REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Skoda Yeti: Wielka stopa w białym mieście

Maciej Medyj
Skoda Yeti przód
Skoda Yeti przód

REKLAMA

REKLAMA

Mieliśmy w kraju prawdziwą zimę. Mróz trzymał, że nawet bałwana trudno było ulepić. Na ulicach można jednak spotkać innego człowieka śniegu - wielką stopę, a właściwie wielkie koło - Yeti. Skodę Yeti.

REKLAMA

Yeti dobrze maskuje się w otoczeniu. Nie szokuje wyglądem, w śniegu zostawia podobne ślady, jak inni przedstawiciele gatunku, czyli crossovery albo małe SUVy. Bliższy kontakt natomiast ujawnia ciekawe cechy osobnicze zdradzające pokrewieństwo ze starszym, mniejszym Roomsterem. To czarne przednie słupki, a te środkowe lakierowane w kolorze nadwozia oddzielające kabinę kierowcy od reszty auta, co nasuwaja skojarzenie z lotnictwem, tak jak element nad atrapą chłodnicy przypominający śmigło, czy szklany dach. Człowiek śniegu i samolot? Niewątpliwie ciekawe połączenie.

REKLAMA

W środku nie ma nic niespodziewanego. Skoda standard, wysoki jak najbardziej. Dobrej jakości materiały, porządny montaż i spasowanie, wzorowa, volkswagenowska ergonomia. Duże, czytelne zegary, przyciski, gałki, wyświetlacz radioodtwarzacza mp3 z nawigacją. Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, fotel kierowcy ustawiany elektrycznie z pamięcią dla trzech osób. Tylne fotele przesuwane niezależnie, ale tylko dwa skrajne. Pochylane oparcia sprzyjają relaksowi w dłuższej trasie. Ze środkowego miejsca można zrobić duży i wygodny podłokietnik, ale kosztem dziury do bagażnika.

Zobacz też: Opinie kierowców o Skoda Yeti

Przestrzeń ładunkową można powiększać na wiele sposobów - przesuwając siedzenia lub składając je całkowicie - każde osobno. W samym bagażniku są praktyczne wieszaki na torby, przesuwane po dwa na dwóch szynach po bokach. Jest składana zagroda na drobiazgi i system siatek, kieszonek, przegród - ich rozmieszczenie zależy tylko od potrzeb i wyobraźni użytkownika. Z problemów warto wymienić brak możliwości zasłonięcia wspomnianej dziury po podłokietniko-środkowo-oparciu i sztywną, sporą półkę - dwukierunkowa roleta byłaby bardziej praktyczna, łatwiejsza do schowania przy przewozie dużych przedmiotów.

Zobacz też: Test Skoda Yeti: Yeti Przyjaciel

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Silnik wysokoprężny 2.0 TDI w techonogii common rail z naszej testówki miał moc 140 KM i maksymalny moment 320 Nm w zakresie 1750 - 2500 obrotów. Zakres to niewielki i mieszcząc się w nim, co ułatwia sześciobiegowa skrzynia, można poruszać się dynamicznie. Spalanie mieści się w zakresie 8 litrów w mieście, 6 w trasie. Nie jest to dużo, biorąc pod uwagę moment obrotowy silnika i napęd na cztery koła, który za pomocą sprzęgła Haldex dołącza tylną oś w razie potrzeby. Silnik jest dobrze wyciszony, więc do kabiny nie przenosi się zbędny hałas czy drgania.

Zobacz też: Test Skoda Fabia GreenLine: Przebój z Czech w wersji Eko

Zawieszenie Yeti wydaje się twardsze, niż w wyposażonej w podobny napęd Octavii Scout. Winne są niskoprofilowe opony. Nowa uterenowiona Skoda czuje się mimo wszystko lepiej na twardej drodze, niż poza nią, choć trzeba przyznać, że po białym idzie śmiało. Atakując głęboki śnieg należy jednak pamiętać o wyłączeniu ESP, włączeniu opcji „off road” i nie zatrzymywaniu się bez potrzeby. Generalnie gaz w podłogę na dwójce, koła prosto i będzie dobrze. A jak już się zakopiemy - delikatnie do przodu i do tyłu, po takim rozbujaniu powinno się udać ruszyć dalej. Oczywiście takiej zimy, jak obecnie, lepiej mieć w bagażniku składaną saperkę.

Zobacz też: Skoda Fabia- którą wersję wybrać? Poradnik kupującego

Nieco ponad sto tysięcy złotych za crossover Skody w podstawie wersji Experience z napędem na cztery koła to cena mało konkurencyjna, nawet w obrębie marki, gdyż taka Octavia Scout jest tańsza, a w zasadzie równie atrakcyjna jako auto rodzinne - na pewno wygodniejsza w trasie. Yeti jest jednak ostatnim krzykiem mody. Dodatkowe gadżety w testowanej wersji windują cenę do niemal 125 tysięcy złotych. Za tę kwotę dostajemy auto solidne, wysokiej jakości i o ciekawym wyglądzie. Dla wielu potencjalnych klientów Škoda pozostanie jednak Škodą. Poczekajmy do maja, zobaczymy, co pokaże centralno-europejska konkurencja.T

Skoda Yeti bok
Skoda Yeti tył
Skoda Yeti przód
Skoda Yeti wnętrze
Skoda Yeti fotel kierowcy
Skoda Yeti tylna kanapa
Skoda Yeti tablica przyrządów
Skoda Yeti deska rozdzielcza
Skoda Yeti tunel środkowy
Skoda Yeti bagażnik
Skoda Yeti bagażnik
Skoda Yeti przednie fotele
Skoda Yeti tylne fotele
Skoda Yeti dach panoramiczny
Skoda Yeti deska rozdzielcza
Skoda Yeti przód
Skoda Yeti bok
Skoda Yeti przóe
Skoda Yeti przód/bok
Skoda Yeti tył
Skoda Yeti przód
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA