proc.

HTL to jedna z niewielu polskich firm działających w sektorze produkcji dla ochrony zdrowia, która przebiła się na zagranicznych rynkach. Na taki sukces od kilku lat pracuje Bioton, producent insuliny.

W pomysł HTL uwierzył pod koniec lat 90. inwestor, fundusz Renaissance Partners, który dokapitalizował producenta kwotą 3 mln dolarów. Piotr Bardadin, prezes Renaissance Partners, przyznaje, że była to jedna z najbardziej trafionych inwestycji funduszu – w cztery lata inwestor zarobił ponad 100 proc. Jednak mimo sukcesu w HTL w tej branży więcej już nie zainwestował.

Przeszkadza polityka

– Analizujemy różne pomysły, jednak nigdy więcej nie udało się znaleźć takiego, który spełnia wszystkie kryteria. Mieliśmy dobry projekt dotyczący produkcji leków i jeden związany z firmą prowadzącą badania kliniczne. Ochrona zdrowia to jednak sektor narażony na zbyt duże wpływy polityczne, dlatego ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na inwestowanie – wyjaśnia Piotr Bardadin.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Inne fundusze też badały ten sektor.

– Przez ostatnie dwa lata ocenialiśmy szeroko rozumiany sektor ochrony zdrowia pod kątem wyboru inwestycji. Nie znaleźliśmy żadnego projektu, który by nam odpowiadał. W obrocie lekami zniechęca nieprzejrzysta polityka cenowa, nie ma pewności, czy na przykład marże nie zostaną obniżone. Działalność usługowa – prywatne przychodnie, szpitale – jest uzależniona od decyzji NFZ o finansowaniu leczenia w takich placówkach. W sektorze firm produkcyjnych niepewnym elementem jest odbiorca, bo to głównie niezamożne publiczne placówki. Eksportować natomiast się nie opłaca – mówi Monika Nachyła, wiceprezes Innova Capital.

Zarabiają obce firmy

Polskie szpitale szukają najtańszych źródeł zaopatrzenia. Kwitnie import, a wśród zagranicznych dostawców krajowi producenci muszą walczyć o przetrwanie.
Jeden z najbardziej znanych krajowych dostawców tych materiałów, Polfa Bolesławiec, wycofuje się z produkcji strzykawek i igieł.

– Wyprzedajemy towar z magazynu. Teraz skupimy się na opakowaniach dla producentów leków – mówi przedstawicielka działu marketingu fabryki.

REKLAMA

– Import, na przykład z Włoch, jest tak tani, że żadna firma krajowa nie jest w stanie nawet wyprodukować po tak niskiej cenie, a co dopiero sprzedać z zyskiem. Ja sam ograniczam się do wytwarzania tylko kilku sztuk asortymentu z tworzyw sztucznych – mówi Marek Zięba, właściciel firmy produkcyjnej.

Izba Gospodarcza Polmed, zrzeszająca największych importerów, szacuje, że rynek jest wart około 3,5 mld zł, z czego grubo ponad 2 mld zł to sprzedaż dostawców z zagranicy. Na podstawie danych z trzech kwartałów Polmed ocenia, że w 2005 r. eksport wyrobów medycznych wyniósł prawie 850 mln zł, a import 1,9 mld zł(odpowiednio 716 mln oraz 1,8 mld zł w 2004 roku). Ostatni kwartał 2005 roku był rekordowy pod względem zamówień, więc te dane mogą okazać się niedoszacowane. GUS przedstawi wyniki sprzedaży za cały rok w lipcu. Urząd rejestracji leków ma w rejestrze 4430 podmiotów odpowiedzialnych za wyroby medyczne dostępne na rynku. W tej grupie zaledwie 448 podmiotów sklasyfikowano jako polskich wytwórców. W tej kategorii mieszczą się jednak producenci każdego rodzaju towaru – od aparatów słuchowych, fartuchów, opatrunków, przez narzędzia chirurgiczne, sprzęt diagnostyczny do mebli laboratoryjnych.


Katarzyna Kozińska
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA