Sedan z napędem benzynowo-elektrycznym o mocy 364 KM pokonywał wielokrotnie dystans 402,5 m (ćwierć mili), przeciętnie w 13,9031 sekundy (średnia ze wszystkich prób).
Samochód z produkcji seryjnej, który posłużył do testów ustanowił rekord na torze wyścigowym Santa Pod w Wielkiej Brytanii, gdzie, pod egidą Międzynarodowej Federacji Samochodowej FIA, rozgrywane są Mistrzostwa Europy w Drag Racingu (wyścigach na ćwierć mili). Start zatrzymany umożliwił M35h zaprezentowanie jego atutów – połączenia momentu obrotowego silnika elektrycznego już od 0 obr./min. i mocy silnika benzynowego V6 przy wysokich obrotach. Dzięki temu samochód mijał punkt komputerowego pomiaru czasu na końcu każdej rundy pędząc z prędkością powyżej 160 km/h.
reklama
reklama
W hierarchii szybkich samochodów wynik ten stawia M35h na równi z takimi autami jak Lamborghini Countach z 1982 roku, zaś do niektórych modeli Porsche, Ferrari i Aston Martin zabrakło mu kilku dziesiątych sekundy.
Zobacz też: Mitsubishi L200 to najpopularniejszy pickup w Polsce
Według danych producenta, Infiniti M35h emituje jedynie 162 g dwutlenku węgla na kilometr, zaś w cyklu mieszanym zużywa tylko 7,0 litra na 100 km. Cena dostępnego teraz w sprzedaży w Europie M35h jest bardzo konkurencyjna. W Polsce różnica w stosunku do odpowiedniego M30d z silnikiem Diesla wynosi zaledwie 9500 złotych.
- Infiniti M35h dowodzi, że hybrydy mogą być zarówno szybkie, jak i ekonomiczne – powiedział Tim Pollard. Na torze Santa Pod można było wyczuć natychmiastowy moment obrotowy silnika elektrycznego – zaraz z pozycji spoczynkowej samochód dosłownie wyskakiwał z linii startowej. Próbowałem zmieniać biegi ręcznie, ale okazało się, że automatyczna zmiana biegów była szybsza. Właśnie korzystając z automatu osiągnęliśmy najlepszy czas – 13,896 sekundy.
- Największe wrażenie wywarła na mnie uniwersalność M. Jest on nie tylko szybki, ale też wygodny i łatwy w prowadzeniu. Mam odczucie, że takie próby mógłby przechodzić przez cały tydzień na okrągło”.
Zorganizowanie próby bicia rekordu w obecności przedstawiciela Guinness World Records było pomysłem działu komunikacji Infiniti. W założeniu miało zbiec się w czasie z rozpoczęciem sprzedaży tej innowacyjnej hybrydy. Pomysłodawcy nie musieli długo przekonywać Tima Pollarda do zajęcia miejsca za kierownicą. Sednem próby było zaprezentowanie przyspieszenia 0-100 km/h modelu M35h – 5,5 sekundy – co czyni go najszybszą pełną hybrydą. Przyspieszenie to jest jednak tylko jednym z aspektów całości „Inspirujących Osiągów” samochodu. Dużo bardziej wymagającym sprawdzianem niż przyspieszenie 0-100 km/h jest wyścig na ćwierć mili ze startu zatrzymanego, dający pełniejszy obraz możliwości samochodu.
Zobacz też: Tańsze, oryginalne części do ponad 4-letnich SEAT-ów