REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

„Mieszkanie dla Młodych” – kolejne zmiany w projekcie

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Nieruchomości Fot. Fotolia
Nieruchomości Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

„Mieszkanie dla Młodych” od 2014 roku ma zastąpić „Rodzinę na Swoim”. Rząd stara się wprowadzić kolejne zmiany w projekcie, zbliżając jego założenia do RnS, ale w okrojonej wersji. Młodzi Polacy będą mogli liczyć na pomoc państwa, ale mniejszą niż się spodziewano.

Na drodze do realizacji programu „Mieszkanie dla Młodych” postawiony zostanie dziś kolejny krok – ma się nim zająć Rada Ministrów. Czekamy nie tylko na samo przyjęcie projektu (co jest prawie pewne), lecz także na rozstrzygnięcie tego, czy w nowym programie rodziny decydujące się na trzecie lub kolejne dziecko będą mogły liczyć na dodatkowe pieniądze z budżetu.

REKLAMA

Mniejsza wersja „Rodziny”

Dziś niestety wiemy już, że nowy program najprawdopodobniej będzie okrojoną wersją obowiązującej do końca 2012 roku „Rodziny na Swoim”. Skalę ograniczenia można zobrazować na podstawie informacji o kosztach obu programów. „Rodzina na Swoim” w całym okresie obowiązywania może kosztować budżet około 6–7 mld złotych. W tym programie o dopłaty można było się ubiegać w latach 2007–2012, a więc przez 6 lat. W efekcie można pokusić się o stwierdzenie, że każdy rok obowiązywania „Rodziny na Swoim” oznacza koszt dla budżetu na średnim poziomie ponad 1 mld złotych. Dla porównania „Mieszkanie dla Młodych” ma kosztować budżet rocznie od 600 mln do 662 mln złotych. Warto też pamiętać, że źródłem finansowania dla nowego programu dopłat jest likwidacja zwrotu VAT za materiały budowlane. Do 2022 roku budżet na zmianie zwrotu VAT na program „Mieszkanie dla Młodych” może zaoszczędzić nawet 6,6 mld złotych – wynika z oceny skutków nowej ustawy.

Zobacz także: Czy wpłaty klientów rzeczywiście wpływają na rachunek powierniczy?

Zobacz także: Ile zyskujemy na kupnie nieruchomości?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakie będą kryteria?

REKLAMA

Zgodnie z rozważanym dziś projektem ustawy w MdM potencjalni beneficjenci natrafią na pięć kryteriów ograniczających możliwość skorzystania z dopłat. Część z nich jest większą lub mniejszą kalką tych obowiązujących w programie RnS. Mamy więc limit ceny metra kwadratowego. Będą one zróżnicowane dla konkretnych lokalizacji. Najwyższe obowiązywać będą w stolicach województw, a najniższe w powiatach oddalonych od stolic województw. Nowością są limity w powiatach sąsiadujących ze stolicami województw. Powstają one poprzez podwyższenie o 20% limitów dla powiatów oddalonych od stolicy województwa. Gdyby mechanizm działał dziś, to byłoby to od niespełna 2,8 tys. zł za m kw. w powiatach niesąsiadujących ze stolicą województwa lubelskiego do niewiele ponad 5,5 tys. z zł za m kw. w Warszawie. Limity te są na tyle niskie, że dziś w większości miast trudno byłoby znaleźć atrakcyjne mieszkanie kwalifikujące się do programu.

Kolejnym obostrzeniem jest limit powierzchni. W programie MdM zarówno single, jak i rodziny mogą kupować mieszkanie o ile jego powierzchnia jest nie większa niż 75 m kw., a dopłata liczona jest do 50 m kw.

Zobacz także: Ceny mieszkań w Warszawie – utrzymuje się trend spadkowy

Limitowane jest także grono beneficjentów. Ma być ono ograniczone do osób w wieku nie wyższym niż 35 lat (w przypadku małżeństwa ważny jest wiek młodszego z małżonków). Osoby te nie mogą ponadto być wcześniej właścicielami nieruchomości mieszkalnej.

Sporym ograniczeniem jest też limit rodzaju nieruchomości. W programie MdM będzie można otrzymać wsparcie, o ile przedmiotem nabycia będzie mieszkanie od dewelopera. Na wsparcie nie mogą więc liczyć nabywcy na rynku wtórnym, ani osoby, które chciałyby kupić lub zbudować dom. Problem w tym, że w nawet trzech na cztery powiaty w Polsce deweloperzy nie działają lub działają w tak ograniczonym zakresie, że nie gwarantuje to odpowiedniej podaży.

Nie można też zapomnieć, o limicie wydatków. Do wypłaty na rok 2014 ma być 600 mln złotych. W kolejnych latach limit ten będzie rósł i tak w 2018 ma wynieść 662 mln zł.

Zobacz także: Krakowski rynek nieruchomości: gdzie szukać tanich mieszkań?


Jakie korzyści z MdM?

Warto podkreślić, że dopłaty w programie MdM mają być przekazywane beneficjentowi jako substytut wkładu własnego. Może to pozwolić potencjalnym nabywcom na zadośćuczynienie wymaganiom, które od 2014 roku najprawdopodobniej wprowadzi Komisja Nadzoru Finansowego (dziś nie jest to jeszcze pewne), wybór atrakcyjniejszych ofert kredytów lub rzadziej korzystać z dodatkowo płatnego ubezpieczenia niskiego wkładu. Co więcej fakt, że nabywca pieniądze otrzymuje z góry, powoduje też, że musi od banku pożyczyć na zakup mniej pieniędzy i od niższej kwoty opłacać odsetki. W efekcie do banku trzeba oddać mniej kapitału i mniej odsetek. Gdyby te wartości zsumować, może się okazać, że w niektórych przypadkach miałyby one większą wartość niż dopłaty do kredytu, które można otrzymać w programie „Rodzina na Swoim”.

Zobacz także: Polacy kupują droższe mieszkania

REKLAMA

Posłużmy się przykładem rodziny z dzieckiem, która chciałaby kupić w Warszawie nowe mieszkanie o powierzchni 50 m kw. za 277 tys. zł. Zgodnie z szacunkami Home Broker dopłatę w „Rodzinie na Swoim” można oszacować na 57 785 zł. W MdM dopłata wyniosłaby 41 561 zł. Jednak z uwagi na to, że o taką sumę zmniejsza się kwota kredytu, beneficjenci niejako „zyskaliby” dodatkowe 27 742 zł odsetek, których nie musieliby odprowadzić do banku (kredyt na 25 lat, oprocentowanie 4,5%). Z punktu widzenia czysto rachunkowego ich korzyść w całym okresie kredytowania mogłaby być większa więc niż w przypadku programu RnS.

Takim podejściem nabywcy mieszkań się jednak nie kierują. Z doświadczeń doradców Home Brokera wynika bowiem, że najważniejsze dla nich jest zminimalizowanie bieżących obciążeń, jakie wiążą się z zakupem mieszkania. I w tym względzie „Rodzina” miała zdecydowaną przewagę nad „Mieszkaniem”. W pierwszym przypadku rodzina kupująca mieszkanie za 277 tys. zł płaciłaby przez pierwszych osiem lat ratę niższą niż 900 zł. W MdM byłoby to 1309 zł.

Wysokość dopłat

Trzeba też pamiętać, że nowy program dopłat ruszy dopiero w 2014 roku. Trudno w tym momencie oszacować jak wielu beneficjentów będzie skłonnych z dofinansowania skorzystać. Szacunki ministerstwa wydają się jednak nadmiernie optymistyczne. Szczególnie dotyczy to pierwszego roku działania programu. Zgodnie z projektem ustawy w 2014 roku będzie bowiem można wykorzystać 600 mln złotych oraz nawet do połowy środków przeznaczonych na kolejne lata (2015 – 615 mln zł, 2016 – 630 mln zł, 2017 – 646 mln zł, 2018 – 662 mln zł). O tym czy beneficjent będzie korzystał z budżetu przewidzianego na rok 2014, 2015 czy 2016 decydować będzie w uproszczeniu prognozowany moment oddania inwestycji do użytkowania. Dopłata z budżetu ma być przekazywana na konto dewelopera jako ostatnia część należności za mieszkanie. Problem w największym stopniu dotyczyć więc będzie roku 2014. Gdyby bowiem przyjąć, że przeciętne mieszkanie kwalifikujące się do dopłat będzie miało wartość 200 tys. zł, to w ciągu zaledwie pierwszego roku działania programu będzie można kupić około 20–30 tys. mieszkań deweloperskich o ile ich budowa zakończy się do końca przyszłego roku. Założenie to wydaje się zupełnie nierealne z przynajmniej trzech powodów. Po pierwsze w początkowej fazie działania programu świadomość konsumentów będzie się dopiero budowała, tak samo jak odpowiednie procedury w bankach. Nie można też zapomnieć, że z nowego instrumentu wsparcia będą też musiały nauczyć się korzystać firmy deweloperskie odpowiednio dostosowując swoje cenniki. Wystarczy przypomnieć, że w pierwszym roku działania programu „Rodzina na Swoim” udzielono jedynie 4 tys. kredytów z dopłatą, a w roku kolejnym było to jedynie 6,6 tys. umów. Na koniec należy też zauważyć, że zgodnie z danymi Home Broker mieszkania gotowe stanowiły na początku bieżącego roku jedynie 27% sprzedanych lokali na rynku pierwotnym. O ile więc ten parytet miałby się utrzymać także w przypadku nowego programu dopłat, to w pierwszym roku musiałby się on cieszyć popularnością sięgającą 80–120 tysięcy beneficjentów. Są to wielkości niemożliwe do osiągnięcia, biorąc pod uwagę fakt, że u szczytu swojej popularności znacznie szerszy rynkowo mechanizm jakim była „Rodzina na Swoim” skusił niewiele ponad 51 tys. beneficjentów.

Zobacz także: Osiedla w sąsiedztwie terenów zielonych – coraz bardziej popularne


W efekcie można się spodziewać, że 600 mln złotych zaplanowanych na finansowanie programu „Mieszkanie dla Młodych” w 2014 roku nie zostanie w pełni wykorzystanych, a więc część pieniędzy wróci do budżetu.

Zobacz także: Kupno mieszkania pod Warszawą – czy to się opłaca?

Kiedy koniec programu?

To jednak nie wszystko. Projekt ustawy zakłada ponadto koniec „Mieszkania dla Młodych” w 2018 roku, a ostatnie wnioski będzie można składać do końca trzeciego kwartału tamtego roku. Wnioski te będą mogły dotyczyć jedynie zakupu mieszkań, gdzie planowane przeniesienie własności nastąpi nie później niż w 2018 roku. W efekcie jeśli beneficjent w trakcie 2017 roku znajdzie idealne dla siebie lokum, które mogłoby zakwalifikować się do dopłaty, ale oddanie do użytkowania nastąpi dopiero w 2019 roku, nie będzie mógł skorzystać z budżetowych pieniędzy.

Kiedy początek programu?

Na koniec należy przypomnieć, że o ile rząd skieruje projekt do sejmu, to przed nami jeszcze cała procedura parlamentarna. W jej trybach projekt ustawy może podlegać zmianom. Dopiero jego ostateczną, na której znajdzie się podpis prezydenta będzie można oceniać w kontekście konkretnych warunków rynkowych. Z drugiej strony dziś wiemy już, że cały rok 2013, który w związku ze spodziewanym nikłym wzrostem gospodarczym dla rynku nieruchomości nie jest łatwy, pozostanie bez żadnego programu wsparcia. Negatywne zjawiska może ponadto pogłębić fakt, że pewna część potencjalnych nabywców może wstrzymywać się z zakupem mieszkania w 2013 roku, żeby skorzystać z planowanego nowego programu dopłat. Dziś ta grupa bez wątpienia nie jest jeszcze duża, ale może to się zmieniać np. wraz z tym jak projekt stosownej ustawy trafi pod obrady sejmu.

Zobacz także: Jak wpływają na rynek mieszkaniowy obniżki stóp procentowych?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Nieruchomości
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Dyrektywa budynkowa - kto i ile zapłaci za jej wdrożenie. Ekspert: wzrosną czynsze i ceny mieszkań (o kilkaset zł na 1 m2) ale tańsza będzie eksploatacja

    Unia Europejska podejmuje kolejne kroki w kierunku promowania zrównoważonego rozwoju, efektywności energetycznej i ochrony środowiska. Jednym z kluczowych aktów prawnych w tej dziedzinie jest dyrektywa budynkowa, która stawia sobie za cel zmniejszenie zużycia energii w sektorze budownictwa poprzez wprowadzenie szeregu środków i wymogów. Dostosowanie się do wymogów dyrektywy budowlanej będzie kosztowne (zwłaszcza termomodernizacja istniejących budynków). Te koszty będą musiały ponieść spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także indywidualni właściciele budynków. Skutkować to będzie wzrostami cen nieruchomości i stawek czynszów ale można się spodziewać także zmniejszenia kosztów utrzymanie nieruchomości, szczególnie w zakresie energii grzewczej i elektrycznej - prognozuje Maciej Zięba, Dyrektor Operacyjny homfi.

    Przegląd kominiarski i czyszczenie komina – jak często, ile kosztuje w 2024 roku, jakie kary? Czego wymagają przepisy. Jak sprawdzić uprawnienia kominiarza?

    Wszystko co trzeba wiedzieć o przeglądzie kominiarskim. Jak często trzeba wykonywać? Jak sprawdzić uprawnienia kominiarza? W jakiej formie powinien być sporządzony protokół? Ile to kosztuje? Jakie kary grożą za brak przeglądu? Dlaczego się opłaca to robić z uwagi na ubezpieczenie? Co jeszcze oprócz przeglądu i czyszczenia komina może wykonać kominiarz? Odpowiadamy na wszystkie te pytania.

    Własne mieszkanie bez kredytu hipotecznego - to możliwe i dziś. Czy mieszkania lokatorskie wrócą do łask? Jakie opłaty miesięczne ponosi lokator?

    Czy w Polsce można stać się posiadaczem własnego mieszkania bez zaciągania drogiego kredytu hipotecznego? Nasze społeczeństwo od dawna zmaga się z kryzysem mieszkaniowym, a coraz większa liczba osób nie ma możliwości kupienia własnego lokum. W związku z tym istnieje ogromna potrzeba inwestowania w alternatywne rozwiązania problemu mieszkaniowego. Najkorzystniejszym z nich są mieszkania lokatorskie - idea znana od pokoleń, przeżywająca obecnie renesans. Mieszkania w nowej formule są już dostępne w lokalizacjach takich jak Gdańsk, Wrocław, Zabłudów pod Białymstokiem, Tychy czy Leszno. Kwestią czasu jest, by w całej Polsce powstały kolejne wybudowane w ten sposób inwestycje.

    Reforma planowania. Czy działkowcy mogą czuć się zagrożeni?

    Temat reformy planowania przestrzennego ostatnio stał się mniej nośny, co nie zmienia faktu, że ubiegłoroczna decyzja rządu o zmianach prawnych będzie miała duże konsekwencje. Niedawno pojawiły się informacje, że pierwotny termin opracowania planów ogólnych (koniec 2025 r.) zostanie wydłużony co najwyżej o kilka miesięcy. Ze wspomnianymi planami ogólnymi wiążą się obawy działkowców dotyczące ewentualnej likwidacji ROD. Eksperci RynekPierwotny.pl sprawdzają, czy takie obawy mogą być uzasadnione. Warto w tym kontekście pamiętać, że ustawa o ROD zapewnia szczególne rozwiązania w razie likwidacji ogrodów działkowych. Chodzi m.in. o obowiązek zapewnienia działkowcom nieruchomości zamiennej. 

    REKLAMA

    Jak rozpoznać pellet dobrej jakości? Jak sprawdzić samemu?

    Jakość pelletu jest kluczowym czynnikiem decydującym o jego efektywności i bezpieczeństwie użytkowania. Niezależnie od tego, czy wykorzystujemy go do ogrzewania domu, czy jako surowiec w przemyśle, istnieją cechy, na które warto zwrócić uwagę, aby mieć pewność, że wybieramy produkt najwyższej jakości.

    Cena, lokalizacja, rozkład pomieszczeń? Co jest dziś najważniejsze przy wyborze mieszkania?

    Co jest obecnie najważniejsze dla osób kupujących mieszkania? Na co najbardziej zwracają uwagę nabywcy? Co oferują deweloperzy?

    Ile kosztują mieszkania w mieście, a ile pod miastem? W niektórych przypadkach różnica jest ogromna!

    Ceny nowych mieszkań w największych metropoliach dla wielu osób są nieosiągalne. Tańsze mieszkania można znaleźć w lokalizacjach podmiejskich. Portal RynekPierwotny.pl prześwietlił pod tym kątem ofertę deweloperów działających w okolicach 10 metropolii. 

    Domy za niecałe 5 zł? W tym miasteczku są, ale się nie sprzedają...

    Podczas, gdy w całych Włoszech pustoszejące gminy zyskały nowych mieszkańców dzięki sprzedaży domów za 1 euro, w malowniczym miasteczku Patrica koło Frosinone w regionie Lacjum udało się sprzedać tylko dwa domy. Dlaczego?

    REKLAMA

    Kwatery pracownicze dla imigrantów zarobkowych – czy państwo powinno się tym zająć?

    Mieszkanie jest kluczowym aspektem dla cudzoziemców przyjeżdżających do Polski. Prawie połowa z nich znalazła lokum przy pomocy pracodawcy lub agencji zatrudnienia. Uregulowanie spraw związanych z zakwaterowaniem osób przybywających do Polski w celach zarobkowych powinno być ważnym zadaniem państwa.

    Co to jest luka czynszowa? Dotyczy co trzeciego Polaka

    Czym jest luka czynszowa? Kogo dotyczy? Jak przeciwdziałać temu zjawisku? 

    REKLAMA