REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie rozwiązania z samochodów wyścigowych Nissan wprowadzi do cywilnych aut?

Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan

REKLAMA

REKLAMA

Nissan GT-R LM Nismo, który wystartuje m.in. w Le Mans, będzie stanowił bazę do testowania nowych technologii jakie być może trafią w przyszłości do aut japońskiego koncernu.

Nissan w Le Mans

W 2015 r. Nissan zgłosi samochód GT-R LM NISMO do rywalizacji w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA. Będzie to jednocześnie powrót japońskiego producenta do prestiżowej klasy LM P1 w 24‑godzinnym wyścigu w Le Mans. Nissan będzie walczył o zwycięstwo, stosując innowacyjne podejście w niezwykłym samochodzie, zapowiadającym kolejną generację Nissana GT-R.

REKLAMA

REKLAMA

Z niecierpliwością czekamy na możliwość rywalizowania ramię w ramię z najlepszymi producentami samochodów sportowych na świecie" - powiedział Roel de Vries, globalny dyrektor ds. marketingu i strategii marki w firmie Nissan. „LM P1 to poligon dla technologicznych innowacji, zwłaszcza jeśli chodzi o przyszłe źródła napędu. W 2014 r. wyścigi wygrywało trzech różnych producentów, stosujących trzy różne zespoły napędowe. Jeżeli ktoś kiedykolwiek miał wątpliwości, że LM P1 to najtrudniejsza i najbardziej wymagająca kategoria, to właśnie jest na to dowód".

Wprawdzie Nissan na 16 lat zniknął z najwyższej kategorii Le Mans, ale firma była aktywna w innych kategoriach i uczestniczyła w konstruowaniu kolejnych wzbudzających podziw samochodów sportowych, od nowej kategorii LM P3, poprzez rekordowy na skalę światową program dostaw silników dla pojazdów LM P2, aż po starty w ramach programu „Garage 56" stworzonego przez ACO w celu umożliwienia udziału w Le Mans pojazdom z innowacyjnymi technologiami, których nie przewiduje standardowy regulamin.

Nasz program dostaw silników do aut klasy LM P3 to nowe przedsięwzięcie, ale jeśli będzie chociaż w przybliżeniu tak udany, jak program LM P2, będziemy mogli być dumni z naszych osiągnięć" - powiedział Shoichi Miyatani, prezes NISMO. „Z naszych silników LM P2 korzystały mistrzowskie zespoły i zwycięzcy Le Mans w tej kategorii. Udział w projekcie Garage 56 pozwolił nam zdobyć cenne doświadczenia i opracować innowacyjne rozwiązania przed startem w kategorii LM P1 - wnioski wyciągnięte po starcie mocno zhybrydyzowanego Nissana ZEOD RC wykorzystujemy bowiem w bieżącym projekcie".

Zobacz też: Audi wygrywa w DTM w sezonie 2014

Dalszy ciąg materiału pod wideo

LM P1 to obecnie najbardziej ekstremalne wyścigowe samochody sportowe, więc Nissan i NISMO nie mogły stracić okazji do stworzenia kolejnych innowacji na najwyższym poziomie.

REKLAMA

Te samochody są najwyższym osiągnięciem współczesnej technologii wykorzystywanej w wyścigach: potężne systemy odzyskiwania energii, superoszczędne silniki i finezyjne rozwiązania aerodynamiczne to atrybuty niezwykle szybkich, lekkich i wytrzymałych pojazdów" - powiedział Ben Bowlby szef zespołu LM P1 Nissana. „W czasie 24-godzinnego wyścigu Le Mans samochody te pokonują podobny dystans, jaki bolidy Formuły 1 przez cały sezon. To zupełnie inne wyzwanie niż Formuła 1 i znacznie bliższe warunkom eksploatacji samochodów seryjnych. Podróżując, dajmy na to, z Londynu do Edynburga, kierowca oczekuje, że pokona tę trasę szybko, stabilnie, wygodnie i bezpiecznie. Liczy też na dobre właściwości jezdne i przyczepność, która przyda się zwłaszcza po opuszczeniu autostrady i jazdy po bocznych drogach. Podobnemu wyzwaniu muszą sprostać auta startujące w Le Mans. Muszą być po prostu szybkie, sprawne i bezpieczne".

Długodystansowe Mistrzostwa Świata FIA są dla producentów okazją do rozwijania nowych technologii, które później trafią do modeli seryjnych. Kiedy najbardziej liczy się efektywność energetyczna, nie ma lepszego testu dla technologii niż 24-godzinny wyścig długodystansowy, w którym o miejscu na mecie wciąż decydują zaledwie sekundy.

„Naszym celem jest, aby technologie rozwinięte na potrzeby LM P1 zostały później wykorzystane w seryjnych Nissanach" - powiedział de Vries. „Pracujemy nad ultrawydajnym silnikiem V6 z podwójnym turbodoładowaniem, o takiej samej konfiguracji i rodowodzie, jak silnik Nissana GT-R. Zastosowano w nim bardziej efektywne, ale zapewniające nie mniejszą moc rozwiązanie w zakresie bezpośredniego wtrysku paliwa, a więc być może w przyszłości trafi on do seryjnych egzemplarzy modelu GT-R. Również technologia odzyskiwania energii kinetycznej, którą rozwijamy na potrzeby wyścigów, ma szansę znaleźć się w przyszłych modelach seryjnych".

Nissan jest producentem samochodów działającym w skali globalnej, więc udział w prawdziwie globalnym przedsięwzięciu, jakim jest program LM P1, jest jak najbardziej uzasadniony.

Samochód został zbudowany w USA i tam przejdzie pierwsze testy, zanim zostanie przetransportowany do Europy, gdzie wystartuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA" - wyjaśnił Miyatani. „Inżynierowie i mechanicy z Japonii byli w pełni zaangażowani w program. Tak jak w przypadku każdego współczesnego zespołu wyścigowego, rekrutację personelu prowadziliśmy na całym świecie".

Stawanie w szranki z najlepszymi na świecie i walka o zwycięstwo to zadanie, którego Nissan nie obawia się podjąć, mimo że rywale mają doskonałą pozycję, a do rozpoczęcia sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA pozostało bardzo niewiele czasu. Zespół Nissan NISMO będzie walczył o miejsce na podium z bezprecedensową determinacją.

Chcę tylko mieć pewność, że zespół dał z siebie wszystko" - powiedział Darren Cox, globalny dyrektor ds. marki, marketingu i sprzedaży w NISMO. „Naszym celem jest pełne wykorzystanie możliwości, którymi dysponujemy, i na tym się skupiamy. Nad wieloma rzeczami nie mamy kontroli - nie wiemy na przykład, jakie asy wyciągną z rękawów nasi rywale, kiedy staniemy do pierwszego wyścigu. Będę zadowolony, jeżeli każdy członek zespołu zrobi, co w jego mocy. Działając w ten sposób możemy liczyć na dobry wynik. Nasz cel jest więc prosty: musimy pracować najlepiej, jak potrafimy. Wierzę, że maksymalny wysiłek grupy przyniesie znakomite efekty".

Źródło: materiały prasowe Nissan

Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan
Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan
Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan
Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan
Nissan GT-R LM NISMO 2015
Nissan
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

REKLAMA

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

REKLAMA