REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Wskaźniki, Rynek pieniężny

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Rynki ogarnęła panika, WIG20 stracił przeszło 5 proc.

W środę na giełdach panował istny bałagan. Niektóre europejskie indeksy wystrzeliły rano w górę, aby pod koniec dnia załamać się i osunąć w dół. Pod koniec notowań zdecydowanie dominowały spadki.

Giełdowa huśtawka

Wtorkowy handel rozpoczął się neutralnie, ale wieczorem indeksy podskoczyły w górę. Notowania S&P500 poprawiły się o blisko 3 proc. Jednak w czasach, gdy o zyski nie jest łatwo, uczestnicy rynku chętnie sprzedają w takiej sytuacji akcje.

Odreagowanie na rynkach po posiedzeniu Fed

Po wczorajszym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) rynek miał prawo czuć się zawiedziony. Opublikowano komunikat, w którym Fed zgodził się z tym, że zwolniło tempo wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie uznał, że inflacja powinna zostać pod kontrolą, a na rynku pracy możemy spodziewać się stopniowej poprawy.

Ile można wynegocjować przy zakupie mieszkania z ogłoszenia?

Jaką cenę za metr kwadratowy mieszkania można wynegocjować, w porównaniu z kwotą, podaną w ogłoszeniu? W których miastach różnica między ceną ofertową i transakcyjną jest największa? Ekspert przyjrzał się zmianom na rynku nieruchomości, które miały miejsce od początku maja do końca lipca.

REKLAMA

Czy fala wzrostów złota oparta jest na spekulacji?

Złoto osiągnęło już cenę 1700 dolarów za uncję i prawdopodobnie w dalszym ciągu będzie drożeć. Czy mamy do czynienia z bańką spekulacyjną? Eksperci uważają, że aby mówić o spekulacji, powinniśmy poczekać na dalsze wzrosty.

Czy złoto będzie nadal drożeć?

9 sierpnia do ceny 2000 dolarów za uncję złotu brakowało 13 procent. Eksperci podkreślają, że pnącym się w górę notowaniom tego kruszcu sprzyjają: pogłębiający się kryzys dłużny, wzrost awersji do ryzyka na rynkach i bliskość bankructwa wybranych gospodarek. Dlaczego wartość złota rośnie?

Niepokojący stan niemieckiego budownictwa

Okazuje się, że wielu inwestorów słusznie obawiało się obniżki ratingu Stanów Zjednoczonych. Cięcia dokonała agencja S&P. Inwestorzy martwili się, że przez tego typu posunięcie rynek finansowy stanie na głowie.

Politycy stabilizują sytuację na rynkach finansowych

Politycy podjęli wspólne działania, mające na celu ustabilizować sytuację rynkową. W zeszłym tygodniu nastąpiła eskalacja obaw, związanych z kryzysem zadłużenia i gospodarkom po obu stronach Atlantyku grozi gwałtowne spowolnienie koniunktury.

REKLAMA

Dolar spada z piedestału

Wiarygodność kredytowa USA od dłuższego czasu budziła wątpliwości inwestorów. Niewątpliwie jednak cięcie ratingu tego kraju ma miejsce w czasie, gdy na rynkach dominują niepewność i strach. Za wzrostem awersji do ryzyka dodatkowo przemawia trudna sytuacja w Europie.

Rynki wpadły w panikę

Osoby, które myślały, że sytuacja na rynkach jest już naprawdę zła, przekonały się, że może być jeszcze gorzej. W czwartek pesymistyczne nastawienie inwestorów nabrało rozmiarów.

Dlaczego inwestowanie na rynkach akcji jest szczególnie ryzykowne?

W lipcu wszystkie główne indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych zaliczyły spadki. Z pewnością odczuły to podmioty, inwestujące w polskie akcje. Eksperci pocieszają, że niektóre fundusze zagraniczne przyniosły dodatnie stopy zwrotu. Które fundusze pozwoliły inwestorom zakończyć miesiąc na plusie?

Kulminacja złych nastrojów na giełdzie

W środę nie tylko na warszawskiej giełdzie, ale również na zagranicznych parkietach, miała miejsce znaczna przecena. Spowolnienie gospodarcze staje się coraz bardziej odczuwalne, ponadto inwestorom daje się we znaki kryzys finansów publicznych, który wymusza oszczędności, nie sprzyjające koniunkturze.

Banki centralne rozpoczęły interwencję

Bank centralny Japonii zdecydował się na interwencję na rynku jena. Spekuluje się, że Bank of Japan (BoJ) sprzedał 900 mld jenów. Ma to na celu osłabienie japońskiej waluty, której aprecjacja nie sprzyja wzrostowi gospodarczemu.

Tąpnięcie na warszawskiej giełdzie

W środę rano na GPW nic nie wskazywało na to, że będzie to najgorszy dzień w roku. Mimo że frank pobił nowe rekordy, to zapowiedź interwencji na rynku przez Bank Szwajcarii na chwilę odwróciła uwagę inwestorów. Niemniej nie skończyły się na tym problemy na parkiecie i z każdą następną godziną notowania były coraz gorsze.

SNB potrzebuje pomocy

Dzięki porannej interwencji Narodowego Banku Szwajcarii sytuacja na rynku franka poprawiła się, ale tylko chwilowo. Po południu kurs CHF ponownie zaczął piąć się w górę. Do inwestorów zaczęło docierać, że deklaracje SNB, który zapowiedział obniżkę stóp procentowych i wprowadzenie do obiegu 50 mld franków, mogą nie przynieść zadowalających wyników.

Nawrót recesji coraz bardziej realny

Zła passa na rynkach finansowych nabiera coraz większych rozmiarów. Idzie ona w parze z globalnym spowolnieniem gospodarczym i niepokojami, związanymi z niebezpieczeństwem ponownej recesji. Publikacje makroekonomiczne z ostatnich tygodni oraz lipcowe odczyty wskaźników wyprzedzających koniunktury, w połączeniu z kryzysem dłużnym, nie wróżą nic dobrego.

Bank Szwajcarii walczy z aprecjacją franka

Narodowy Bank Szwajcarii potwierdził opinie, zgodnie z którymi frank jest mocno przewartościowany i przyznał, że notowania CHF mogą negatywnie odbić się na gospodarce. SNB zobowiązał się także do przeciwdziałania dalszej aprecjacji franka.

Nerwowość na rynkach powinna utrzymywać się

Wbrew oczekiwaniom dynamika wydatków Amerykanów spadła w czerwcu o 0,2 proc. m/m – spodziewano się, że tyle wyniesie przyrost. Zarobki wrosły jedynie o symboliczne 0,1 proc. – tyle osiągnął wskaźnik PCE Core, będący dobrym miernikiem cenowym dla FED. Oczekiwano dwukrotnie wyższej wartości.

Zapowiedź regresu koniunktury w USA

Negocjacje, dotyczące zwiększenia limitu zadłużenia w USA, można uznać za zakończone. Charakter debaty publicznej i dyskusji wewnątrz partii uświadomił inwestorom skalę problemu. Nie obejdzie się bez zmniejszenia wydatków państwa, również zwiększenie roli fiskusa wydaje się wielce prawdopodobne.

Frank w dalszym ciągu idzie w górę

W poniedziałek wieczorem Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła plan oszczędnościowy Baracka Obamy i liderów obu amerykańskich partii. Niemniej decyzja ta nie była pewna, o czym świadczy chociażby postawa republikańskiego spikera, Johna Boehnera, który zabiegał o poparcie wśród Republikanów czy rozmowa wiceprezydenta Joe Bidena z Demokratami. Wreszcie sam za siebie mówi stosunek głosów 269 do 161.

Czy kredyty złotowe są łatwiej dostępne?

Dwa miesiące z rzędu nasza przeciętna zdolność kredytowa malała. Eksperci przyznają, że w lipcu Indeks Dostępności Kredytowej wspiął się w górę, ale nadal znajduje się niżej niż w kwietniu i maju. Dlaczego nasze możliwości kredytowe rosną coraz wolniej?

Kompromis w Kongresie nie oznacza końca problemów

Nic nie wskazywało na to, że nowy tydzień rozpocznie się źle. Dzięki porozumieniu Demokratów i Republikanów w kwestii limitu zadłużenia, groźba bankructwa USA, jeżeli nie straciła racji bytu, to przynajmniej przestała doskwierać tak bardzo inwestorom. Atmosferę popsuły jednak fatalne dane makroekonomiczne.

Jak duże cięcia budżetowe pomogłyby rozwiązać problemy USA?

Oszczędności na najbliższe 10 lat rzędu 4 mld USD byłyby w stanie zagwarantować Amerykanom, że agencje ratingowe zostawią USA w spokoju. Czy jednak Kongres i Senat zdecydują się na tak duże cięcia w budżecie? Kompromis, zawarty między Demokratami i Republikanami, może nie być wystarczający.

Co mogłoby uchronić USA przed bankructwem?

Eksperci są zdania, że nawet, jeżeli Demokraci i Republikanie nie znaleźliby kompromisowego rozwiązania, Stanom Zjednoczonym nie groziło bankructwo. Jakie „asy w rękawie” ukrywają Amerykanie?

Głosowanie w Kongresie przed nami

Liderzy amerykańskich partii ustalili w niedzielę, jaki ma być plan, zmierzający do redukcji zadłużenia. Przed nami głosowanie w Kongresie, które nie będzie tylko formalnością. Reakcja na azjatyckich parkietach sugeruje, że w dniu dzisiejszym możemy spodziewać się silnych wzrostów.

Rosną oczekiwania inflacyjne Polaków

Ekonomiści przewidują, że pod koniec roku inflacja nadal będzie znajdowała się powyżej celu inflacyjnego – jej wartość w tym czasie szacują na 4-4,1 proc. W lipcu do 4,7 proc. wzrosły oczekiwania inflacyjne osób prywatnych, podczas kiedy miesiąc wcześniej znajdowały się na poziomie 4,2 proc., jak wynika z danych NBP.

Włoskie spekulacje ze szkodą dla euro

Na rynku pojawiły się spekulacje, jakoby włoski minister, Giulio Tremonti, miał podać się do dymisji. Te podejrzenia odbiły się niekorzystnie na notowaniach euro. W rezultacie aukcję włoskich obligacji trudno zaliczyć do udanych.

Inwestorzy tracą cierpliwość

Nastroje inwestorów uległy zdecydowanemu pogorszeniu. Nie dość, że Ameryka przeżywa niemoc w kwestii zadłużenia, to jeszcze okazało się, że zamówienia na dobra trwałe nie znajdują się na zadowalającym poziomie. Niedźwiedzie panoszą się coraz bardziej.

Doraźne rozwiązania w USA ze szkodą dla złotego

Trudno jest jednoznacznie zinterpretować opublikowane we wtorek wskaźniki. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wypadł lepiej niż prognozowano, ale GfK okazał się gorszy od oczekiwań. Również sektor amerykańskich nieruchomości pozostaje w dołku.

Amerykańscy konsumenci mają mocne nerwy

Amerykańska gospodarka nie dostała jeszcze mata, ale na ostateczne rozstrzygnięcie jej losów przyjdzie nam trochę poczekać. Uczestnicy rynku wierzą co prawda w sukces negocjacji między Demokratami i Republikanami, ale nie kwapią się do inwestowania większego kapitału. W tym należy upatrywać przyczyny powolnych spadków giełdowych indeksów.

Amerykanie trzymają inwestorów w niepewności

Uczestnicy rynku zastanawiają się, kiedy zapadnie decyzja w kwestii podniesienia limitu zadłużenia USA i jakie warunki zostaną przyjęte. Analitycy finansowi rozważają możliwość ogłoszenia pierwszego prowizorium tuż przed 2 sierpnia i wprowadzenia drugiej prowizorki na pół roku, ewentualnie do końca 2012 r., kiedy to wypadają wybory prezydenckie.

Ceny domów w USA na równi pochyłej

Po poniedziałkowej sesji sytuacja, panująca na rynku ryzykownych aktywów, nie uległa większym zmianom. Inwestorzy nie obawiają się czarnego scenariusza, przewidującego brak porozumienia w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia w USA, na tyle, aby radykalnie zmienić swoje zachowanie.

Wzrasta popyt na złoto

Inwestorzy po raz kolejny zwrócili się w kierunku bezpiecznej przystani, która pozwoliłaby zabezpieczyć kapitał przed efektami ubocznymi kryzysu dłużnego krajów strefy euro i problemów, z jakimi boryka się amerykańska gospodarka. W efekcie ceny złota i srebra idą w górę.

Czy opłaca się zainwestować we własny pokój w hotelu?

Osób, wyjeżdżających na urlopy, nie zraża zła pogoda. Eksperci policzyli, że w ciągu dwóch miesięcy hotele są w stanie zarobić 25 – 31 tys. na wynajmie dwuosobowego pokoju w takich miejscowościach jak Jastarnia, Kołobrzeg czy Zakopane. Czy opłaca się kupić pokój w hotelu lub część nieruchomości na wynajem?

Na jakich zasadach funkcjonują polskie spółki dywidendowe?

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że w tym roku spółki giełdowe planują wypłacenie dywidend o rekordowo wysokiej wartości. Spekuluje się, że będzie to kwota rzędu 18,5 mld zł. Ile dadzą zarobić polskie spółki dywidendowe?

Następne rozdanie należy do byków

W czwartek sytuacja na rynkach odwróciła się o 180 stopni. Sesja rozpoczęła się w bardzo złych nastrojach – wszak dzień wcześniej notowania w USA wypadły słabo. Ponadto z Chin napłynęły pesymistyczne informacje o produkcji, której dynamika spadku jest najszybsza od marca 2009 roku.

Od paniki do euforii

Dzisiejsza sesja była bardzo emocjonująca. Najpierw na rynek napłynęła pogłoska, jakoby Merkel i Sarkozy nie poparli opcji opodatkowania banków, co pozwoliłoby uniknąć ogłoszenia „częściowej niewypłacalności” Grecji. W miarę upływu czasu coraz więcej osób, prognozujących wyniki negocjacji, opowiadało się za tym, że da się jednak uniknąć bankructwa.

Frankfurt i Nowy Jork czekają na dalszy bieg wydarzeń

W środę optymizm dopisywał uczestnikom rynku podczas sesji w krajach PIIGS. Niewielki wzrost DAX-a w sklali dnia i słabe notowania na Wall Street można z kolei wytłumaczyć ostrożnością, związaną z sytuacją w USA i Grecji.

Konsumpcja może przyhamować

Inflacja bazowa w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie. Po wyłączeniu cen żywności i paliw wskaźnik inflacji osiągnął 2,4 proc. w ujęciu rocznym, jak wynika z danych NBP. Wniosek z tego płynie prosty: prowadzona przez RPP polityka pieniężna nie przyniosła zamierzonych skutków.

Amerykanie odzyskali nadzieję

We wtorek inwestorzy w Nowym Jorku nie mogli narzekać na brak powodów do optymizmu. Poprawiła się sytuacja na rynku nieruchomości, firmy osiągają dobre wyniki a negocjacje, dotyczące limitu zadłużenia, posuwają się do przodu. Czynniki te przyczyniły się do znacznych wzrostów na giełdzie.

sWIG80 zaliczył roczne minimum

Dzisiaj miało się rozstrzygnąć to, czy po największej, tegorocznej przecenie znajdą się chętni na ulokowanie swojego kapitału na giełdzie. Początek sesji przebiegał pomyślnie dla WIG20 – indeks dwudziestu największych spółek zdołał dotrzeć do 2700 pkt. Niestety nie udało mu się trwale przełamać tej bariery i przez resztę dnia zaliczał spadki.

Bezpieczne aktywa są w cenie

W poniedziałek spadki w Budapeszcie były bliskie 4 proc. Do tego dochodzi przeszło 2,5 proc. zniżka w Warszawie, sięgający 2 proc. spadek w Paryżu i niewiele ustępująca mu zniżka w Londynie.

Powodów do zmartwień nie brakuje

W ciągu najbliższych dni inwestorzy nie odetchną ze spokojem. Nadal większość problemów czeka na rozwiązanie. Czwartkowy szczyt przywódców EU niewiele nowego wniósł do sytuacji na rynkach.

Jak rynki radzą sobie z kryzysem zadłużenia?

Ogłoszenie częściowego bankructwa Grecji wydaje się ekspertom finansowym coraz bardziej prawdopodobne, w Stanach Zjednoczonych Demokraci i Republikanie wciąż zajmują odmienne stanowiska w kwestii zadłużenia USA, jedynie Włosi wyjątkowo szybko zeszli z wokandy. Jak potoczą się losy tonących w długach gospodarek?

Barack Obama chce szybkiego podniesienie limitu zadłużenia

Inwestorzy potraktowali słowa szefa Fed, który przyznał, że nie wyklucza możliwości dalszego luzowania polityki pieniężnej, za dobrą monetę. Ich zapał ostudziły potem sugestie, dotyczące podniesienia limitu zadłużenia USA – przypomnijmy, że deficyt budżetowy w czerwcu osiągnął już bilion.

Czy przybędzie zielonych banknotów?

Niektórzy członkowie Komitetu FOMC są zwolennikami dodrukowania dolarów, ponieważ tempo wzrostu gospodarczego USA wyhamowało. Euro umacnia się wobec amerykańskiej waluty, co przemawia również na korzyść złotego.

Grecja, Włochy i Ameryka toną w długach

Już od dłuższego czasu uwagę inwestorów przykuwają limity zadłużenia i deficyty budżetowe trzech krajów: Grecji, Włoch i Ameryki. Rynki finansowe zaczynają obawiać się tego, jakie jeszcze problemy wypłyną na powierzchnię.

Prognozy dla amerykańskich spółek mogą być decydujące

Dziś poznamy pierwsze publikacje z serii danych, obrazujących stan amerykańskich firm. Kluczowe znaczenie dla koniunktury gospodarczej będą miały nie tyle wyniki przedsiębiorstw z przeszłości, co prognozy na przyszłość.

Opłakany stan amerykańskiego rynku pracy

Najświeższe dane z amerykańskiego rynku pracy zawiodły inwestorów. Na przekór prognozom ADP wypadły bardzo źle. Nie trudno więc zrozumieć, dlaczego giełdy doznały małego wstrząsu.

Inflacja sieje postrach na świecie

Decyzja Europejskiego Banku Centralnego o podwyższeniu stóp procentowych do poziomu 1,5% dała początek spekulacjom, jakoby EBC chciał kontynuować zaostrzanie polityki pieniężnej. Chociaż reakcją na posunięcie banku centralnego było umocnienie euro, nie sposób nie dostrzec rozterek inwestorów, które przy okazji wyszły na jaw.

REKLAMA