REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy pick-up: przegląd rynku

Fiat Fullback 2016
Fiat Fullback 2016
Fiat

REKLAMA

REKLAMA

Samochody z nadwoziem typu pickup są niezwykle popularne w USA, ale i w Polsce mają swoich wielbicieli. Dla jednych są typowym wozem roboczym i cenione są za ich funkcjonalny charakter, dla innych posiadanie takiego auta to sprawa wizerunkowa. Jakie samochody tego typu są dostępne w Polsce?

Toyota Hilux - legenda powraca w dobrym stylu

REKLAMA

Toyota Hilux jest produkowana już od 48 lat. To jeden z niewielu modeli, który był w stanie oprzeć się pomysłowości angielskiej ekipy Top Gear. Dziennikarze próbowali ją zatopić, zrzucili ją z dźwigu, ale pancerna konstrukcja Toyoty przetrwała.

Najnowszy model został zbudowany od podstaw - zdaniem Japończyków to po prostu należało się legendzie. Karoseria pick-upa spełnia standardy stylistyczne, które charakteryzują najnowsze Toyoty. Współczesność zajrzała też do kabiny – wnętrze zostało zaprojektowane w stylu, który spotykamy w samochodach osobowych, a na konsoli centralnej Japończyka montowany jest 7-calowy ekran multimedialny.

Zobacz też: Test Volkswagen Amarok 2.0 BiTDI 180 KM Highline - wygodne pickupy istnieją!

Ładowność Hiluxa wynosi ponad 1000 kilogramów, a napęd 4x4 nadal okazuje się naprawdę zdolny. Pick-up nie boi się dużych przełomów na drodze off-roadowej i śliskich odcinków błotnych. W ofercie funkcjonują 4 silniki - z czego trzy to diesle. 2,5-litrowy motor dysponuje stadem 102 koni, 2,4-litrowy 150 koni, a 2,8-litrowy 177 koni. Benzyniak ma pojemność 2,7 litra i generuje 166 koni mechanicznych. Samochód został wyposażony w szereg systemów dzięki, którym auto dorównuje w terenie modelowi Land Cruiser. Warto przy tym wspomnieć o blokadzie tylnego dyferencjału, wspomaganiu zjazdu z wzniesienia, które działa podczas jazdy do przodu i do tyłu oraz funkcji ruszania pod górę. Ceny nowego Hiluxa startują od 109 347 złotych brutto.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fiat Fullback - włoski pick-up z japońskim urokiem

Władze Fiata zauważyły duży potencjał na rynku pick-upów. Dlatego zdecydowały się na

wprowadzenie tego typu auta do sprzedaży. Fullback jest bratem bliźniakiem Mitsubishi L200. Różnice? Najbardziej zasadnicza dotyczy stylistyki, a właściwie pasa przedniego. Powinowactwo z Japończykiem to i wada, i zaleta. Wada, bo szkoda że Włosi nie pokusili się o stworzenie własnej konstrukcji. Zaleta, bo kupujący za 102 500 złotych netto otrzymuje samochód ze sprawdzoną technologią.

Zobacz też: Fiat Fullback - nowy pick-up na rynku!

Fullback może być skonfigurowany na kilka sposobów. W ofercie funkcjonują modele z pojedynczą lub podwójną kabiną. Do napędu Fiata służy 2,4-litrowy silnik diesla. Moc może mieć wartość 150 lub 180 koni mechanicznych. Wszystkie modele posiadają napęd na cztery koła.

SsangYong Actyon Sports - koreańska oryginalność

REKLAMA

Na rynku polskim w segmencie pick-upów zdarzają się też i egzotyczni gracze. Idealnym przykładem jest SsangYong Actyon Sports. W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że Koreańczycy dosyć specyficznie obmyślili sobie koncepcję stylistyczną. Odrzucili prostotę i praktyczność na rzecz kształtu inspirowanego samochodami z nadwoziem coupe.

SsangYong Actyon Sports jest produkowany od roku 2006. Trzy lata temu model przeszedł lifting. Koreańczyk jest wyposażony w 2-litrowy silnik diesla o mocy 155 koni mechanicznych. Cennik zaczyna się od niespełna 90 tysięcy złotych.

Mitsubishi L200 - ostry wygląd, ta sama praktyczność

Japoński pick-up przeszedł niedawno modernizację. Pod maską Mitsubishi ląduje 2,4-litrowy silnik diesla. Motor oferuje 180 koni mechanicznych. Moc jest przekazywana na cztery koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni biegów. Nad trakcją czuwa system Super Select 4WD II wyposażony w reduktor.

Pewne rzeczy w Mitsubishi L200 pozostały jednak bez zmian. Wnętrze nadal jest plastikowe, ale też nadal świetnie sprawdza się podczas ciężkiej pracy. Ile trzeba zapłacić za japońskiego pick-upa? Minimum 109 990 złotych.

Volkswagen Amarok - Niemcy też dostrzegli pick-upy

REKLAMA

Volkswagen nigdy wcześniej nie miał w swojej ofercie samochodu typu pick-up. Niemiecka marka musiała jednak zauważyć potencjał w tym segmencie, skoro 7 lat temu zdecydowała się na wdrożenie do sprzedaży modelu Amarok. Historia auta zaczęła się w roku 2005 od przedstawienia koncepcji pojazdu. 24 miesiące później zaprezentowany został koncept.

Amarok znaczy mniej więcej tyle co wilk arktyczny. Volkswagen wyposaża go w dwa silniki. Benzyniak ma pojemność dwóch litrów, turbosprężarkę i 160 koni mechanicznych. Diesel również ma pojemność dwóch litrów, ale występował w sumie w czterech wersjach mocy. Kierowca mógł wybrać model oferujący 122, 140, 163 lub 180 koni. Ceny Amaroka w polskich salonach zaczynają się od niespełna 107 tysięcy złotych.

Nissan NP300 Navara - kolejna nowość w segmencie

Pod koniec 2015 roku do salonów trafił nowy Nissan Navara. W aucie szczególnie uderzająca zmiana dotyczy stylistyki. Pick-up otrzymał ostrzej zarysowane linie i sporą ilość nowoczesnych akcentów. Zadanie postawione przed zmianami w projekcie było proste. Navara przestała być spartańskim wołem roboczym. Teraz stała się autem nieco bliższym SUV-om.

Zobacz też: Czy wykonanie tylnej zabudowy w pickupie wpływa na prawo do odliczenia VAT?

W kabinie Nissana mieści się pięć osób. Na rynku występuje wersja z jedną i dwiema parami drzwi. Podstawą karoserii jest oczywiście rama, a do tego napęd trafia na cztery koła. To połączenie sprawia, że możliwości terenowe Navary są dobre. W cenniku króluje silnik wysokoprężny. Motor dCi ma pojemność 2,3 litra. Może generować 160 lub 190 koni mechanicznych mocy. Ceny japońskiego pick-upa zaczynają się od 115 220 złotych.

Ford Ranger - strażnik… w Polsce

Ford chciał zaszczepić w europejskiej ofercie chociaż odrobinę opowieści o amerykańskim pick-upie. W tym celu sparował się z Mazdą i stworzył Rangera. Auto sprzedaje się dosyć dobrze, przez co Amerykanie w roku 2015 zdecydowali się na lifting modelu. Modernizacja skupiła się na stylizacji i objęła pas przedni oraz deskę rozdzielczą. Skutek? Ranger nadal ma dosyć prosty kształt, ale nie brakuje mu nowoczesnych akcentów.

Ładowność paki w Fordzie to 1250 kilogramów. W ofercie funkcjonują dwa silniki diesla. Pierwszy ma pojemność 2,2 litra i występuje w dwóch wersjach mocy - 130 i 160 koni mechanicznych.  Drugi został wyposażony w pięć cylindrów, dzięki czemu ma pojemność 3,2 litra i 200 koni. Ceny Rangera w Polsce zaczynają się od 80 tysięcy złotych netto.

Isuzu D-Max - w zgodzie ze starą szkołą

Nowe Isuzu być może wygląda nowocześnie i być może we wnętrzu auta pojawił się przyjemnie wyglądający kokpit, mimo wszystko pod nadwoziem ukrywa się stara i sprawdzona technologia. Pod maską Isuzu pracuje silnik wysokoprężny. Diesel ma pojemność 2,5-litra i za sprawą doładowania rozwija 163 konie mechaniczne. Za tak skonfigurowane auto trzeba zapłacić 84 950 złotych netto.

Na koniec ciekawostka. Jeden egzemplarz białego Isuzu D-Maxa został wyposażony w przeszkloną platformę. Dzięki temu mógł się stać oficjalnym papamobile podczas wizyty papieża Franciszka w Polsce w trakcie Światowych Dni Młodzieży.

Great Wall Steed - Chiny atakują!

Chińska motoryzacja rzeczywiście powoli zaczyna wchodzić na rynek europejski. Przykład można znaleźć także w segmencie pick-upów i także na gruncie polskim. Model Great Wall Steed od jakiegoś czasu jest sprzedawany w kraju nad Wisłą. Auto ma niezwykle proste nadwozie, które właściwie składa się tylko z geometrycznych kształtów. Do tego w sprzedaży funkcjonują dwa silniki. Benzyniak został pożyczony od Mitsubishi. Mowa o 2,4-litrowej jednostce o mocy 122 koni mechanicznych. 2-litrowy diesel oferuje 139 koni mechanicznych. Chiński pick-up przekazuje napęd na cztery koła. Standardem jest również reduktor. Cena bazowa Great Wall Steed to 24 tysiące euro.

Zobacz też: Ford F150 - pierwszy pickup ze światłami LED

Tata Xenon

Tata Xenon prezentuje się trochę niespójnie. O ile linia kabiny całkiem miło dla oka wspina się ku górze, o tyle paka wygląda na doklejoną na siłę. Prawda jest jednak taka, że nie można wiele wymagać od auta, które kosztuje niespełna 80 tysięcy złotych. Pick-up jest napędzany silnikiem wysokoprężnym o pojemności 2,2 litra. Moc to 140 koni mechanicznych. Indyjskie auto nie jest demonem prędkości. Mimo wszystko jego paka może unieść nawet 1000 kilogramów. Tata nie jest mocnym graczem ani na rynku polskim, ani na rynku europejskim, jednak znajduje swoich amatorów.

Volkswagen Amarok FL 2016
Volkswagen
Mitsubishi L200 Dakar
Mitsubishi
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA