REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Najnowszy Hyundai i30 bez ogródek zdradza ambicje Koreańczyków odnośnie miejsca, które chcą zajmować na europejskim rynku. Nie można się oprzeć wrażeniu, że nowy kompakt Hyundaia został zaprojektowany ze szczególnym uwzględnieniem gustów europejskich kierowców. A cena modelu jest potwierdzeniem, że producent jest z niego bardzo dumny. Czy słusznie?

Zachowawcza stylizacja najnowszego dzieła inżynierów Hyundaia wpisuje się w trend, za którym podążają europejscy producenci samochodów. Zdecydowanie, panuje moda na ekscentryczne crossovery i stonowane pod względem stylizacyjnym auta kompaktowe.

REKLAMA

Nadwozie najnowszego i30 jest proporcjonalne, a jedynym wyrazistym akcentem nadwozia są nietypowo umieszczone tylne światła przeciwmgłowe. Recenzowany egzemplarz został wyposażony w nowocześnie wyglądające reflektory LED (standard dla wersji Premium) oraz tylne lampy LED (również standard dla wersji Premium), które dodają autu nowoczesnego sznytu.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

Charakterystycznym motywem jest także kaskadowy grill, który jest jednym z elementów najnowszej linii stylizacyjnej Hyundaia.

Nowe i30 mierzy 434 cm długości, 179,5 cm szerokości oraz 145,5 cm wysokości. Dla porównania Volkswagen Golf mierzy 425,5 cm długości, 179,9 cm szerokości i 149,2 cm wysokości. Opel Astra mierzy 437 cm długości, 187,1 cm szerokość (ze złożonymi lusterkami), 148,5 cm wysokości. Z kolei rozstaw osi Hyundaia i30 mierzy 265 cm. VW Golfa ma rozstaw osi długości 262 cm, a Astra – 266,2 cm.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

Zobacz też: Test Hyundai Tucson 2.0 CRDi 185 KM 6AT

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

REKLAMA

Kokpit nowego i30 jest uporządkowany, przejrzysty, a obsługa poszczególnych urządzeń pokładowych jest intuicyjna. Zestaw klasycznych „zegarów” wygląda ładnie, zwłaszcza w połączeniu z kolorowym wyświetlaczem komputera pokładowego o przekątnej 4,2 cala (standard od wersji Style). Na górze środkowej konsoli recenzowanego egzemplarza umieszczono kolorowy dotykowy ekran nawigacji i zestawu audio o przekątnej ośmiu cali. W standardzie w opisywanej wersji znajdziemy kolorowy ekran dotykowy (obsługujący także kamerę cofania) ale o przekątnej 5 cali. Za większy, w pakiecie z nawigacją, programem aktualizacji MapCare i systemem ładowania bezprzewodowego należy dopłacić 3300 zł.

System pokładowy Hyundaia i30 jest prosty w obsłudze, ekran sprawnie reaguje na dotyk ale próżno w nim szukać nowoczesnego layoutu z atrakcyjnymi grafikami. Całość odstaje pod względem stylizacyjnym od najnowszych trendów.

Dobrze, że inżynierowie zdecydowali się pozostawić na tablicy przyrządów stosowne pokrętła do obsługi zestawu audio oraz panel do obsługi dwustrefowej klimatyzacji. Wielu producentów przenosi obsługę wspomnianych urządzeń do menu dostępnego na dotykowych ekranach, co nie jest wygodne.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

Zobacz też: Test Hyundai Grand Santa Fe 2.2 CRDi 4WD AT

REKLAMA

Przeciętnie wypada wnętrze i30 pod względem jakości zastosowanych materiałów. Skóra, którą obszyto kierownicę oraz gałkę dźwigni biegów są co prawda przyjemne w dotyku, a górne połacie deski rozdzielczej i boków drzwi wykończono miękkim materiałem, ale w niższych partiach króluje twardy plastik. Europejscy producenci stosują wyższej jakości materiały wykończeniowe, zwłaszcza w topowych wersjach wyposażeniowych, a opisywana odmiana Hyundaia i30 jest przecież topowa.

Wrażenie zbyt taniej sprawia opcjonalna tapicerka ze skóry ekologicznej. Tym bardziej, że jest droga, bo dostępna w pakiecie z elektrycznie regulowanym fotelem kierowcy z pamięcią ustawień, z funkcją wentylowania przednich foteli oraz systemami – ostrzegania o ruchu poprzecznym i monitorującym martwe pole. Całość kosztuje 7500 zł.

Fotele przednie są wygodne, ale podczas dłuższych podróży daje się wyczuć zbyt małe podparcie odcinka lędźwiowego kręgosłupa w fotelu kierowcy. Dobrze, że producent zaoferował przedni podłokietnik, który podnosi komfort jazdy. Podparcie dla łokcia da się przesuwać w przód i w tył, ale nie da się wyregulować jego wysokości, co ogranicza jego użyteczność. Niemniej, większość kierowców znajdzie wygodną pozycję za kierownicą.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

W przedniej części kabiny nikt nie powinien narzekać na brak przestrzeni. Gorzej pod tym względem wypadają miejsca na tylnej kanapie. Co prawda, siedzi się tam wygodnie, ale w „naszym” egzemplarzu, wyposażonym w elektrycznie sterowany dach panoramiczny osoby o wzroście około 180 cm zahaczały fryzurami o podsufitkę.

Za to imponująco na tle konkurentów i30 wypada pod względem wielkości bagażnika. Podróżujący mają do dyspozycji 395 l przestrzeni bagażowej. To o 15 l więcej niż w Golfie, o 25 litrów więcej niż w Oplu Astrze.

Zobacz też: Test Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi - miejskie auto z dieslem

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM – napęd/układ jezdny

Pod maskę recenzowanego egzemplarza Hyundaia i30 trafiła turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,4 l, która rozwija moc maksymalną 140 KM przy 6000 obr.min. oraz maksymalny moment obrotowy 242 Nm od 1500 obr./min. Według danych producenta, w zestawie z siedmiobiegową automatyczną przekładnią DCT7, opisywane i30 rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,2 s (o 0,3 s wolniej niż w wersji na manualną przekładnią) i może się rozpędzić do maksymalnej prędkości 205 km/h (względem 210 km/h w wersji ze skrzynią manualną).

Zobacz też: Test Hyundai Genesis 3.8 V6 GDi HTRAC


140 konnym Hyundaiem i30 jeździ się przyjemnie. Producent zdecydował się zastosować wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi, co poskutkowało bardzo dobrymi właściwościami jednymi. Auto świetnie radzi sobie z tłumieniem niedoskonałości nawierzchni zachowując jednocześnie odpowiednią sztywność podczas dynamicznej jazdy po łukach. Co prawda nadwozie przy nagłych skrętach ma tendencję do mocnych przechyłów, ale nie wpływa to na trakcję.

Do działania układu kierowniczego trzeba się przyzwyczaić. Przy pierwszym kontakcie wiele osób narzeka, że działa ze zbyt małym oporem. Niemniej podczas jazdy z wyższymi prędkościami okazuje się wystarczająco precyzyjny.

Kierowca opisywanego i30 ma do wyboru trzy tryby jazdy – Normal, Eco i Sport. W trybie Sport skrzynia biegów utrzymuje wyższe obroty silnika, wyostrza się reakcja jednostki napędowej na użycie pedału przyspieszania, a wspomaganie kierownicy działa z większym oporem.

Przy czym warto zaznaczyć, że opisywane i30 nie jest pojazdem przeznaczonym dla kierowców ze sportową żyłką. W codziennym użytkowaniu auto zyskuje sympatię przede wszystkim ze względu na komfort i poręczność. Podczas dynamicznej jazdy bez użycia łopatek do zmiany biegów (umieszczonych przy kierownicy) może czasami irytować zbyt długa zwłoka skrzyni w reakcji na gaz.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

Już w trybie Normal auto chętnie nabiera prędkości od dolnych zakresów obrotów. Jednostka napędowa pracuje cicho, a jej dźwięk zaczyna być zbyt natarczywy dopiero powyżej 4,5 tys. obr./min. 140 KM sprawnie napędzają Hyundaia nie tylko podczas przejażdżek po mieście, ale także w trakcie autostradowej wyprawy obciążonym autem. W takich warunkach pojazd sprawnie osiąga prędkość 140 km/h, zachowując przy tym pożądaną stabilność i komfort akustyczny w przedziale pasażerskim.

Gorzej wygląda zużycie paliwa. O ile podczas podróży w trasie o zużyciu paliwa można się wypowiadać w samych superlatywach – 6,5 l na 100 km nie jest wynikiem trudnym do osiągnięcia, o tyle w mieście łatwo przekroczyć wynik 10 l na 100 km. Wystarczy trochę mniej delikatnie poodchodzić się z pedałem gazu.

Zobacz też: Test Hyundai i20 1.2 MPI 84 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM – podsumowanie

Zawieszenie i układ napędowy to niewątpliwie najmocniejsze strony opisywanego Hyundaia i30. Pod tym względem auto jest bardzo blisko europejskiej czołówki. Nie bez znaczenia dla komfortu użytkowania jest także świetnie wyciszone wnętrze. Ale, żeby grać w pierwszej lidze niezbędne jest m.in. zastosowanie we wnętrzu Hyundaia wyższej jakości materiałów wykończeniowych i wyższej jakości wyświetlaczy.

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM

Tomasz Korniejew

W regularnym cenniku za podstawową odmianę Hyundaia i30, napędzaną przez silnik 1.4 MPI o mocy 100 KM trzeba zapłacić 67 000 zł. Dla porównania, podstawowa odmiana pięciodrzwiowego Volkswagena Golfa napędzana przez silnik 1.0/85 KM kosztuje 68 730 zł.

Obecnie trwa promocja, zgodnie z którą ceny i30 zostały obniżone o 5 000 zł. Tym samym podstawowa odmiana i30 kosztuje 62 000 zł. To o 6000 zł mniej od Golfa, ale o ok. 2000 zł drożej od podstawowej wersji Opla Astry (z silnikiem 1.4/100 KM).

Najtańsza odmiana kompaktowego Hyundaia z opisywaną jednostką napędową i automatyczną przekładnią kosztuje w promocji 82 200 zł (87 200 zł – cena regularna). To są kwoty, które pozwalają na dość szeroki wybór także spośród mocnej oferty europejskich konkurentów. I wobec tego trudno nie odnieść wrażenia, że przed kompaktowym Hyundaiem, mimo wszystkich jego zalet, postawiono trudne zadanie.

Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM - dane techniczne

Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Test Hyundai i30 1.4 T-GDI 7DCT 140 KM
Tomasz Korniejew
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA