REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dakar: Krzysztof Hołowczyc spada, Małysz awansuje

Adam Małysz z każdym dniem rajdu radzi sobie coraz lepiej.
Adam Małysz z każdym dniem rajdu radzi sobie coraz lepiej.

REKLAMA

REKLAMA

Niestety, dobra passa Krzysztofa Hołowczyca nie trwała długo. Załoga Orlen Team Krzysztof Hołowczyc/Jean Marc Fortin złapała „kapcia” na czwartym etapie Rajdu Dakar, przez co zajęła dopiero piątą pozycję po wczorajszym odcinku specjalnym. W skutek tego załoga spadła z pozycji lidera na czwarte miejsce.

Czwarty odcinek specjalny przebiegał z San Juan do Chilecito. Trasa była jednakowa zarówno dla samochodów jak i motocykli. Do przejechania było 326 km odcinka specjalnego oraz 424 km dojazdówki. Teren na OS-ie był znacznie korzystniejszy dla samochodów, gdyż na pełnym pułapek odcinku auta mogły rozwijać wyższe prędkości. Dowodem na to jest fakt, że najszybsza załoga samochodowa była prawie pół godziny szybsza od pierwszego motocykla na mecie.

REKLAMA

Krzysztof Hołowczyc jechał dobrze, lecz przebite koło spowolniło zawodnika. Polski kierowca zdecydował się nie wymieniać koła, lecz dopompowywać je. Niestety, nie pozwoliło to walczyć o najwyższe miejsca w stawce. Zwycięzcą wczorajszego odcinka został Peterhansel, do którego Hołowczyc miał 10,51. Straty. Drugi na mecie pojawił się Terranova, następny De Villiers, czwarty zaś był Roma.

Zobacz też: Tragedia pierwszego dnia Dakaru

- Długi, ciężki odcinek. Wczoraj zmieniliśmy trochę zawieszenie, gdyż uważaliśmy, że było zbyt twarde. Okazało się, że nowa konfiguracja również nie odpowiada specyfice dzisiejszej trasy. Mamy trochę problemy z amortyzatorami. Na OSie złapaliśmy wolnego kapcia, Jean-Marc wyskoczył z samochodu i dopompował koło. Może lepiej było zmienić ogumienie i później nadrabiać. A tak siedziało mi to gdzieś w głowie i jechałem bardziej zachowawczo. Ale nie w tym upatruję przyczyną mojego trochę słabszego wyniku. Ciężko było mi się odpowiednio skoncentrować i znaleźć swoje tempo. Być może nadeszły dni lekkiego kryzysu – najczęściej jest to trzeci, czwarty, piąty dzień, później ponownie odnajduję swoje tempo. Cały czas jesteśmy w czołowej grupie. Widać, że ściga się poważnie około pięciu załóg. Hummery jadą bardzo szybko, ale też bardzo szybko popadają w tarapaty. Trzeba jechać dalej i nie robić błędu – powiedział Krzysztof Hołowczyc.

Zobacz też: Dakar: Hołowczyc pierwszy, Przygoński zdyskwalifikowany

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Adam Małysz wraz z pilotem Rafałem Martonem uzyskali 38. rezultat na odcinku specjalnym, choć tu też nie obyło się bez przygód. Najpierw w samochód załogi uderzyła Toyota, uszkadzając lekko przód Mitsubishi Pajero. Następnie z krzaków niespodziewanie wyjechał motocyklista, lecz szybka reakcja Adama pozwoliła na uniknięcie tragicznych konsekwencji.

W klasie motocykli zwyciężył Marc Coma. Nie pozwoliło to jednak dogonić w generalce pierwszego w stawce Cyrila Despresa. Po czterech etapach ma on przewagę 8.10. nad Katalończykiem. Motocykliści Orlen Team, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski zajęli odpowiednio 31. miejsce (21. w generalce) oraz 41. (35. w generalce). Niestety, nie ma wśród nich naszego kandydata do zwycięstwa w rajdzie, Jakuba Przygońskiego, która został przedwczoraj zdyskwalifikowany ze względu na awarię silnika.

- Przestrzeliłem dwa zakręty, pojechałem za innymi zawodnikami w kurzu i wylądowałem w krzakach, później nawigowałem i wyprowadziłem całą grupę. Później nastąpiła znowu pomyłka, jechałem na licznik, a on tutaj się często nie zgadza z road bookiem. Tam bardzo duża liczba zawodników błądziła i kiedy odnaleźliśmy trasę jechaliśmy w zwartej grupie. Widziałem 3-4 zawodników na 100 metrach. Trzeba było wyprzedzać, a to wiąże się zawsze z ryzykiem. Nie osiągnąłem takiego wyniku jaki bym sobie życzył. Jutro będę startował z odległej pozycji, a wraz ze mną kilkunastu szybkich zawodników. Będziemy puszczani co pół minuty i znów będziemy walczyć przy ograniczonej widoczności. Trzeba będzie dać z siebie wszystko by nie dać się wyprzedzić i uważać na nawigację, która jest w tych warunkach bardzo trudna – mówił Jacek Czachor.

Zobacz też: Polacy nadal w czołówce na Dakarze

Dziś rozpoczął się odcinek z Chilecito do Fiambali. Trasa bez zdecydowanie inne od tej, jaka była przygotowana na wczoraj. Teren to nie kamienista rzeka a białe wydmy. Na motocyklistów będą czekać także wąskie półki skalne. Trasa samochodów jest skrócona o 24 kilometry ze względu na lokalne silne opady deszczu. Odcinek specjalny będzie liczył 152,6 km. Trasa dla motocyklistów będzie się składać z dojazdówki o długości 151 km i odcinka specjalnego o długości 265 km.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA