REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dwukrotnie skradziona i dwukrotnie odzyskana Toyota Auris!

Toyota Auris Touring Sports Hybrid
Toyota Auris Touring Sports Hybrid
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Historia, w którą trudno uwierzyć. Dwukrotna kradzież auta i dwukrotnie jego odzyskanie. Wszystko dzięki systemowi radiowego namierzania pojazdu. Dasz wiarę?

Dwukrotna kradzież Toyoty Auris i dwukrotne jej odzyskanie

Bohater naszej opowieści (zastrzegł sobie anonimowość) jeździ swoim samochodem od czasu do czasu. Zwykle w weekendy. Niemal idealnie pasuje do niego opis często używany przez handlarzy samochodów: „właściciel jeździł samochodem głównie do kościoła, stąd tak mały przebieg”. Dba
o swoje auto: nową Toyotę Auris Touring Sports. Parkuje na niestrzeżonym, ale zamkniętym parkingu. I od czasu do czasu dogląda swojej Toyoty podczas wieczornych spacerów. Auris prócz fabrycznych zabezpieczeń antykradzieżowych zawiera dodatkową ochronę: system monitoringu radiowego od Gannet Guard Systems. Mimo, to nie udało się ustrzec od dwóch kradzieży tego samego samochodu.
I za każdym razem odzyskano

REKLAMA

Zobacz też: Poza Volkswagenem także Skoda ma problem z czystością spalin

Pierwsza kradzież Toyoty

REKLAMA

Koniec udanego weekendu. Jak co tydzień, późnym wieczorem kombi trafia na swoje miejsce w zamykanym parkingu. Właściciel pojazdu uważnie sprawdza wszystkie zabezpieczania samochodu i ogrodzenia, by w końcu udać się do domu. O samochodzie zapomina na dwa dni - „Z auta korzystam tylko wtedy, kiedy tego potrzebuję: zaledwie kilka dni w tygodniu. Zazwyczaj w weekendy. W pozostałe zwykle stoi na parkingu”.

We wtorkowy wieczór pora na spacer w stronę parkingu oddalonego od domu. Od czasu do czasu warto bowiem przejść się w kierunku auta, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Niestety widok pustego miejsca parkingowego jest bardzo przykry. Co robić? Przede wszystkim przezwyciężyć uczucie bezradności - „dzwonię na Policję oraz do Gannetu. Wieczór spędzam na komisariacie składając wyjaśnienia”. Jeszcze w trakcie przesłuchania funkcjonariusz informuje, że najprawdopodobniej pojazd odnaleziono. Następnego dnia właściciel Toyoty otrzymuje potwierdzenie z Gannetu - „samochód precyzyjnie zlokalizowano w konkretnym garażu i sprawnie odzyskano. Znajduje się obecnie na policyjnym parkingu depozytowym” - opowiada właściciel Aurisa. 

Na odbiór auta z policyjnego parkingu trzeba jeszcze poczekać kilka dni. Samochód trafia jeszcze do warsztatu, by mechanicy mogli usunąć uszkodzenia powstałe podczas kradzieży. O wydarzeniu można byłoby wreszcie zapomnieć, gdyby nie informacja od Policji o umorzeniu sprawy. Nie wykryto sprawców.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Druga kradzież Toyoty Auris

REKLAMA

„Scenariusz jest niezwykle podobny. Zostawiam auto w niedzielę wieczorem, a dwa dni później już go nie ma. Samochód znów ginie w podobnych okolicznościach z tego samego zamykanego parkingu.
I ponownie ta sama procedura. Powiadamiam Policję oraz Gannet”
- opowiada właściciel Toyoty. Na telefon z dobrymi wiadomości czeka zaledwie kilka godzin - „bardzo szybko dostaję informację
z Gannetu o odnalezieniu samochodu”.

Samochód precyzyjnie zlokalizowano dzięki ukrytemu modułowi lokalizacyjnemu. Pasywny system pozostaje uśpiony, dzięki czemu jest praktycznie niewykrywalny dla złodziei. A to oznacza, że przestępca nawet mimo użycia sprzętu zagłuszającego nie może być pewny, że kompletnie się zabezpieczył. Według Dominiki Włodarczyk z firmy  Gannet Guard Systems, pojazd można zlokalizować także wówczas, gdy złodzieje używają zagłuszarek fal elektromagnetycznych oraz chowają auta w stalowych kontenerach czy podziemnych garażach. Skradzionego Aurisa znaleziono
w jednym z garaży w okolicach Warszawy.

Toyoty cieszą się popularnością wśród złodziei samochodów

Zanim jeszcze nasz bohater stał się właścicielem nowego Aurisa kombi jeździł inną Toyotą. Także modelem Auris. Długo się nim nie nacieszył. Niestety pierwszy egzemplarz dość szybko niepostrzeżenie znika. I jak twierdzi jej właściciel - „dosłownie wyparowuje”. Policja jest wówczas bezradna. Samochodu nie udaje się odnaleźć - Auris nie miał żadnych dodatkowych zabezpieczeń prócz fabrycznych. Z gorzkiej lekcji szybko wyciągane są odpowiednie wnioski. Następnym samochodem jaki pojawia się na parkingu jest kolejna Toyota Auris. Tym razem doposażona w system monitoringu radiowego od Gannet Guard Systems.

Właściciel odzyskanego kombi gorzko się śmieje: „Zapewne następnym autem także będzie Toyota – na złość złodziejom. I na pewno zabezpieczona systemem monitoringu radiowego Gannet, który mogę w pełni zarekomendować” . Niemniej nie kryje smutku związanego z umorzeniem postępowań policyjnych - „Dopóki sprawcy pozostają na wolności, to wciąż kolejne kradzieże będą się powtarzać”.

Źródło: materiały prasowe Gannet Guard Systems

Toyota Auris Touring Sports Hybrid
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA