REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

SUV-y z napędem hybrydowym - przegląd rynku

Mitsubishi Outlander PHEV - SUV z napędem hybrydowym, jeden z pierwszych na rynku!
Mitsubishi Outlander PHEV - SUV z napędem hybrydowym, jeden z pierwszych na rynku!
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Napęd hybrydowy coraz częściej spotkać można w autach typu SUV. Z uwagi na restrykcyjne normy emisji spalin wypiera on bowiem jednostki wysokoprężne. Które popularne SUV-y są obecnie wyposażone w napęd hybrydowy?

SUV napędzany energią elektryczną i spalinową

Silniki hybrydowe przeżywają prawdziwy renesans. Pojawiają się w coraz większej ilości modeli i biją rekordy sprzedaży. Od samego początku zdecydowanym liderem tego rynku jest Toyota. W 19 lat sprzedała ponad 9 milionów pojazdów wyposażonych w jednostkę spalinowo-elektryczną. Wzrost sprzedaży hybryd dotyczy całego świata, a w szczególności Europy. W Polsce co roku zwiększa się o kilkadziesiąt procent. Kierowcy z Kraju nad Wisłą przestali bać się nowoczesnej technologii, dzięki czemu mogą się cieszyć motoryzacją wprost z XXI wieku.

REKLAMA

Zobacz też: Toyota chce uczyć w szkołach budowania samochodów hybrydowych

REKLAMA

- Tylko w styczniu i lutym tego roku Toyota sprzedała ponad tysiąc samochodów o napędzie hybrydowym. To wynik, którego nigdy wcześniej nie udało się osiągnąć i który oznacza wzrost na poziomie prawie 42 procent. Poza tym to osiągnięcie, które stawia nasz kraj na ważnej pozycji nie tylko w Europie Wschodniej, ale i całej Europie - wyjaśnia Mirosław Sochacki, Corporate Sales Manager w Toyota Motor Poland – Coraz więcej firm sięga po technologię hybrydową wprowadzając do swoich flot samochody z takim właśnie napędem. Kupujący doceniają w nich nie tylko komfort, bezpieczeństwo oraz szeroką gamę modelową, ale również niższe kwoty całkowitej eksploatacji. Już dzisiaj jeden na cztery Aurisy ma pod maską silnik benzynowy połączony z elektrycznym. A w segmencie SUV-ów sytuacja wygląda jeszcze lepiej. Polski oddział Toyoty przewiduje, że udział hybrydowej wersji w sprzedaży RAV4 osiągnie aż 50 procent. Taki wynik osiągnął w 2015 roku Lexus modelem RX. W przypadku modelu NX odsetek był jeszcze wyższy i wyniósł 56 procent.

- Rosnącą wartością samochodów hybrydowych jest nie tylko popularność wśród klientów prywatnych. Do eko-aut przekonują się też floty. Małe i duże firmy doceniają realne korzyści, które przynosi eksploatacja. Mowa chociażby o tym, że połączenie motoru benzynowego i elektrycznego pozwala zdecydowanie obniżyć wyniki spalania, a ponadto za sprawą niskiego wskaźnika awaryjności przenosi się na niskie koszty eksploatacji. Klienci biznesowi cenią w hybrydach jeszcze jedno - wysoką wartość odsprzedaży – dodaje Mirosław Sochacki z Toyota Motor Poland.

Toyota RAV4 Hybrid

RAV4 jest najnowszym modelem hybrydowym w gamie Toyoty. Auto oferuje układ powstały z połączenia 2,5-litrowego, rzędowego silnika benzynowego i jednego lub dwóch agregatów elektrycznych. Ilość motorów zasilanych prądem zależy od rodzaju napędu. Przy napędzie przedniej osi jest jeden, a 4x4 dwa. Drugi z elektryków pracuje bezpośrednio przy tylnej osi, przez co inżynierowie nie musieli montować np. mostu oraz zaoszczędzili przestrzeń i masę. Toyota RAV4 Hybrid ma 197 koni mechanicznych i przyspiesza do pierwszej setki w 8,3 sekundy. To bardzo dobry wynik na tle konkurentów takich jak Mitsubishi Outlander PHEV. Do tego ze spalaniem na poziomie 5,1 litra benzyny jest w stanie pokonać prawie 1100 kilometrów bez tankowania!

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Toyota RAV4 Hybrid AWD

Toyota RAV4 Hybrid AWD

Toyota

Toyota

Zobacz też: Hybrydowy SUV: Toyota RAV4 Hybrid AWD

REKLAMA

Oferta rynkowa hybrydowej RAV4 wygląda następująco: podstawowa wersja jest wyceniona na 134 900 złotych. Mowa oczywiście o modelu przednionapędowy. Wersja E-FOUR jest droższa o 10 tysięcy złotych. Wyposażenie podstawowe obejmuje 7 poduszek powietrznych, tylne światła wykonane w technologii LED, czujnik deszczu i zmierzchu, tempomat, sportowe fotele, kierownicę obszytą skórą Nappa, 18-calowe felgi aluminiowe, automatyczną klimatyzację oraz 7-calowy system multimedialny z 6 głośnikami, Bluetooth i kamerą cofania.

W ramach oferty specjalnej kupujący bez dopłaty otrzymuje dodatkowo reflektory Bi-LED, inteligentny kluczyk, elektrycznie unoszoną klapę bagażnika i pakiet VIP zawierający czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz nawigację satelitarną.

Lexus RX 450h

Lexus RX jest pierwszym SUV-em na świecie, który otrzymał silnik hybrydowy. W ciągu ostatnich trzech generacji wiele spraw się jednak zmieniło - i nie mówimy wyłącznie o stylizacji. Pod maskę auta trafia 3,5-litrowy benzyniak V6 pracujący w cyklu Atkinsona. Ten współpracuje z dwoma agregatami elektrycznymi, które są rozmieszczone przy poszczególnych osiach i jednocześnie tworzą elektroniczny napęd na cztery koła. 313-konny przygotowany układ rozpędza Lexusa RX do setki w 7,7 sekundy. Spalanie w mieście wynosi zaledwie 5,3 litra benzyny - warto zaznaczyć, że auto nie jest lekkie i waży 2100 kilogramów! System E-FOUR ma szereg zalet. Nie trzeba montować wału napędowego, co zwiększa ilość przestrzeni wewnątrz i upraszcza budowę. Poza tym silnik napędzający tylne koła korzysta tylko z tej energii, którą odbierze w trakcie hamowania. A to oznacza, że jego praca jest w 100-procentach darmowa.

Test Lexus RX200t

Test Lexus RX200t

Tomasz Korniejew

Zobacz też: Test Lexus RX200t

Bazowa wersja Lexusa RX 450h kosztuje 304 400 złotych. Lepiej jednak spojrzeć nieco wyżej do cennika. Warto wybrać model Elegance, który normalnie jest wyceniany na 348 900 złotych. Po rabacie specjalnym oferowanym obecnie przez japońską firmę cena maleje do zaledwie 318 900 złotych. Za tę kwotę kierowca otrzyma elektryczną regulację foteli z pamięcią, inteligentny kluczyk, alarm z lokalizacją GPS, aktywny tempomat, reflektory z przodu i z tyłu wykonane w technologii LED oraz 20-calowe felgi. Standardem jest też system multimedialny z 8-calowym ekranem, 9-głośnikami Pioneer, Bluetooth i nawigacją.

Lexus RX to też bezpieczeństwo. W ramach pakietu Safety Japończycy wyposażają SUV-a w 10 poduszek powietrznych, system alarmujący w razie opuszczenia pasa ruchu, rozpoznawania znaków drogowych, doświetlania zakrętów, ochrony przeciwuderzeniowej, wykrywający zmęczenie kierowcy i monitorujący spadki ciśnienia w oponach.

Mercedes GLE 500 e 4MATIC

Jednym z konkurentów dla Lexusa RX jest Mercedes GLE 500 e 4MATIC. Niemcy złożyli układ hybrydowy z 3-litrowej, podwójnie doładowanej V-szóstki i motoru elektrycznego. W ten sposób uzyskali 442 konie mechaniczne mocy i 650 Nm momentu obrotowego. Uzupełnieniem jednostki jest duża bateria. Dzięki niej w trybie elektrycznym pojazd jest w stanie pokonać nawet 30 kilometrów przy prędkości nawet 120 km/h. SUV z gwiazdą na masce osiąga pierwszą setkę w 5,3 sekundy oraz spala zaledwie 3,7 litra benzyny. Należy jednak wspomnieć, że tak niskie spalanie jest realne, ale wyłącznie w pierwszych stu kilometrach, gdy działa elektryczne wspomaganie. Ile wynosi zapotrzebowanie na paliwo po wyłączeniu e-asystenta? Nietrudno wyliczyć, że powinno ono wynosić około 5,3 litra.

Mercedes-Benz GLE

Mercedes-Benz GLE

Tomasz Korniejew

Inwestycja w Mercedesa GLE 500 e 4MATIC nie jest tania. Wersja bazowa auta kosztuje 354 tysiące złotych - to prawie 50 tysięcy więcej od Lexusa. Jeżeli niemiecki SUV zostanie doposażony tak jak RX w wersji Elegance, wartość transakcji podskoczy do 413 tysięcy złotych. To ponad 94 tysiące więcej od Japończyka.

Lexus NX 300h

Lexus RX ma mniejszego brata, który również występuje w wersji hybrydowej. NX o oznaczeniu 300h jest napędzany za pomocą 2,5-litrowego, 4-cylindrowego silnika benzynowego oraz jednego lub dwóch agregatów elektrycznych. Dwa pojawiają się przy napędzie na cztery koła E-FOUR. Całkowita moc układu to 197 koni mechanicznych. Lexus osiąga 100 km/h po 9,2 sekundy. Dobra dynamika nie przeszkadza jednak oszczędności. I w mieście, i poza miastem auto spala tylko 5 litrów benzyny. To oznacza że nie powinno się zaglądać na stację częściej niż co 1100 kilometrów.

Test Lexus NX 300h AWD

Lexus NX 300h AWD

Lexus

Zobacz też: Test Lexus NX 300h AWD

Najtańszy Lexus NX 300h kosztuje 178 200 złotych. Jeżeli kupujący zamiast pakietu Elite wybierze Business, zyska zdecydowanie więcej. Auto standardowo jest warte 194 400 złotych. Przedstawiciele japońskiej marki są jednak w stanie udzielić obecnie specjalnego rabatu. Po ściągnięciu z faktury upustu o wartości 17 300 złotych, kupujący będzie musiał zapłacić tylko 177 100 złotych. To mniej niż model bazowy! Poziom wyposażenia Lexusa NX 300h Business jest wysoki. Standard stanowi czujnik deszczu i zmierzchu, tempomat, wszystkie lampy wykonane w technologii LED, alarm z czujnikiem wtargnięcia i lokalizacją GPS, podgrzewane przednie fotele, skórzana tapicerka, lusterko elektrochromatyczne i 17-calowe felgi aluminiowe. Nad bezpieczeństwem jazdy czuwa 8 poduszek powietrznych oraz system ostrzegania o niskim ciśnieniu powietrza w oponach i wspomagania podjazdu pod górę. System multimedialny składa się z 7-calowego ekranu, 8 głośników i technologii Bluetooth.

Mitsubishi Outlander PHEV

Sercem układu napędowego Mitsubishi Outlandera PHEV jest 2-litrowy silnik benzynowy. Prosta jednostka generuje 121 koni mechanicznych. Asystowaniem jednostce spalinowej zajmują się dwa agregaty elektryczne oraz akumulator o dużej pojemności. Każdy z motorów napędzanych prądem jest zamocowany przy innej osi. Przez to japoński SUV może się pochwalić elektrycznym napędem na cztery koła. Jednocześnie wyłącznie na sile energii elektrycznej Mitsubishi jest w stanie pokonać 52 kilometry.

Mitsubishi Outlander PHEV 2015

Mitsubishi Outlander PHEV 2015

Kamil Fraszkiewicz

Zobacz też: Test Mitsubishi Outlander PHEV: SUV z napędem hybrydowym

Przez pierwsze sto kilometrów, gdy działa elektryczny wspomagacz, Outlander powinien spalić tylko 1,8 litra. Po wyczerpaniu zapasów w akumulatorach zapotrzebowanie na paliwo wzrośnie do 5,5 litra benzyny. Mitsubishi przyspiesza do pierwszej setki w 11 sekund. To o prawie 3 sekundy dużej niż hybrydowa Toyota RAV4. Niestety Mitsubishi Outlander PHEV nie należy do aut tanich. W polskim salonie należy zapłacić za auto 227 990 złotych. To ponad 93 tysiące złotych więcej od Toyoty RAV4 Hybrid. Na szczęście auto jest dobrze wyposażone. W standardzie Japończycy oferują m.in. 18-calowe obręcze aluminiowe, nawigację satelitarną, skórzaną tapicerkę, tempomat i 9-głośnikowy system audio. Outlander słabo wygląda na tle RAV-ki pod względem pakietu systemów bezpieczeństwa. SUV wyłącznie ostrzega o nagłym hamowaniu i niezamierzonej zmianie pasa ruchu, monitoruje ciśnienie w oponach, automatycznie ogranicza skutki kolizji czołowych oraz ma tempomat adaptacyjny.

Źródło: materiały prasowe Toyota

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    REKLAMA

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    REKLAMA

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    REKLAMA