REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Droższe przelewy i wypłaty

REKLAMA

Największe banki detaliczne - PKO BP, Bank BPH i ING Bank Śląski - podnoszą lub podniosły już opłaty. Więcej kosztuje nie tylko prowadzenie konta, ale również wykonywane operacje.
Dużo kontrowersji wzbudzają zmiany wprowadzone przez największego detalistę PKO BP. Za prowadzenie Superkonta trzeba zapłacić o 1,40 zł więcej – od stycznia opłata ta zamiast 4 zł wynosi 5,40 zł. Ci, co korzystają z bankowości elektronicznej, muszą do tej kwoty dołożyć jeszcze 2 zł miesięcznie. Skończyła się też promocja internetowych przelewów za darmo i obecnie za każdy z nich trzeba zapłacić 0,50 zł. Przelew do innego banku, złożony w oddziale, kosztuje 4 zł, a wcześniej 3 zł.
Na tym nie koniec. Od marca zostaje wprowadzona prowizja za wypłatę gotówki w oddziale – 2,50 zł przy kwotach nieprzekraczających 500 zł. PKO BP idzie w ślady konkurentów. I to pomimo tego, że podobnymi opłatami stosowanymi m.in. przez Lukas Bank i Millennium zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (patrz ramka), a sąd uznał je za niezgodne z prawem.

Inni też podnoszą

Bank BPH kilka tygodni temu podniósł opłaty za korzystanie z limitu debetowego. Do niedawna były one pobierane co miesiąc w wysokości 0,1 proc. przyznanej kwoty, a po zmianie taryfy potrącana jest z góry za cały rok i wynosi 2 proc., co oznacza wzrost w skali roku o 0,8 pkt proc. Zdrożały również niektóre zlecenia płatnicze, za przelew zewnętrzny w trybie pilnym trzeba zapłacić 8 zł, wcześniej koszt wynosił 6 zł.
Niektóre opłaty mają wręcz kuriozalną wysokość. Posiadacz konta Sezam Student za przelew do innego banku, zrealizowany w oddziale, zapłaci 15 zł! Najwidoczniej od studentów bank wymaga nowoczesnego podejścia i korzystania wyłącznie z elektronicznych kanałów.
ING Bank Śląski wprowadził opłatę za przelew zewnętrzny wykonywany przez internet. W przypadku standardowego Konta z Lwem kosztuje 50 gr. Droższe jest także potwierdzenie realizacji transakcji w oddziale oraz przelewy wykonywane w ramach Otwartego Konta Oszczędnościowego. Według nowych zasad opłata za każdy kolejny przelew w miesiącu będzie wyższa o 1 zł i wyniesie 6 zł. ING Bank Śląski, podobnie jak PKO BP, „kasuje” swoich klientów za wypłatę gotówki w oddziale. Wyjątkiem są osoby niepełnosprawne i w wieku przekraczającym 65 lat.
Wysokie opłaty to wystarczający powód, by zmienić bank. Jest wielu chętnych, którzy przyjmą nowych klientów z otwartymi rękami. Ale nie można tego robić pochopnie.

Jest gdzie uciekać

Niektóre banki zabezpieczają się przed możliwością utraty klienta, który nie zamierza przepłacać i chce odejść do konkurencji, tak jak ING Bank Śląski, który wprowadził 20-złotową opłatę za zamknięcie konta wcześniej niż przed upływem roku od jego założenia.
Ponadto niska opłata za prowadzenie konta nie oznacza automatycznie niskich kosztów. Przede wszystkim trzeba skalkulować, ile zapłacimy za pakiet operacji, które wykonujemy regularnie, np. 10 przelewów przez internet po 50 groszy to koszt 5 zł, jeśli do tego dodamy opłatę za prowadzenie konta w wysokości 6 zł – to opłata sięga 11 zł. W takiej sytuacji bardziej opłacalne jest droższe konto, nawet za 8-9 zł, ale z darmowymi przelewami przez internet. Nie musi to być zmiana banku, wystarczy zmiana typu konta. Często lepiej wybrać droższe, ponieważ zasada jest taka, że im wyższa opłata za konto, tym niższe prowizje za operacje.

Aktywni skorzystają

Jest to korzystne wyjście dla osób, które wykonują wiele operacji.
W niektórych bankach, np. w MultiBanku, płacimy za prowadzenie Multikonta Ja 3 zł plus osobno, co miesiąc, 2 zł za kartę, ale wszystkie przelewy internetowe są bezpłatne.
W BPH za konto Sezam zapłacimy 6,95 zł, a za dostęp do bankowości elektronicznej kolejne 8 zł, z kolei Srebrny Sezam kosztuje 9,95 zł, ale zdalne kanały do obsługi konta są już w pakiecie. Z kolei w Pekao Eurokonto Standard kosztuje wprawdzie 8,50 zł, ale bank nie pobiera opłaty za kartę debetową i za przelewy wykonywane przez internet, telefon i SMS.
Jeśli często wypłacamy gotówkę z bankomatu, to ogromne znaczenie będzie miała wielkość sieci, z której można korzystać za darmo. Banki podpisują umowy o współpracy i pozwalają za darmo korzystać z maszyn konkurencji.


Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA