REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamiast na szrot, oddasz auto do dilera

złomowisko Fot. Fotolia
złomowisko Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Dilerzy samochodowi i właścicieli komisów będą musieli zapewnić klientom stacje do demontażu aut. Przepisy wejdą w życie 1 lipca 2015 roku.

Zmiany w prawie dotyczące złomowania samochodów

Dealerzy samochodowi i właściciele komisów będą musieli zapewnić sieć zbierania pojazdów wycofanych z eksploatacji; mają ją tworzyć stacje demontażu i punkty zbierania pojazdów - takie przepisy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji przyjął we wtorek rząd.

REKLAMA

Zgodnie z przepisami, które mają obowiązywać od 1 lipca 2015 r., producenci i importerzy wprowadzający na rynek ponad 1000 przede wszystkim nowych pojazdów będą musieli zapewnić funkcjonowanie co najmniej trzech stacji demontażu lub punktów zbierania pojazdów w każdym województwie, w różnych miejscowościach. "W praktyce oznacza to, że wprowadzający ponad 1000 pojazdów rocznie w kraju będzie musiał zapewnić funkcjonowanie co najmniej 48 stacji lub punktów" - tłumaczy CIR.

"Umowa między wprowadzającym pojazd na rynek (np. dealerzy samochodowi, właściciele komisów - PAP) a stacją demontażu ma być zawarta na piśmie, pod rygorem nieważności" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.

Z kolei wprowadzający na polski rynek nie więcej niż 1000 pojazdów rocznie będą musieli zapewnić sieć składającą się z co najmniej 3 stacji demontażu lub punktów zbierania pojazdów, położonych w różnych miejscowościach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

"Jednocześnie, na podstawie nowych przepisów, właściciele komisów i osoby indywidualne zostaną zwolnieni z opłaty recyklingowej, w wysokości 500 zł, ponoszonej za każdy używany pojazd sprowadzony do Polski" - czytamy. Zniesienie tej opłaty obniży koszty funkcjonowania importerów samochodów używanych.

Zmieniono także przepisy dotyczące opłaty za brak sieci. Będzie ona zależna od liczby wprowadzanych pojazdów, liczby dni, w których nie zapewniono sieci i liczby brakujących elementów sieci (stacji demontażu lub punktów zbierania). "Rozwiązanie takie umożliwi nałożenie opłaty proporcjonalnej do stopnia niezapewnienia sieci" - argumentuje CIR. Rząd proponuje jednocześnie obniżenie wysokości dodatkowej opłaty za brak sieci z 50 na 20 proc. kwoty niewpłaconej opłaty za brak sieci.

Jak uzasadnia CIR, konieczność nowelizacji obowiązujących przepisów wynika z potrzeby pełnego wdrożenia do polskiego prawa unijnej dyrektywy z 2000 r. w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji.

REKLAMA

Nad ustawą zapewniającą adaptację przepisów unijnych do polskiego prawa rząd pracował od kilku lat. W październiku Komisja Europejska pozwała Polskę ws. przepisów o pojazdach wycofanych z eksploatacji do Trybunału Sprawiedliwości UE. KE miała zastrzeżenia do organizacji wycofywania zużytych pojazdów i ich recyklingu. Obecnie stacje demontażu nie mogą pobierać opłat za przyjmowanie pojazdów zarejestrowanych w Polsce, jednak Komisja wskazywała, że zwolnienie z opłat powinno dotyczyć wszystkich pojazdów zarejestrowanych na terenie UE.

Nowe przepisy wprowadzają generalną zasadę, że prowadzący stacje demontażu – przy przyjmowaniu pojazdu wycofanego z eksploatacji zarejestrowanego w kraju Unii Europejskiej lub EOG – nie będą pobierać opłaty od jego właściciela. Jednocześnie określono przypadki, kiedy opłata będzie mogła być pobierana.

Dla prowadzących stacje demontażu wprowadzono opłaty za nieosiągnięcie wymaganego poziomu odzysku i recyklingu pojazdów. "Opłata taka będzie wpłacana na odrębny rachunek bankowy urzędu marszałkowskiego, a następnie przekazywana do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wpływy z niej, w wysokości 5 proc., będą dochodem województwa" - czytamy w komunikacie.

Ponadto, przepisy zobowiązują NFOŚiGW do przeznaczania środków pochodzących z kar i opłat m.in. na wspieranie działań zapobiegających nielegalnemu demontażowi. "Działania te w dłuższej perspektywie powinny wpłynąć na zwiększenie świadomości, że wszystkie pojazdy muszą być demontowane w legalnych stacjach demontażu. Powinno to doprowadzić do ograniczenia ich nielegalnego demontażu" - czytamy.

Zaproponowano też, aby w sytuacji wydania zaświadczenia o demontażu – bez rzeczywistego przyjęcia pojazdu do stacji demontażu lub punktu zbierania – następowało cofnięcie przedsiębiorcy decyzji lub pozwolenia na prowadzenie działalności dotyczącej gospodarki odpadami.

Nowelizacja ma wejść w życie 1 lipca 2015 r., z wyjątkiem pewnych przepisów dotyczących niektórych obowiązków przedsiębiorców, które mają wejść w życie od początku 2016 r.

Źródło: materiały prasowe PAP

złomowisko
Fotolia
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA