REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nissan 350Z – 300 koni za rozsądną cenę

Jakub Tujaka

REKLAMA

REKLAMA

Nissan 350Z to pochodzący z Japonii przedstawiciel gatunku pojazdów sportowych. Na jego agresywny charakter składa się zwarta i dynamiczna sylwetka, tylny napęd i mocny silnik w układzie V. Czy to auto składa się z samych zalet?

Pierwszy sportowy samochód zawierającym literę „Z” w oznaczeniu modelu pojawił się w 1970 roku. Był to Datsun 240Z. Jego najnowszym potomkiem jest model 370Z kosztujący w Polsce od około 190 tysięcy złotych. Przystępnym cenowo i wcale nie przestarzałym technologicznie sportowym Nissanem jest model 350Z, który może być nasz za około 40 tysięcy złotych.

REKLAMA

„Trzysta pięćdziesiątka” pojawiła się na rynku w 2003 roku. W ofercie producenta zastąpiła model 300ZX. Większość egzemplarzy oferowanych w naszym kraju pochodzi z importu z USA, gdzie oferta modelowa była bogatsza. W Stanach Zjednoczonych 350Z był dostępny w pięciu wersjach wyposażenia. Do wyboru były różne konfiguracje zawieszenia i różnej jakości hamulce. Można było też wybierać pomiędzy automatyczną i manualną skrzynią biegów.

Zobacz też: Opinie kierowców o Nissanie 350Z

W Europie dostępna była wersja Track, rzadziej natomiast wariant wyposażenia Premium Pack.

W 350Z Track znajdziemy hamulce renomowanej włoskiej firmy Brembo, klimatyzację, komputer pokoładowy, ESP i manualną skrzynię biegów. W ogłoszeniach można spotkać egzemplarze dodatkowo wyposażone w skórzane wykończenie wnętrza i system nagłośnienia BOSE.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wnętrze

REKLAMA

Nissan 350Z jak przystało na prawdziwe auto sportowe oferuje tylko dwa miejsca. Sportowe fotele są dość duże i zapewniają dobre trzymanie w zakrętach. Kabina jest wykończona plastikami, które nie zachwycają jakością. Ich montaż również pozostawia wiele do życzenia. Niektóre elementy deski rozdzielczej potrafią w czasie jazdy zwłaszcza po nierównościach wydawać irytujące dźwięki. 

Ciekawostką w tym aucie jest zespolenie zegarów z kolumną kierowniczą, co pozwala na regulację wskaźników wraz z kierownicą. Obecnie takie rozwiązanie spotykamy także w innych autach. 

Centralnie umieszczony obrotomierz to następny smaczek, podkreślający sportowy charakter auta.

Silnik

W kwestii silnika nie mamy zbyt dużego wyboru. Wszystkie wersje auta są wyposażone w 3,5 litrową benzynową jednostkę V6, która do 2005 roku osiągała moc 280 KM, a po późniejszych modyfikacjach nawet 313 KM. W słabszej konfiguracji (280 KM) przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa około 5,8 sekundy, a w najmocniejszej wersji (313 KM) o 0,1 sekundy szybciej. Średnie zużycie paliwa przy rozważnej kształtuje się na poziomie 11-12 litrów na 100 kilometrów. Prędkość maksymalna auto to 250 km/h. W wersji Track napęd jest przekazywany na tylną oś za pomocą sześciobiegowej skrzyni manualnej.

Silnik brzmi nieźle, zwłaszcza podczas dynamicznego przyspieszana. Nissan prowadzi się precyzyjnie i daje dużo frajdy z jazdy. Wprawny kierowca nie będzie miał problemu z wprowadzeniem auta w widowiskowy poślizg.

Usterki

Typowymi usterkami Nissana 350Z oprócz drobnych problemów ze spasowaniem plastikowych elementów wnętrza są parujące reflektory. Komplet nowych lamp przednich to koszt około 3 tysięcy złotych. 

Przed zakupem używanego auta należy sprawdzić stan tarcz hamulcowych, ponieważ w ASO komplet nowych części kosztuje około 10 tysięcy złotych.

Jakiego auta szukać?

Polecamy poszukać auta przeznaczonego na europejski rynek z udokumentowaną historią serwisową i manualną skrzynią biegów. 

Odradzamy wersje po tuningu i pamiętajmy że należy unikać „prawdziwych okazji”. Na zakup zadbanego Nissana 350Z należy przeznaczyć nie mniej niż 50 tysięcy złotych.

Nissan 350Z Fot. Newspress
Nissan 350Z Fot. Newspress
Nissan 350Z Fot. Newspress
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA