REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy pojawią się autonomiczne auta na drogach? Jest kilka scenariuszy!

Audi RS 7 autonomiczny samochód
Audi RS 7 autonomiczny samochód
Audi

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem ekspertów przyszłość motoryzacji należy do pojazdów autonomicznych,. Ograniczą one nie tylko liczbę wypadków na drodze, ale i poziom emisji spalin do atmosfery. Jak będzie wyglądać motoryzacyjna przyszłość? Przedstawiamy 5 scenariuszy!

Samochody sterowane przez mikroprocesor

REKLAMA

Czy samochód, którym steruje nie człowiek, ale komputer to niedaleka przyszłość, czy wciąż science-fiction? Zdaniem ekspertów firmy doradczej Deloitte, autorów raportu „The future of mobility”, świat motoryzacji czeka w najbliższych latach prawdziwa rewolucja. Przyszłość to autonomiczne auta, które będziemy dzielić z innymi podróżnymi. Wyliczono, że tylko w USA pojawienie się w szerszej skali pojazdów autonomicznych spowodowałoby spadek emisji spalin o 40-90 proc., a liczby śmiertelnych ofiar wypadków o 32 tys. rocznie.

REKLAMA

W Stanach Zjednoczonych cała branża motoryzacyjna wygenerowała w 2014 roku przychody w wysokości 2 bilionów dolarów, czyli 11,5 proc. tamtejszego PKB. Na ten wynik złożyły się przychody, m.in. producentów samochodów, dostawców, dealerów, firm oferujących usługi finansowe, spółek naftowych, stacji paliw, ale też ubezpieczycieli czy właścicieli państwowych i prywatnych parkingów. Sumy te robią wrażenie, nic więc dziwnego, że przyszłość sektora motoryzacyjnego jest przedmiotem wielu badań i analiz.

Zobacz też: Autonomiczne Audi A7: auto, które samo jeździ!

REKLAMA

Coraz częściej pojawiają się głosy, że samochody niepotrzebujące kierowcy wkrótce staną się naszą codziennością. Prace nad pojazdami autonomicznymi prowadzą nie tylko firmy motoryzacyjne, jak na przykład Ford, ale też potentaci z branży technologicznej i internetowej, jak Google. „Samochody autonomiczne będą wyposażone w systemy precyzyjnie informujące je o lokalizacji w stosunku do innych pojazdów oraz o potencjalnym niebezpieczeństwie. Dzięki temu same będą potrafiły unikać wypadków. Pozwoli to wyeliminować błąd ludzki, będący główną przyczyną kolizji drogowych” – mówi Marek Turczyński, Partner w Deloitte, Lider Grupy Motoryzacyjnej. Do zalet pojazdów autonomicznych należy zaliczyć również oszczędność energii i kosztów eksploatacji.

Oprócz wprowadzenia do użytku pojazdów autonomicznych, nie mniejszą rolę w motoryzacyjnej rewolucji odgrywają zmiany przyzwyczajeń kierowców i pasażerów, w tym popularyzacja tzw. „car sharingu”. Model przemieszczania się, oparty na opłatach za rzeczywiste korzystanie z samochodu, zamiast kupowania go na własność, jest szczególnie atrakcyjny dla młodych ludzi i mieszkańców miast. Stąd rosnąca popularność takich firm, jak Uber. Biorąc pod uwagę te dwa zjawiska, zdaniem ekspertów koszty podróży w przeliczeniu na jednego pasażera spadną do jednej trzeciej obecnych wydatków dzięki znacznie większemu wykorzystaniu pojazdów. Nie wspominając już o mniejszych korkach czy spadającym zapotrzebowaniu na parkingi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Eksperci Deloitte doszli do wniosku, że zmiany w podejściu do przemieszczania się i poruszania będą przebiegać w sposób łagodny i systematyczny oraz w różnym czasie w różnych miejscach świata.

Deloitte prezentuje w raporcie cztery scenariusze możliwego rozwoju sytuacji w świecie motoryzacji:

Scenariusz 1: Stopniowa zmiana

Według tego scenariusza własność prywatna pozostanie normą, a konsumenci nadal będą cenić sobie prywatność, elastyczność, bezpieczeństwo i wygodę utożsamianą z posiadaniem samochodu na własność. Co ważne, choć wizja ta zakłada wykorzystanie technologii wspomagających prowadzenie pojazdów, nie wróży ona rychłej dostępności samochodów w pełni kierowanych przez komputery. Koszt przejechanej mili w tym scenariuszu wynosi 0,97 dolara (wyliczenia dokonane na podstawie średnich kosztów ponoszonych przez kierowców w USA).

Scenariusz 2: Wspólne korzystanie z samochodów

Wizja ta zakłada stały rozwój zjawiska wspólnego dostępu do samochodów. Zgodnie z nią efekt skali i zaostrzająca się konkurencja przyczynią się do rozwoju usług polegających na możliwości wspólnego korzystania z samochodów na nowych obszarach i w bardziej wyspecjalizowanych segmentach klienta. Scenariusz ten opiera się na założeniu, że pasażerowie będą cenili sobie przede wszystkim możliwość wygodnego przemieszczania się z jednego miejsca do drugiego, dzieląc się samochodami z innymi podróżnymi. Dzięki temu ominą ich problemy związane z czynnym uczestnictwem w ruchu drogowym i poszukiwaniem miejsc do parkowania. Koszt przejechanej mili w tym scenariuszu wynosi 0,63 dolara, czyli obniży się o 1/3 w stosunku do wersji bazowej.

Zobacz też: Precyzyjne mapy dla autonomicznych samochodów

Scenariusz 3: Bezzałogowa rewolucja

Trzecia wizja przyszłości przewiduje, że technologie związane z samokierującymi się samochodami będą realne, bezpieczne, wygodne i oszczędne, jednak nadal powszechne będzie posiadanie samochodu na własność. Do urzeczywistnienia tego scenariusza przyczyni się współpraca pomiędzy naukowcami, organami regulacyjnymi i biznesem. Większość kierowców nadal będzie zwolennikiem posiadania samochodu na własność, a pojedynczy użytkownicy wybiorą samochód niewymagający kierowcy ze względu na jego potencjalne zalety. Koszt przejechanej mili w tym scenariuszu wynosi 0,46 dolara, czyli spadnie o ponad 50 proc. w stosunku do wersji bazowej.

Scenariusz 4: Nowa era dostępu do niezależności

Czwarty scenariusz przewiduje przyszłość, w której nastąpi zbieżność trendów autonomicznego i wspólnego korzystania z samochodów. Według tego scenariusza firmy zajmujące się zarządzaniem usługami w dziedzinie poruszania się, będą oferowały szeroki wachlarz takich usług, aby spełniać oczekiwania jak najszerszej grupy klientów w zależności od zasobności ich portfela. Za koordynowanie podróży klienta z jednego miejsca do drugiego odpowiedzialne będą zaawansowane technologie łączności. Intuicyjne interfejsy pozwolą użytkownikom w ciągu kilku minut zamówić samochód w dowolne miejsce i dojechać z punktu A do B szybko, bezpiecznie i niedrogo. Koszt przejechanej mili w tym scenariuszu wynosi 0,31 dolara co oznacza spadek o 2/3 w stosunku do bazowej koncepcji.

„Jak widać różnica w kosztach pomiędzy najbardziej konserwatywnym i rewolucyjnym scenariuszem jest ponad trzykrotna. W USA wyliczono, że pojawienie się w szerszej skali pojazdów autonomicznych spowodowałoby spadek emisji spalin o 40-90 proc., ofiar wypadków śmiertelnych o 32 tys. rocznie, a w zamian zyskano by 100 mld godzin do produktywnego wykorzystania” – wyjaśnia Tomasz Pałka, Starszy Menedżer w Grupie Motoryzacyjnej Deloitte.

Mimo oczywistych korzyści, nie należy zapominać o czynnikach spowalniających proces wykorzystania w motoryzacji nowoczesnych technologii. Należą do nich, m.in.: przepisy prawne, które mogą blokować upowszechnianie samochodów autonomicznych, ale też postawy społeczne. Pozbawienie ludzi kontroli nad samochodem, a także zachęcenie ich do współużytkowania aut z innymi, wzbudzi zapewne spore zastrzeżenia w wielu grupach społecznych. Nie bez znaczenia jest także podejście szeroko pojętej branży motoryzacyjnej. „Konkurencja w nowym modelu podejścia do motoryzacji i przemieszczania się będzie na pewno zacięta. Jednak mimo nieufności pomiędzy obecnymi przedstawicielami sektora motoryzacyjnego a jego nowymi uczestnikami, rozbieżnych poglądów i perspektyw, zapewne będą oni musieli wspólnie stworzyć nowy ekosystem w znacznej mierze oparty na współzależności, wzajemności i symbiozie. Ostatecznie to sam rynek, który nieubłaganie wymusza wyższą wydajność za niższy koszt, zadecyduje o tym, kto wygra, a kto przegra” – podsumowuje Marek Turczyński.

Źródło: materiały prasowe Deloitte

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...

    60-latek z Florencji idzie na rekord. W ostatnich latach dostał 175 mandatów. Opiewają one na kwotę ponad 30 tys. euro. Żadnej z grzywien jednak nie opłacił. Dlatego skonfiskowali mu SUV-a.

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Powód? Tym są zachowania kierowców

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Czasami jednak nie mają innego wyjścia... Dobra informacja mimo wszystko jest taka, że jazda rowerem w Polsce staje się coraz bezpieczniejsza. Tak przynajmniej twierdzą statystyki.

    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    REKLAMA

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA