REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Citroen DS4: ciekawe podejście

Michał Karczewski
Citroen DS4 -przód
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Środkowy z braci „DS-ów” pokazuje niebanalne podejście do definicji auta kompaktowego. Ma trafić w gusta klientów, którzy kosztem wyższej ceny będą chcieli stać się posiadaczami auta podkreślającego ich styl i indywidualizm. Co jeszcze różni DS4 od C4?

Przez cały test Citroena DS4 zastanawiałem się, czy jest to po prostu przepłacone C4, czy też zupełnie inne auto. Znam już odpowiedź na to pytanie. Zacznijmy jednak od początku, czyli od karoserii, która jest pierwszym wyróżnikiem tego modelu. Od razu widać, że auto łączy w sobie przynajmniej dwa segmenty: tradycyjnych kompaktów i crossoverów. Do pierwszej kategorii wpasowuje się gabarytami i ogólnym kształtem tradycyjnego hatchbacka. Do drugiej - prześwitem zwiększonym w stosunku do C4. Gdyby poszedł za tym – choćby opcjonalny – napęd na cztery koła, byłoby jeszcze ciekawiej. Tak czy siak wiele tu smaczków. Najważniejszy to klamki tylnych drzwi ukryte w słupkach. Zabieg znany z Alfy 156, nadal skutecznie pozwala udawać, że jest się „trzydrzwiówką”. Najbardziej podobny do zwykłego C4 jest przód, ale tył okazuje się juz zupełnie inny. Podsumowując - stylistyczny sukces.

REKLAMA

Zobacz też: Test Citroen C4 Picasso: francuska salonka

We wnętrzu brakuje juz takich wyróżników. Jedynie szczegóły odróżniają je od C4 – znaczek na kierowcy (niestety zbyt dużej) oraz fotele (znacznie lepsze, bardziej sportowe) i kolorystyka. To właśnie brak większych różnic jest największym minusem wnętrza, bo obiektywnie jest ono bardzo przyjazne. Przestronne, wygodne, z niezłą ergonomią. Chwila nauki może być związana jedynie z opanowaniem licznych przycisków na kierownicy. Zegary w tunelach, mimo że wyświetlane elektronicznie, są czytelne i maja zmienne podświetlenie. Nie zabrakło też ciekawostek w postaci przesuwanych zasłonek przeciwsłonecznych przedniej szyby. Dzięki nim można zwiększyć lub zmniejszyć wykorzystywana powierzchnię szklanej tafli. Widoczność do przodu jest więc świetna. Niestety na boki i do tylu gorsza. Stylistyka karoserii zaowocowała szerokimi słupkami B i C. Co ciekawe producent zdecydował, że szyby w tylnych drzwiach nie będą otwierane.

Zobacz też: Citroen C5: Którego wybrać? Poradnik kupującego

Najmocniejszy punkt auta to silnik. Dosłownie i w przenośni. Jest to bowiem topowy diesel dostępny w ofercie DS4. Ma dwa litry pojemności i 163 konie mocy (maksymalny moment to 340 Nm przy 2000 obr./min.). Zapewnia przyjemne i bezpieczne przyspieszenia, oraz frajdę dla tych, którzy lubią wyczuwalne uderzenie turbosprężarki. Świetnie łączy bardzo dobre osiągi z rewelacyjnie niskim spalaniem. Podczas testowej trasy wynoszącej prawie 900 km, auto spaliło równe 5 litrów ropy na setkę. Była to płynna jazda w trasie, ale nie w charakterze zawalidrogi. Prędkość oscylowała w granicach 80-100 km/h. Było też trochę miejskich korków. Sama trasa pozwalała zejść nawet do 4.5 litra. W mieście spalanie utrzymywało się w granicach 7 litrów. Można zatem spokojnie planować dalekie podróże, bez obawy o ciągłe tankowanie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Citroen C5: francuski sznyt

DS4 prowadzi się sportowo. Zestrojenie zawieszenia to (poza karoserią) chyba największa różnica w stosunku do C4. Tam jest ono kołysząco-miękkie. Tu zdecydowanie twarde. W połączeniu z 18-calowymi felgami i precyzyjnym układem kierowniczym (nie jest za mocno wspomagany, a to kolejna odmiana od tego do czego przyzwyczaili Francuzi) pozwala na szybką jazdę po zakrętach. Warunek to równe drogi i brak kolein. W przeciwnym razie potężne koła zmuszają do czujności. Ogólnie jednak frajda jest spora, zwłaszcza że taka charakterystyka podwozia pasuje do mocnego silnika.

Zobacz też: Citroen C4: jakiego kupić? Poradnik kupującego

Pora na bilans punktów, czyli „plusy dodatnie i plusy ujemne”. Dodatnie należą się za stylistykę (może przód jest zbyt podobny do C4, ale reszta jest przyjemnie inna), silnik oraz prowadzenie. Minus za wnętrze – zbyt mało wyróżników i słaba widoczność na boki. Daje to wynik 3:1 dla koncepcji DS4 i jasną odpowiedź, że ten model nie jest tylko przebranym C4, za którego wystawiono nam wyższy rachunek, ale autem dla bardziej wymagających i sportowo usposobionych klientów.

Zobacz też: Test Citroen C4: francuskie wino w niemieckiej butelce

P.S. Pod koniec testu „DS-czwórki” utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że umiejętności parkowania naszych rodaków wymagają szlifowania. Jakiś niewątpliwie dobry kierowca (pewnie mistrz prostej) raczył obetrzeć nam róg tylnego zderzak i bez słowa się oddalić. To dziwne, bo na kursie prawa jazdy parkowaniu poświęca się właśnie najwięcej czasu...   

Citroen DS4 -tył
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bok
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bok
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj
Citroen DS4 -zegary
Maciek Medyj
Citroen DS4 -wnętrze
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przednie fotele
Maciek Medyj
Citroen DS4 -tylna kanapa
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bagażnik
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bagażnik
Maciek Medyj
Citroen DS4 -wnętrze
Maciek Medyj
Citroen DS4 -deska rozdzielcza
Maciek Medyj
Citroen DS4 -silnik
Maciek Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

REKLAMA

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

REKLAMA