REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Ford Focus: Pierwsza jazda

Michał Karczewski
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Ford na miejsce polskiej premiery nowego Focusa wybrał Kazimierz Dolny nad Wisłą. Pośród wąskich uliczek i klimatycznych zaułków poznawaliśmy nową generację jednego z najważniejszych kompaktów

Focus pierwszej generacji był autem przełomowym pod każdym względem, nie tylko dla samego Forda, ale też dla współczesnej motoryzacji. Przez lata stał się wzorem prowadzenia i wyglądu auta kompaktowego. Pokazał europejskim producentom, że więcej odwagi w projektowaniu karoserii pozwala zjednać wielu nowych klientów. Na przełomie stuleci niemal wszyscy jeździli Focusami. Trudno uwierzyć, że od tego czasu minęło już 12 lat. W 2005 roku na rynku pojawiła się druga generacja tego auta – technicznie bardziej dopracowana, ale stylistycznie wyglądająca jak poprzednik, a nie następca pierwszego Focusa. Sytuacje ratowały atrakcyjne wersje sportowe jak ST oraz RS. W końcu przyszedł jednak czas na zmianę i oto pojawił się Focus trzeciej generacji.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Fordzie Focusie

REKLAMA

Auto stylistycznie zrywa z nudą poprzednika. Nie ma już charakterystycznych tylnych świateł zamontowanych w słupkach. Ma za to zdecydowane linie i harmonijna sylwetkę. Najbardziej kontrowersyjną częścią karoserii jest tył, a dokładnie światła wersji hatchback przypominające mocno zachodzącego na boki kleksa. To jednak chyba kwestia przyzwyczajenia, bo im dłużej patrzę na to auto (zwłaszcza na żywo) tym mniej przeszkadza mi ten element. Najmniejszych zastrzeżeń nie ma za to do przodu karoserii – wygląda po prostu dobrze. Na rynku wraz z pięciodrzwiowym hatchbackiem pojawił się czterodrzwiowy sedan i chyba najlepiej wyglądające z całej gamy kombi, które stylistycznie nawiązuje do Mondeo.

Wnętrze zmieniło się nie do poznania w stosunku do poprzedniej generacji. Jest teraz znacznie nowocześniejsze. Jedyny cytat z poprzednika jaki znalazłem to podobny panel automatycznej klimatyzacji. Znacznie większe podobieństwo widać do mniejszej Fiesty. Ergonomia miejsca kierowcy jest dobra mimo pozornego natłoku przycisków. Podczas prezentacji jeździliśmy najbogatszą wersją Titanium, zaopatrzoną we wspomnianą automatyczna klimę i radio firmowane przez Sony. Obsługa wszystkich urządzeń nie nastręcza trudności, ale na pewno jest bardziej skomplikowana niż w poprzednim Focusie. Nowa generacja (w zależności od wersji) jest bowiem nafaszerowana elektronicznymi gadżetami jak żaden z dotychczasowych Fordów.

Zobacz też: Test Ford Fiesta Sport - Pozorant?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Cieszą miękkie materiały użyte do budowy deski rozdzielczej oraz dbałość o szczegóły (np. w postaci metalowych klamek wewnętrznych). Kokpit jest jednak szyty na miarę i rozczaruje tych, którzy oczekują dużej przestrzeni. We wnętrzu nie jest ciasno, ale potężna konsola środkowa na pewno ogranicza ilość miejsca. Poza tym fotele ukształtowano sportowo, a wszystko czego oczekujemy jest pod ręką. Przed oczami kierowcy znalazł się zupełnie nowy zestaw zegarów z potężnym kolorowy wyświetlaczem komputera (koniecznym przy tylu gadżetach). Uwagę zwraca też kierownica nafaszerowana przyciskami.

Jak jeździ nowy Focus? Ford twierdzi, że jeszcze lepiej niż obie poprzednie generacje i faktycznie auto prowadzi się bardzo dobrze. Zawieszenie ma doskonale zbalansowaną charakterystykę. Nie jest ani miękkie ani twarde – po prostu sprężyste. W dodatku Focus łyka nierówności „na raz” nie przenosząc do wnętrza serii nieprzyjemnych drgań, a w zakręcie pozwala na pewne i szybkie prowadzenie. Układ kierowniczy ma teraz eklektyczne wspomaganie (do tej pory hydrauliczne) co teoretycznie powinno się odbić na precyzji prowadzenia, ale wydaje mi się że statystyczny Kowalski nie będzie rozczarowany. Jeśli myślicie, że mając tu eklektyczne wspomaganie kierownica działa przesadnie lekko niczym w Fiacie Punto, to zapewniam, że tak nie jest. Opór jest odpowiedni, a w dodatku progresywność wspomagania działa na tyle dobrze, że wyraźnie łatwiej kreci się na parkingu, a sporo ciężej na trasie. To chyba znaki czasu, raczej nie ma co liczyć, że współcześni popularni producenci będą rezygnować z elektycznego wspomagania.

Zobacz też: Test Ford C-Max: Van w rozmiarze mini

Focus, którym jeździliśmy, zaopatrzony był w najmocniejszą dostępną jednostkę z gamy motorów benzynowych. Jest to turbodoładowany silnik o pojemności 1.6 z rodziny Ecoboost. Ma on 182 konie mechaniczne i moment obrotowy wynoszący 240 Nm. Silnik po pierwsze zachwyca elastycznością, a po drugie brakiem turbodziury. Przyspiesza do najniższych obrotów i chętnie kręci się aż do czerwonego pola, zapewniając dobre przyspieszenia na każdym biegu. Fani diesli mogą jeździć dołem uzyskując niskie spalanie, a ci którzy lubią benzyniaki, wyciskać z niego ostatnie soki i uzyskiwać deklarowane przez producenta 8 sekund do setki. To bardzo uniwersalny silnik.

Warto jeszcze wspomnieć o systemach w jakie może być zaopatrzony Focus. Ich zadaniem jest przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo podróżnych. Jest zatem system ostrzegający przed przekroczeniem pasa ruchu np. na skutek zaśnięcia. Jest on w stanie wykonać ruch kierownicą tak, aby auto wróciło na właściwy tor jazdy. Jest też urządzenie potrafiące wyhamować auto w przypadku zajechania drogi przez inny pojazd podczas jazdy miejskiej. Auto potrafi też czytać znaki drogowe i wyświetlać je przed oczami kierowcy oraz ostrzegać o pojazdach znajdujących się w martwym polu (znany już system BLIS).

Zobacz też: Ford Grand C-Max: jakiego wybrać? Poradnik kupującego

Ceny Focusa trzeciej generacji zaczynają się od 61 tysięcy złotych za pięciodrzwiowego hatchbacka. Za te kwotę dostaniemy auto wyposażone w benzynowy silnik 1.6 o mocy 105 koni i pakiet Ambiente. Trzeba jednak pamiętać, że ta wersja nie ma seryjnej klimatyzacji (doplata 4 500zł). Warto wiec wybrać specyfikację Trend np. ze 125-konnym silnikiem 1.6 za 68 tysięcy. Osoby chcące jeździć Focusem wyposażonym w turbobenzynowy silnik Ecoboost muszą wydać przynajmniej 73 250zł za motor 1.6 150 KM (Trend). Z kolei najbogatsza wersja Focusa, czyli taką jaką jeździliśmy, mająca pod maską 182-konnego turbobenzyniaka kosztuje 87 250zł (Titanium). Dla entuzjastów diesli Ford przygotował dwie jednostki 1.6 TDCi (95 i 115 KM) w cenie od 68 500zł oraz trzy warianty silnika 2.0 TDCI (od 115 do 163KM) w cenie od 79 250zł. Czterodrzwiowy sedan jest droższy o tysiąc, a kombi o trzy tysiące złotych od wersji hatchback.

Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III tył fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III bok i przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III tył i bok fot. Maciej Medyj
Ford Focus III wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III fotele przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III kanapa tył fot. Maciej Medyj
Ford Focus III bagażnik fot. Maciej Medyj
Ford Focus III wnętrze tył fot. Maciej Medyj
Ford Focus III wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III silnik fot. Maciej Medyj
Ford Focus III zegary fot. Maciej Medyj
Ford Focus III bok fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III tył fot. Maciej Medyj
Ford Focus III tył i bok fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III przód fot. Maciej Medyj
Ford Focus III bok fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA