REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zatrudnianie pracownika z zagranicy. Co drugi Polak chce ograniczeń [BADANIE]

BADANIE: 48% Polaków jest za ograniczeniem w czasie pandemii przyjazdów zarobkowych do Polski
BADANIE: 48% Polaków jest za ograniczeniem w czasie pandemii przyjazdów zarobkowych do Polski

REKLAMA

REKLAMA

Czy zatrudnianie cudzoziemca w firmie ulegnie zmianie? Ze względu na pandemię i nadchodzący kryzys gospodarczy rząd powinien czasowo ograniczyć przyjazd zarobkowy obcokrajowców do Polski. Tak uważa niemal co drugi Polak.

Czy będą obostrzenia w zatrudnianiu cudzoziemców?

Z badania opinii społecznej UCE RESEARCH i SYNO Poland wynika, że 48% Polaków uważa, że ze względu na pandemię i nadchodzący kryzys gospodarczy rząd powinien czasowo ograniczyć przyjazd zarobkowy obcokrajowców do Polski. Ale 39% rodaków zajmuje przeciwne stanowisko. Natomiast 13% nie ma zdania w tej kwestii.

REKLAMA

REKLAMA

– Część Polaków zwyczajnie obawia się, że cudzoziemcy mogą zabrać im zatrudnienie. Ale w większości przypadków przyjezdni obsadzają stanowiska, którymi miejscowi kandydaci nie są zainteresowani. Podobnie jest np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, gdzie z kolei nasi rodacy podejmują tego typu prace – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Z kolei Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC, ekspert ds. rynku pracy i dialogu społecznego, nie jest zaskoczony wynikami badania. I zaznacza, że respondenci nie mają wyraźnej preferencji. 9% różnicy między dwoma grupami to stosunkowo niewiele. Również odsetek niezdecydowanych nie jest znaczący, to mniej niż jedna na dziesięć osób. Natomiast ludzie opowiadający się za zakazem mogą bać się bezrobocia, ale też rozprzestrzeniania się koronawirusa i zachorowania na COVID-19. Generalnie widać lęk przed obcymi.

– Te wyniki pokazują jak mocno podzielone jest społeczeństwo. Gdyby odpowiedzieli tylko pracownicy, to przypuszczam, że za zakazem było dużo ponad 50%. Jeśli wypowiedzieliby się jedynie przedsiębiorcy, to prawdopodobnie przeszło połowa z nich nie chciałaby obostrzeń. Pewne jest, że bez Ukraińców i Białorusinów mielibyśmy znacznie trudniejszą sytuację, jeśli chodzi o wzrost gospodarki. Ale to nie jest powszechne podejście wśród pracobiorców – podkreśla ekonomista Marek Zuber.

Polecamy: PPK Pracownicze plany kapitałowe. Obowiązki pracodawcy

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Strach przed utratą pracy

REKLAMA

Jak stwierdza Jeremi Mordasewicz, jeśli odesłalibyśmy cudzoziemców, ewentualnie ograniczylibyśmy ich przyjazdy, to znaleźlibyśmy się w fatalnej sytuacji. Ekspert zaznacza, że należymy do państw, w których jest najmniej lekarzy i pielęgniarek. Dla przykładu, rok temu można było ułatwić dostęp do rynku pracy Ukraińcom, którzy wykonują te zawody. Jednak tego nie zrobiliśmy.

– Myślę, że te 13% niezdecydowanych to przede wszystkim osoby, które przed pandemią nie miały konkurencji ze strony obcokrajowców. Tej grupie respondentów jest obojętne, czy będzie zakaz, czy przyjadą kolejne osoby. Ale im więcej będzie fal zachorowań na COVID-19, które pogorszą ogólną sytuację, tym strach przed utratą pracy będzie większy. Rząd może go ograniczyć, jeśli zacznie realizować kolejne tarcze antykryzysowe. Ale pojawia się pytanie o to, czy możemy się dalej zadłużać – dodaje Marek Zuber.

Kto chce ograniczeń w zatrudnianiu cudzoziemców?

Patrząc na płeć ankietowanych, widać, że więcej kobiet niż mężczyzn opowiada się za zakazem (49% vs 46%). Natomiast uwzględniając wiek respondentów, można zauważyć, że najwyższy odsetek zwolenników obostrzeń jest wśród osób mających 40-49 lat. W tej grupie opowiada się za tym 56%.

– To jest kwestia natężenia lęków. Osoby czterdziestokilkuletnie boją się utraty pracy, ponieważ mają już rodziny, a część z nich jeszcze spłaca kredyty. Z kolei młodzi ludzie czują się pewnie na rynku pracy. Wychodzą z założenia, że jeśli nie znajdą zatrudnienia w swoim mieście, to pojadą do innego. Zazwyczaj nie mają jeszcze obowiązków rodzinnych i są znacznie bardziej mobilni – stwierdza Jeremi Mordasewicz. 

Uwzględniając miejsce zamieszkania, to najwyższe poparcie zakazu jest w miastach od 20 do 100 tys. mieszkańców. Tam zwolenników tego rozwiązania jest 54%. To oznacza również największą przewagę nad przeciwnikami obostrzeń, wynosząca 19% (na nie było 35%).

– Jeżeli w mieście liczącym 20 tys. osób część pracodawców straci zamówienia, to ryzyko bezrobocia będzie znacznie większe niż w dużych aglomeracjach. Oczywiście w największych ośrodkach też się traci pracę, ale szybko można znaleźć następną. Duże rynki są korzystniejsze zarówno dla pracodawców, jak i pracowników, ponieważ łatwiejsze jest dopasowanie kwalifikacji tych ostatnich do zapotrzebowania gospodarki. Dlatego przede wszystkim najbardziej rozwijają się wielkie aglomeracje miejskie – podkreśla ekspert z Konfederacji Lewiatan.

Badanie również pokazuje, że im wyższe jest wykształcenie, tym odsetek zwolenników zakazu okazuje się mniejszy (podstawowe – 59%, średnie – 53%, wyższe – 41%). Tylko wśród osób, które ukończyły uczelnie wyższe, przewagę mają przeciwnicy obostrzeń (44%, na tak – 41%).

– Ludzie po studiach, szczególnie technicznych, czują się pewniej na rynku pracy. Dzisiaj nie brakuje dla nich ofert, więc mniej się boją konkurencji z innych państw. Jeśli już nawet przyjeżdża do nas inżynier z Ukrainy, to jednak rzadko pracuje w takim charakterze. Ale również im bardziej wyspecjalizowany ma zawód, np. operatora CNC, tym mniej obawia się utraty pracy. I tu nawet nie potrzebny jest dyplom wyższej uczelni – mówi Marek Zuber.

Podsumowując Zbigniew Żurek stwierdza, że z wynikami tego badania jest nieco jak z preferencjami wyborczymi. Widać, że za zakazem opowiadają się np. mieszkańcy z niewielkich miast czy osoby gorzej wykształcone. Tu mamy kwestię światopoglądową oraz lęki związane ze skutkami pandemii, które mogą jeszcze narastać.

O badaniu

Badanie zostało przeprowadzone w pierwszej połowie grudnia br. metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland na reprezentatywnej próbie 1 001 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA