REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsza generacja Seata Leona przebojem wkracza na polski rynek i radzi sobie na nim coraz lepiej. Po odmianach hatchback, sprawdziliśmy jak jeździ wersja kombi, czyli ST, napędzana przez turbodoładowany silnik o pojemności 1,4 l i mocy maksymalnej 140 KM.

Wystarczy krótkie spojrzenie na najnowszą generację Seata Leona, by nie mieć  wątpliwości, że hiszpański producent poważnie myśli o powrocie na szczyt zestawień sprzedaży nowych samochodów. Bez wątpienia, droga ku temu prowadzi przez popularną klasę samochodów kompaktowych, w której konkurencja jest bardzo silna.
Ale mimo że nie brakuje wśród kompaktów modeli zgrabnych, najnowszy Leon prezentuje się ponadprzeciętnie dobrze.
Projektantom Seata udało się nakreślić Leona ST w taki sposób, by model nie stracił proporcji i niewątpliwego uroku, którym epatuje odmiana hatchback.
Tył wersji ST ładnie współgra z przednią częścią nadwozia, które w całości prezentuje się lekko i przywodzi na myśl sportowe aspiracje marki.

REKLAMA

Zobacz też: Test: Seat Leon ST 1.6 TDI 105 KM man.

Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM – wnętrze

Także we wnętrzu daje się zauważyć usportowiony sznyt hiszpańskiego producenta. Font na cyferblatach, mocno wyprofilowane fotele przednie, czy „sportowo” ukształtowana kierownica jednoznacznie wskazują na hiszpańskie geny Leona, mimo że jest dzieckiem niemieckiego koncernu.
A o tym, że nowy Leon powstał w zaodrzańskim kraju przemyślanych rozwiązań użytkownicy Seata przekonują się na każdym kroku. Począwszy od logicznie i przejrzyście rozplanowanej tablicy przyrządów, poprzez dokładne spasowanie, precyzyjną i szeroką regulację fotela kierowcy, dużą liczbę schowków i uchwytów zastosowanych w przedziale pasażerskim, a nawet dobrą widoczność z miejsca kierowcy we wszystkich kierunkach.
Cieszy spora ilość miejsca w przedniej części kabiny. Na tylnej kanapie miejsca jest mniej niż z przodu, ale nadal wygodnie usiądą tam dwie dorosłe osoby, które na pewno nie będą narzekały na brak miejsca na kolana. Jednak trzem pasażerom będzie za ciasno.
Przestronne wnętrze nie wymusiło redukcji objętości bagażnika. Obszerny przedział bagażowy (587 l) ma regularny kształt i jest wyposażony w praktyczne uchwyty na torby z zakupami.
Co więcej, Seat okazuje się samochodem nieźle wyposażonym. W recenzowanej odmianie Style zainstalowano bez konieczności dopłaty m.in. tempomat, zestaw Media System Colour z 5-calowym, kolorowym ekranem dotykowymi Bluetooth, automatyczną klimatyzację dwustrefową, elektroniczną szperę XDS, czy system ułatwiający ruszanie na wzniesieniach. O elektrycznie sterowanych szybach, centralnym zamku, czy podgrzewanych lusterkach nie wspominając.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Peugeot 308 SW 2.0 BlueHDi

Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM – napęd/układ jezdny

Jednak największym zaskoczeniem jest charakterystyka pracy, turbodoładowanego, czterocylindrowego silnika o pojemności 1,4 l.
Ważący 1276 kg Leon, według danych producenta rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 8,4 s. Przy czym inaczej niż w przypadku wielu silników z turbinami, Seat z werwą napędza się już od ok. 1500 obr./min.
Wzrostowi prędkości towarzyszy jedynie nieznaczny wzrost hałasu w przedziale pasażerskim. Silnik bardzo dobrze wypada również pod względem elastyczności oraz zużycia paliwa. Podczas jazd w ruchu miejskim Leon zużywał około 8 l benzyny na 100 km.
Kierowcy hiszpańskiego kompaktu docenią również pracę dźwigni zmiany biegów – ma krótki skok i jest precyzyjna - oraz ustawienie układu kierowniczego –  zapewnia odpowiednie wyczucie prowadzenia.
Układ zawieszenia opisywanego Seata Leona ST sprawnie tłumi wszelkiego rodzaju nierówności nawierzchni. Szkoda tylko, że w razie uskoku zawieszenia na łączeniach mostu, czy krawędziach studzienek daje się usłyszeć nieprzyjemny odgłos.
Za to cieszy neutralne zachowanie pojazdu podczas szybkiej jazdy po zakrętach, a ich sprawne pokonywanie dodatkowo wspomaga mechanizm elektronicznej szpery.

Zobacz też: Pierwsza jazda Ford Focus 1.5 EcoBoost 182 KM

Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM – podsumowanie

Seat nie pozostawia wątpliwości, że walczy o podium w zestawieniach sprzedaży klasy kompaktów. Leon to model przemyślany, wychodzący naprzeciw współczesnym oczekiwaniom rynku.
Poza atrakcyjnym wyglądem, mocnymi atutami wersji ST są przestronne wnętrze, wysokiej jakości wykończenie wnętrza i praktyczny przedział bagażowy.
Dodatkowymi zaletami są żwawy napęd i sprytnie zestrojone zawieszenie.
Nie przeraża również cena zakupu. Bazowa wersja Leona ST z silnikiem 1.4/140 KM kosztuje 80 900 zł. Prezentowana na zdjęciach ok. 95 tys. zł.

Zobacz też: Test BMW 118d xDrive

Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM – dane techniczne

Seat Leon ST 1.4 TSI/140 KM
Typ silnika benzynowy, turbo
Pojemność  1395 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 140 KM/4500 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 250 Nm/1500 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów man. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 587 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 454/182/145 cm
Rozstaw osi 264 cm
V-max 211 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,4 s
Zużycie paliwa* 6,6/4,5/5,3 l/100 km
Cena od 80 900 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Test Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM
SEAT
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA