REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy pracodawca nabywa prawa do utworu swojego pracownika?

Joanna Basińska

REKLAMA

Projektanci obuwia czy ubrań, dekoratorzy wnętrz, dziennikarze, graficy komputerowi, floryści - to niewielka część osób wykonujących pracę o charakterze twórczym w ramach stosunku pracy. Czy przygotowanymi w ten sposób utworami twórcy (pracownicy) mogą swobodnie dysponować?

Odpowiedzi na to pytanie szukać należy w unormowaniach ustawy z 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. 

REKLAMA

Kwestię nabycia przez pracodawcę utworu stworzonego przez pracownika reguluje art. 12 powołanej wyżej ustawy. Zasadą jest, że pracodawca nabywa majątkowe prawa autorskie do utworów stworzonych przez pracownika z chwilą przyjęcia utworu w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.

Utwór pracowniczy

REKLAMA

Przywołany przepis prawa autorskiego dotyczy tzw. „utworów pracowniczych”. Chodzi tu o utwory stworzone przez pracowników, niezależnie od podstawy nawiązania stosunku pracy. Może być to zatem zarówno stosunek pracy nawiązany na podstawie umowy o pracę, spółdzielczej umowy o pracę, mianowania albo powołania. Omawiane przepisy nie obowiązują zatem w stosunku do osób wykonujących zadania w ramach umowy zlecenia czy też umowy o dzieło.

Dodatkowo nie jest wystarczający jakikolwiek związek łączący powstanie utworu ze stosunkiem pracy. Konieczne jest, aby stworzenie utworu nastąpiło w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Może to wynikać wprost z treści umowy  o pracę, polecenia służbowego, wewnątrzzakładowych aktów prawa pracy - np. regulaminu pracy itp. Zasadniczo chodzi o te przypadki, gdy stworzenie danego dzieła należało do zakresu zadań (obowiązków) pracowniczych polegających na tworzeniu utworów danego rodzaju np. na pisaniu przez dziennikarza artykułów prasowych czy felietonów. Może to wynikać wprost z rodzaju wykonywanego zawodu lub zajmowanego stanowiska. Jeśli jednak dziennikarz korzystając ze służbowego komputera opracuje graficzny projekt strony internetowej, pomimo, iż wykonywał to na terenie zakładu pracy, w czasie pracy i na sprzęcie pracodawcy, pracodawca nie nabędzie prawa do tego projektu, gdyż nie mieściło się to w zakresie obowiązków pracowniczych . W takim przypadku to do tego pracownika (tj. dziennikarza) nadal należeć będą majątkowe prawa autorskie do stworzonego utworu (tj. projektu graficznego strony WWW). Oczywiście takie działanie pracownika może być podstawą do wyciągnięcia wobec niego sankcji za wykorzystywanie czasu pracy oraz mienia pracodawcy do innych pozapracowniczych celów,, jednak absolutnie nie można mówić o jakichkolwiek prawach pracodawcy do powstałego utworu. Istotne jest zatem rozróżnienie czy utwór powstał „w ramach” stosunku pracy czy tylko „przy okazji”, „poza” stosunkiem pracy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA


Oczywiście nie można wyeliminować z kręgu naszego zainteresowania dorozumianego powierzenia pracownikowi określonych zadań. Będzie to miało miejsce chociażby w przypadku zaznajomienia pracownika z planami, celami, projektami dotyczącymi realizacji przez zakład pracy nowych zadań (o ile powierzone w ten sposób zadania będą mieściły się w zakresie kompetencji pracownika i zajmowanego przez niego stanowiska). Cele te powinny być w razie wątpliwości oceniane w kontekście gospodarczych zadań pracodawcy, wynikających z jego statutu lub zakresu prowadzonej działalności gospodarczej oraz z uwzględnieniem obiektywnie rozumianego przeznaczenia utworu, a zatem jego typowych zastosowań i charakteru.


Można wyróżnić okoliczności pomocne w ustaleniu, czy dany utwór powstał "w wyniku wykonywania" obowiązków pracowniczych. Badaniu poddaje się czy w trakcie tworzenia utworu pracownik był podporządkowany pracodawcy lub osobie wskazanej przez niego. Czy tworząc utwór stosował się do wskazówek pracodawcy? Czy zobowiązany był do uzgadniania i konsultowania poszczególnych etapów tworzenia lub kolejnych wersji utworu? Czy współpracował z innymi pracownikami realizującymi swoje obowiązki pracownicze?

Pozytywna odpowiedz na powyższe pytania przemawiać będzie za uznaniem takiego dzieła za utwór pracowniczy.


Podsumowując, samo stworzenie utworu przez pracownika nie pozwala przyjąć, że pracodawca nabył do niego prawa, w sytuacji, gdy obowiązki pracownika nie polegają na pracy twórczej. W konsekwencji nie znajdzie zastosowania art. 12 ustawy o prawach autorskich odnoszący się do nabycia praw do utworu przez pracodawcę.

Moment nabycia przez pracodawcę praw do utworu

Nabycie przez pracodawcę majątkowych praw autorskich następuje w chwili przyjęcia przez niego utworu. Do tego momentu jedynym uprawnionym z tytułu praw autorskich jest pracownik, który utwór stworzył. Przepis art. 12 nie stanowi wyjątku od art. 8 ust. 1 prawa autorskiego, zgodnie z którym prawa autorskie przysługują twórcy. Prawa takie powstają bowiem pierwotnie na rzecz pracownika, a dopiero wskutek przyjęcia utworu, pracodawca nabywa w sposób pochodny majątkowe prawa autorskie do utworu.

Sposób wyrażenia woli przyjęcia utworu przez pracodawcę może być różnoraki. Oświadczenie pracodawcy może być wyrażone zasadniczo przez każde zachowanie, które pozwala nam zidentyfikować wolę pracodawcy tj. przejęcia i rozporządzania utworem. Ponieważ przepisy prawa autorskiego nie precyzują w jaki sposób pracodawca ma utwór przyjąć, pomocniczo stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Art. 60 k.c. stanowi, że wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde jej zachowanie, które ujawnia wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Zastosowanie może również znaleźć art. 65 k.c. odnoszący się do wykładni oświadczeń woli.

W wielu sytuacjach mamy jednak do czynienia z brakiem konkretnej reakcji pracodawcy na utwór pracownika. Odpowiedniej interpretacji milczenia pracodawcy pozwala nam dokonać art. 13 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W przypadku braku powiadomienia pracownika przez pracodawcę o przyjęciu lub uzależnieniu przyjęcia utworu od dokonania określonych zmian w utworze, w terminie sześciu miesięcy od dostarczenia utworu, uważa się, iż pracodawca przyjął utwór bez zastrzeżeń, a tym samym nabył majątkowe prawa autorski do utworu.

Przepis ten ma ogromne znaczenie. Przyjmijmy, że pracownik nie ma pewności, czy dostarczony przez niego utwór spełnia oczekiwania pracodawcy i czy został przez niego przyjęty. W wypadku naruszenia praw autorskich do utworu wykonanego przez pracownika, wobec braku wyraźnego przyjęcia utworu przez pracodawcę, pracownik może mieć wątpliwości, czy może samodzielnie wystąpić z roszczeniem przeciw naruszającemu, czy też uprawnienie to przysługuje już pracodawcy.

Oczywiście ze względu na dyspozytywny charakter art. 12 prawa, autorskiego, strony mogą w umowie o pracę określić inny termin, po upływie którego utwór będzie uważany za przyjęty, mimo braku wyraźnego oświadczenia pracodawcy w tym zakresie.

Uzupełniająco należy wspomnieć, że za pracodawcę możemy również rozumieć bezpośredniego przełożonego, pracowników działu np. innowacyjności, redaktora naczelnego itp. którzy odpowiedzialni są za „odbieranie” efektów pracy danego pracownika w imieniu pracodawcy. Chodzi zatem o sytuację, gdy utwór zostaje przekazany do dyspozycji zakładu pracy, np. zapisany na służbowym serwerze, w katalogu przeznaczonym do archiwizowania dzieł tego typu np. artykułów prasowych. Jeśli jest to typowa, zwyczajowa procedura stosowana w zakładzie pracy może ona równolegle powodować doniosłość prawną istotną z punktu wiedzenia nabycia majątkowych praw autorskich do utworu przez pracodawcę.   

Zakres uprawnień pracodawcy

Art. 12 prawa autorskiego oraz przepisy prawa pracy nie kreują nieograniczonego prawa pracodawcy do utworu. Pakiet uzyskanych przez pracodawcę, na mocy powyższej regulacji, autorskich praw majątkowych ograniczony jest celem umowy o pracę i zgodnym zamiarem stron.


W zakresie wynikającym z art. 12 prawa autorskiego pracodawca uzyskuje prawo bezwzględne do utworu ze wszystkimi tego konsekwencjami. W szczególności, może je wykonywać we własnym imieniu, oczywiście z obowiązkiem respektowania autorskich praw osobistych oraz może tymi prawami rozporządzać. Do utworu pracowniczego znajduje zastosowanie ogólna zasada liczenia ochrony majątkowej, nie zaś wynikająca z art. 36 pkt 3 prawa autorskiego dotyczącego ochrony krótszej, liczonej od opublikowania utworu, a gdy do publikacji nie doszło, od ustalenia utworu.

 


Pracodawcy będzie przysługiwało pełne prawo do rozporządzania utworem np. przez przekazanie go osobom trzecim, z pominięciem zgody twórcy czy wypłacenia mu odrębnego wynagrodzenia.


Podkreślić jednak trzeba, że strony umowy o pracę mogą rozszerzyć lub wyłączyć zakres nabycia przez pracodawcę praw autorskich majątkowych. Prezentowane są rozbieżne poglądy co do tego, czy w ramach nabycia praw do utworu przez pracodawcę automatycznie nabywa on prawo do zezwalania na wykonywanie praw zależnych. Przepis art. 12 prawa autorskiego stanowi bowiem wyłącznie o nabyciu przez pracodawcę „majątkowych praw autorskich”. O zezwalaniu na wykonywanie praw zależnych nie ma tu mowy. Niektórzy autorzy są zdania, że mamy tu do czynienia za specyficzną regulacją, która obejmuje swym zakresem również kwestę korzystania z praw zależnych. Trudno - ich zdaniem - byłoby bowiem przyjąć, że nabywając od swojego pracownika projekt graficzny strony WWW pracodawca nie może później dokonać w nim żadnych przeróbek i następnie korzystać z tak zmodyfikowanego dzieła. Prezentowane są również poglądy odmienne.


Jestem zdania, że celem eliminacji wszelkich ryzyk pracodawca powinien kwestię korzystania z praw zależnych uregulować z pracownikiem. Na podstawie zasady swobody umów strony mogą dowolnie kształtować swoje relacje, np. w umowie o pracę określić inne zasady przeniesienia na pracodawcę prawa do zezwalania na wykonywanie zależnych praw autorskich, a także chociażby przewidywać możliwość wynagradzania pracownika z tytułu działalności twórczej odrębnego od wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę.


Przyjmuje się również, że pracodawca nie musi precyzować, iż nabywa prawa autorskie pracownika z mocy ustawy, nie musi też wymieniać w umowie o pracę pól eksploatacji, na których będzie wykorzystywać utwór. Zakres pól eksploatacji, w stosunku do których doszło do nabycia praw majątkowych jest określany poprzez szczegółową analizę obowiązków pracowniczych oraz zgodnego zamiaru stron. Nie można zatem przyjąć, że pracodawca nabywa autorskie prawa majątkowe na wszystkich polach eksploatacji. Na pracodawcę przejdą bowiem jedynie te prawa, które są związane z celem umowy.

Wynagrodzenie dla pracownika

Pracodawca nie jest zobowiązany do płacenia odrębnego wynagrodzenia z tytułu nabycia majątkowych praw autorskich do utworu pracowniczego. Uznaje się że wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę jest jednocześnie wynagrodzeniem z tytułu nabycia przez pracodawcę praw autorskich. Strony mogą tę kwestię uregulować również w sposób odmienny.


Podsumowanie

Powyższą analizą nie została objęta specyficzna twórczość związana z instytucjami naukowymi lub tworzeniem programów komputerowych. W tym zakresie stosować należy odmienne regulacje.

Zaprezentowany wyżej mechanizm przechodzenia na  pracodawcę majątkowych praw autorskich będzie miał zastosowanie wyłącznie wówczas, gdy ustawa lub sama umowa o pracę nie stanowią inaczej. Warto pamiętać, iż strony stosunku pracy mogą według własnej woli uregulować poruszane tu kwestie, zamieszczając odpowiednie postanowienia w treści umowy o pracę lub regulować swoje zobowiązania na drodze umów cywilnoprawnych.

  

Joanna Basińska

Radca prawny w Kancelarii Prawniczej

Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k. z siedzibą w Poznaniu

***

Kancelaria Prawnicza Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k. posiada wieloletnie doświadczenie w kompleksowej obsłudze przedsiębiorców, w tym, podmiotów prowadzących działalność w Internecie. Specjalizuje się m.in. w obsłudze inwestycji kapitałowych i infrastrukturalnych oraz sprawach własności przemysłowej.   

Joanna Basińska - radca prawny, absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 2007 roku ukończyła aplikację sądową. Absolwentka Podyplomowego Studium Prawa Własności Intelektualnej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Z kancelarią Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy związana od 2005 roku. Specjalizuje się w prawie nowych technologii, prawie własności intelektualnej w szczególności zagadnieniach prawa autorskiego oraz zwalczania nieuczciwej konkurencji, prawnych aspektach relacji przedsiębiorca - konsumenci.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Kancelaria Prawnicza Włodzimierz Głowacki i Wspólicy sp. k.

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA