REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Toyota Verso 1.8: Alternatywa po japońsku

Michał Karczewski
Toyota Verso 1.8 przód Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 przód Fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Rynek minivanów od dawna kojarzy się z samochodami francuskimi. W końcu stamtąd pochodzi Espace, prekursor tej klasy. Ale może warto poszukać alternatywy? Proszę bardzo - nazywa się Verso. Toyota Verso.

REKLAMA

Toyota przez lata sygnowała mianem Verso rodzinne odmiany swoich popularnych modeli. Były to auta należące do różnych segmentów. Od maluchów reprezentowanych przez Yarisa, poprzez Corollę, aż po Avensisa. Obecnie w gamie japońskiego producenta jest tylko jeden model pełniący rolę rodzinnego minivana, a Japończykom wyraźnie zależy na tym, aby był on traktowany jako samodzielne auto, a nie wariacją na temat istniejących modeli.

REKLAMA

Przód nowego Verso nawiązuje do aktualnej generacji Avensisa. Tył, podobnie jak cała bryła to udana ewolucja ostatniej generacji Corolli Verso. Krótko mówiąc samochód prezentuje się ładnie. Testowana wersja wyposażona była w efektowne alufelgi, na które założono opony w rozmiarze 215/55 R17 oraz eleganckie, jasne relingi dachowe. Auto zaopatrzono również w pakiet Chrome składający się z ciekawie wyglądających srebrnych elementów zewnętrznych. Jednobryłowe nadwozie sprawia wrażenie większego niż w rzeczywistości. Mierzy 4440 mm długości i 1790 mm szerokości. I trzeba przyznać, że zwłaszcza w mieście czuję się tę szerokość. Rozstaw osi to 2780 mm.

Zobacz też: Test Renault Megane Coupe Monaco GP: Auto dla pewnych siebie

Wnętrze auta nie ma swojego odpowiednika w żadnym modelu japońskiej marki. Wygląda świeżo i nowocześnie. W oczy rzucają się efektowne wskaźniki. Umieszczono je w centralnym miejscu deski rozdzielczej, co z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Trzeba jednak przyznać, że są duże i czytelne, a ich miodowe podświetlenie nie męczy wzroku. Dodatkowym plusem jest fakt, że są one skierowane w stronę kierowcy. Brak wśród nich jednak wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej. Jest jedynie kontrolka paląca się jakiś czas po uruchomieniu silnika. Obita skórą kierownica świetnie leży w dłoniach. Ponadto wyposażono ją w umieszczone tuż pod kciukiem sterowanie radiem oraz komputerem pokładowym. Atutem wnętrza są również porządnie zmontowane plastiki. Te znajdujące się w górnej części deski rozdzielczej są miękkie i miłe dla oka. Nieco gorzej jest z tymi znajdującymi się na drzwiach, nic jednak nie skrzypi i nie trzeszczy. Pewnym mankamentem w ergonomii jest brak wygodnego miejsca do oparcia lewego łokcia przy jednoczesnym prawidłowym ułożeniu rąk na kierownicy. To minus odczuwalny zwłaszcza podczas długiej trasy. Na szczęście z prawej strony jest podłokietnik. Komfort pasażerów siedzących z tyłu podnoszą rolety zainstalowane w tylnych oknach. Fotele Verso są bardzo wygodne. Dzięki ich odpowiedniemu wyprofilowaniu i sprężystości nawet długa podróż nie jest męcząca.

Zobacz też: Nissan Navara: Zawodnik wagi ciężkiej

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Pod maską testowanej Verso pracował benzynowy silnik o pojemności 1.8 litra i mocy 147 koni mechanicznych, osiąganej przy 6400 obrotów na minutę oraz maksymalnym momencie obrotowym równym 180 Nm przy 4000 obrotów. Samochód z tym motorem mimo sporej mocy nie jest demonem szybkości, a odczuwalnie przyśpieszać zaczyna dopiero po przekroczeniu 3-3,5 tyś. obrotów. Inna sprawa, że nie jest to auto sportowe, tylko pojazd który ma służyć rodzinie (w tej wersji nawet 7 osobowej) na wakacyjne wojaże. Silnik nie jest za to czuły na styl jazdy kierowcy. Przy mieszanej jeździe z przewagą miasta spala od 9,2 do 9,8 litra na sto kilometrów. Za ciągłe stanie w korku należy zapłacić kolejnym dodatkowym litrem. Motor jest niestety zbyt głośny i to już na niskich obrotach, a w dodatku ma nieprzyjemny dla ucha, metaliczny dźwięk. Lepszym wyborem wydaje się być silnik wysokoprężny, który z pewnością wyeliminował by wiele niedoskonałości benzynowca. Auto zaopatrzono w precyzyjnie i lekko działającą, sześciobiegową, manualną skrzynie biegów.

Testowane Verso było w stanie zabrać na pokład siedem osób. Podróż w komplecie jest jednak możliwa, albo na wyjątkowo krótkich dystansach, albo pod warunkiem, że na ostatnich fotelach zasiądą małe dzieci. Dwa dodatkowe siedzenie schowano pod podłogą bagażnika, a ich wyjęcie, dzięki systemowi Easy Flat-7, zajmuje dosłownie chwilę. Na co dzień, gdy wystarczy nam pięć oddzielnych foteli, wnętrze jest przestronne i tylko bardzo wysokie osoby będą mógłby narzekać na brak przestrzeni. Zwłaszcza, że każdy z foteli drugiego rzędu posiada wzdłużną regulację. Zatem większy bagażnik albo komfort pasażerów. Istotnym elementem jest płaska podłoga pokaźnego kufra, uzyskiwana po złożeniu siedzeń drugiego i trzeciego rzędu. Pojemność bagażnika przy możliwości zabrania pięciu pasażerów wynosi 440 litrów. Gdy zechcemy rozłożyć również dwa ostanie fotele zdołamy zapakować już tylko 155 litrów, jednak po złożeniu obu tylnych rzędów powierzchnia wzrośnie do pokaźnych 1009 litrów do wysokości oparcia lub 1696 litrów do linii dachu, a to już zmienia Verso w prawdziwą ciężarówkę.

Zobacz też: Toyota RAV4: Terenowa elegancja

Na uwagę zasługuje bardzo dobre zawieszenie. Jest sprężyste i jednocześnie nie za miękkie. Dzięki temu auto pewnie trzyma się drogi nawet na szybko pokonywanych zakrętach i łukach, a przejazd przez nierówności nie sprawia, że pasażerowie zastanawiają się nad następną wizytą u dentysty. Bardzo poprawie działa system ABS i ESP, który w Toyocie nazywa się VSC+. Nie ingeruje zbyt wcześnie, pozostawiając kierowcy spory margines swobody. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny. Auto szybko reaguje na zmianę toru jazdy i nie ma problemu z wykonywaniem poleceń. Kłopotem w mieście może być dość duża średnica zawracania.

Testowany egzemplarz Verso to specyfikacja Sol Plus, czyli najlepsza wersja jaką można nabyć z benzynowym silnikiem 1.8. Auto ma praktycznie wszystko co potrzebne w codziennej eksploatacji oraz wiele gadżetów, bez których można się obyć. Brakuje chyba tylko skórzanej tapicerki i szklanego dachu. Imponująco prezentuje się zintegrowany system multimedialny tej wersji. Wprawdzie sprawna obsługa w czasie jazdy wymaga pewnej wprawy, ale poza tym urządzenie ma praktycznie same plusy. Dotykowy ekran jest duży i czytelny. Poniżej znajduje się panel do obsługi automatycznej, dwustrefowej klimatyzacji. Cieszy możliwość "podpięcia" telefonu poprzez system bluetooth oraz funkcje kalendarza. Do plusów Verso należy zaliczyć znakomicie działającą kamerę cofania. Obraz wyświetlany na monitorze jest ostry i dobrze oddaje rzeczywistość za samochodem. Seryjny system audio, który wyposażono w możliwość odtwarzania plików mp3 i gniazdo USB nie rzuca na kolana, jednak w zupełności wystarczy, jeśli ktoś nie widzi potrzeby, by auto było jednocześnie salą koncertową. Samochód wyposażono też w podgrzewane przednie siedzenia, które niestety nie mają stopniowej regulacji, tylko jeden bardzo intensywny tryb pracy. Coś na srogą zimę. Całości dopełnia świetnie działający bezkluczykowy system, dzięki któremu wystarczy jedynie dotknąć klamki, by otworzyć lub zamknąć auto.

Zobacz też: Renault Laguna Coupe: Rzadki gatunek

Podstawowa, pięciomiejscowa wersja Toyoty Verso wyposażona w benzynowy silnik 1.6 o mocy 132 koni kosztuje 75300. Siedmioosobowy egzemplarz testowy zaopatrzony w motor o pojemności 1.8 i bardzo bogate wyposażenie Sol Plus to wydatek rzędu 90900. Do tego należy jeszcze doliczyć koszt lakieru metalizowanego i pakietu Chrome. Wersja ze 147 konnym benzyniakiem nie jest wprawdzie autem dla ojca rodziny z duszą rajdowca, ale spokojni kierowcy powinni być zadowoleni. Dla reszty pozostaje 177 konny diesel. Poza tym to porządne i dobrze jeżdżące rodzinne auto.

Toyota Verso 1.8 przód Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 wnętrze Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 wnętrze Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 deska rozdzielcza Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 fotel kierowcy Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tylna kanapa Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 wnętrze Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 panel nawigacji Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tunel środkowy Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 roleta w tylnych drzwiach Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 wnętrze Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tylna kanapa Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 lusterka wsteczne Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 silnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 kierownica Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tunel środkowy Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bagażnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bagażnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bagażnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bagażnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bagażnik Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 trzeci rząd siedzeń Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 przód/bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tył Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 przód.bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tył Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 bok Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tył Fot. Maciej Medyj
Toyota Verso 1.8 tył Fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA