REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela
Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela
Toyota

REKLAMA

REKLAMA

Shougo Asada kupił Toyotę Corollę w 1969 r. Jeździ nią od 48 lat, przejechał 560 tys. km i nie zamierza na tym poprzestać!

Niedaleko Tokio mieszka starszy pan, który jest właścicielem tej samej Corolli od 48 lat.

REKLAMA

Shougo Asada kupił swoją ukochaną Corollę w 1969 roku, gdy miał 24 lata. 48 lat później pan Asada wciąż jeździ tym samym autem. Samochód ma na liczniku 560 000 km – to 14-krotność długości równika – i nadal jest w doskonałym stanie.

„Corolla to naprawdę solidnie zbudowany samochód” – podkreśla Shougo Asada. – „Silnik pokonał bez żadnych napraw ponad 400 000 km. Ostatnio wybrałem się z Chiba do Miyaki i z powrotem, przejechałem 1200 km bez najmniejszych problemów. Po raz kolejny przekonałem się, jaki to wspaniały samochód”.

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota

Więcej informacji na temat Toyoty znajdziesz tutaj

Jak dbać o samochód, by służył przez 48 lat?

REKLAMA

Zapytany, jak mu się udało zachować swój samochód tak długo w dobrym stanie, pan Asada odpowiedział: „Nie przypominam sobie, abym podejmował jakieś specjalne środki. Zwracałem uwagę, żeby wymieniać olej co 3 000 km. Pilnowałem, żeby nigdy nie brakowało żadnych płynów i żeby nie wyciekały. Wszystkie śrubki musiały być zawsze dokręcone i w komplecie”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

To jednak nie cała odpowiedź na pytanie, jak udało się utrzymać Corollę w pełnej sprawności przez niemal pół wieku. Pan Asada przez cały czas robi skrupulatne notatki na temat wszystkiego, co się wiąże z utrzymaniem samochodu. Do dziś zeszyty z tymi zapiskami mają łączną grubość 30 cm. Wystarczy rzucić na nie okiem, żeby przekonać się, że pan Asada kocha swój samochód i że to uczucie jest równie ważnym powodem długowieczności Corolli co solidność jej wykonania.

„To był pierwszy samochód jaki kupiłem. Prowadziło się go bardzo łatwo. Od początku bardzo lubiłem nim jeździć. W tamtych czasach warunki drogowe były okropne, głównie szutrowe. Codziennie samochód pokrywał się warstwą kurzu, dlatego ciągle go myłem. Czyściłem także tablicę rejestracyjną, z której po latach starła się zielona farba z numeru rejestracyjnego” – opowiada właściciel.

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota

Zobacz też: Test Toyota Prius 1,8 Hybrid (122 KM) E-CVT

Corolla gwiazdą filmu

REKLAMA

Z 48-letnią Corollą łączy się wiele wspomnień – tych zwyczajnych, choć bliskich sercu, ale także kilka bardziej spektakularnych. Pewnego razu pan Asada został poproszony o wypożyczenie samochodu dla telewizji. Zgodził się, nie pytając o cel, a po fakcie dowiedział się, że auto wystąpiło w telewizyjnym dramacie o kradzieży 300 milionów jenów. Był to słynny rozbój w 1968 roku, w którym złodzieje uciekli z miejsca przestępstwa Corollą 1. generacji. Samochód pana Asady prowadzili sławni aktorzy, Beat Takeshi i Ryuhei Matsuda. Właściciel zaniemówił, gdy zobaczył w swoim aucie takie gwiazdy.

W ostatnich latach Shougo Asada podróżuje po kraju. Wielokrotnie brał udział w imprezach charytatywnych na odbudowę terenów dotkniętych kataklizmami czy rewitalizację zaniedbanych miejscowości. Prezentował na nich swój samochód pro bono. „Ten samochód dał mi szczęście. Teraz chcę, żeby przynosił szczęcie także innym ludziom” – zdradził właściciel.

Zobacz też: Pickup Toyoty z filmu Powrót do przyszłości

Corolla to styl życia?

Kompaktowa Toyota zrewolucjonizowała styl życia Japończyków. Historia Corolli zaczyna się na początku lat 60., gdy okazało się, że mała Toyota Publica z silnikiem o pojemności 800 cm3, nie zaspokaja potrzeb bogacącego się japońskiego społeczeństwa. Potrzebny był większy model, który plasowałby się pomiędzy Publicą i Coroną. Cena musiała być na tyle niska, by mogły sobie na nie pozwolić rodziny, a konstrukcja i wyposażenie wystarczająco atrakcyjne, żeby auto stało się spełnieniem marzeń klasy średniej.

Toyota zaprezentowała Corollę w październiku 1966 roku. Model oferowano jako 2- i 4-drzwiowego sedana. Zgrabny samochód stał się sensacją, a serię przedpremierowych pokazów odwiedziło 1,3 mln ludzi. Duże zainteresowanie wkrótce przerodziło się w rekordową sprzedaż. Już od maja 1967 roku Japończycy kupowali ponad 10 tys. sztuk miesięcznie. W tym samym miesiącu Toyota pokazała wersję kombi. Sprzedaż przekroczyła 167 tys. aut w 1968 roku i 248 tys. w kolejnym.

Corolla odniosła sukces także w USA, gdzie trafiła w 1968 roku. W rezultacie sprzedaż Toyoty na tym rynku wzrosła z 98 tys. w 1968 roku do 155 tys. rok później. Samochód otrzymał tarczowe hamulce i silnik o pojemności zwiększonej do 1.2 litra i mocy 68 KM. Dzięki Corolli, Toyota zajęła w 1969 roku drugie miejsce na liście najpopularniejszych importowanych marek w USA.

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela

Toyota

Zobacz też: Toyota będzie produkować silniki i skrzynie biegów w Polsce!

Samochód marzeń na każdą kieszeń

Corolla wzmocniła dominującą pozycję Toyoty na japońskim rynku i stała się wzorcem popularnego auta. „Stworzyła popyt na samochody rodzinne i rozpoczęła masową motoryzację Japonii” – mówił prezes koncernu, Eiji Toyoda. Dzięki sukcesowi Corolli, który zapewnił fundusze na rozbudowę infrastruktury, z fabryk Toyoty mogło wyjeżdżać ponad milion samochodów rocznie. Rosnąca skala produkcji skłoniła inżynierów do stworzenia nowego systemu jakości. Właśnie na przełomie lat 60. i 70. w pełni ukształtował się słynny System Produkcji Toyoty.

Pod maską Corolli 1. generacji pracował chłodzony cieczą, 4-cylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 1100 cm3, o 0,1 litra większej od konkurencji. Dodatkowa pojemność zapewniała wyższą moc (równe 60 KM) i radość z jazdy. Dźwignię zmiany biegów konstruktorzy przenieśli spod kierownicy na podłogę, pomiędzy indywidualne fotele kierowcy i pasażera. Nie mniej uwagi poświęcili kosztom utrzymania samochodu. Podwozie nie miało punktów smarowania. Olej silnikowy wymagał wymiany co 5 tys. km, filtr oleju co 10 tys. km, a filtr powietrza co 30 tys. km. Nadwozie było pokrywane elektroforetyczne, a pierwsza warstwa lakieru była nakładana elektrostatycznie. Pracę fabryki po raz pierwszy kontrolował komputer, dbający o płynny przebieg procesu produkcji i minimalizujący zapasy, co przekładało się na niższe koszty.

Źródło: materiały prasowe Toyota

Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela
Toyota
Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela
Toyota
Toyota Corolla, rok produkcji 1969, od pierwszego właściciela
Toyota
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...

    60-latek z Florencji idzie na rekord. W ostatnich latach dostał 175 mandatów. Opiewają one na kwotę ponad 30 tys. euro. Żadnej z grzywien jednak nie opłacił. Dlatego skonfiskowali mu SUV-a.

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Powód? Tym są zachowania kierowców

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Czasami jednak nie mają innego wyjścia... Dobra informacja mimo wszystko jest taka, że jazda rowerem w Polsce staje się coraz bezpieczniejsza. Tak przynajmniej twierdzą statystyki.

    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    REKLAMA

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA