REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Lexus GS300h – ciekawa alternatywa

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Hybrydowy Lexus GS300h to reprezentant segmentu, w którym walczą o klientów tak mocni zawodnicy jak BMW serii 5, czy Audi A6. Okazuje się, że japońska hybryda to ciekawa alternatywa dla wspomnianych konstrukcji.

Wygląd Lexusa GS300h jest wyrazisty, jak na segment rynku, w którym jest oferowany. Europejscy producenci samochodów segmentu E przyzwyczaili nas do projektów stonowanych. Na tym tle Lexus GS300h, którego nadwozie zaakcentowane jest ostrymi krawędziami i groźnie spoglądającymi reflektorami pomiędzy którymi wmontowano duży wlot powietrza prezentuje się wręcz ekstrawagancko. Tylna część nadwozia Lexusa jest zaprojektowana spokojniej,  co nie oznacza że nie współgra z bardziej wyrazistym przodem.

REKLAMA

Zobacz też: Test Mercedes-Benz M 350 BlueTec


Test Lexus GS300h – wnętrze

Wnętrza najnowszego Lexusa GS300h strzegą grube ale zamykające się z lekkością i przyjemnym wytłumionym dźwiękiem drzwi. Po zajęciu miejsca w przedziale pasażerskim uwagę większości osób przykuwa nietuzinkowo zaprojektowana tablica przyrządów, a zwłaszcza jej ogromny kolorowy wyświetlacz (przekątna 12,3 cala) wmontowany w konsolę środkową niczym telewizor w meblościankę.
Podążając wzrokiem niżej zauważamy ciekawy panel do obsługi radia a jeszcze niżej spoglądając na środkową konsolę intrygujący skórzany podłokietnik z dżojstikiem służącym do obsługi menu komputera pokładowego sprzężonego ze wspomnianym wyświetlaczem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przyciski do obsługi systemu audio i kilku funkcji komputera pokładowego zostały również umieszczone na grubej kierownicy.
Obsługa wszystkich systemów i urządzeń wymaga nauki przez ich mnogość ale po kilku chwilach oswojenia okazuje się być dość intuicyjna.
Kierowca Lexusa GS350h ma zapewnioną dobrą widoczność we wszystkich kierunkach, a w razie potrzeby, podczas parkingowych manewrów wspierają go czujniki i kolorowa kamera.

Zobacz też: Pierwsza jazda Volvo V60 Plug-in-hybrid

Nikt nie powinien mieć problemu z odnalezieniem odpowiedniej pozycji za kierownicą. Zarówno fotel kierowcy, jak i kolumna kierownicza mają szeroki zakres regulacji.
Na tylnej kanapie miejsca jest pod dostatkiem i siedzi się tam równie wygodnie, jak z przodu. Lexus GS300h obala tezę, że samochody hybrydowe mają niewielkie bagażniki. „Kufer” hybrydowego Gieesa ma objętość 451 l. To sporo choć, możliwości przewozowe limuzyny są z oczywistych względów ograniczone.


Test Lexus GS300h – napęd/układ jezdny

Hybrydowy układ napędowy Lexusa GS300h składa się z silnika benzynowego o pojemności 2,5 l rozwijającego moc maksymalną 181 KM przy 6000 obr./min. i maksymalny moment obrotowy 221 Nm przy 4200 obr./min. oraz silnika elektrycznego rozwijającego moc maksymalną 143 KM i 300 Nm momentu obrotowego. Tak skonstruowany układ dysponuje mocą sumaryczną 223 KM.
Z silnikami współgra bezstopniowa przekładnia, a według danych producenta ważący aż 1730 kg Lexus rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,2 s, a jego prędkość maksymalna została ograniczona do 190 km/h. Rozczarowanie? Niesłuszne.
Fakt, że dane o osiągach nie wyglądają imponująco, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę klasę pojazdu, ale subiektywne odczucia kierowcy użytkującego Lexusa na co dzień są jak najbardziej pozytywne.
Podczas jazdy w kabinie lexusa króluje cisza. Jest to związane nie tylko z tym, że podczas jazdy po mieście bardzo często samochód korzysta jedynie z bezszelestnego napędu elektrycznego ale również z tym, że przedział pasażerski jest bardzo dobrze wyciszony.


W rezultacie kierowca może szybko zapomnieć, że samochód został wyposażony w skrzynię bezstopniową CVT, która podczas przyspieszania utrzymuje silnik w górnych zakresach obrotomierza, a redukuje je po odpuszczeniu pedału gazu. Dźwięk silnika i tak jest ledwo słyszalny, więc  korzystanie ze skrzyni CVT nie jest w tym przypadku uciążliwe.
Dodatkowo niski współczynnik oporu powietrza sprawia, że nawet podczas jazdy z wyższymi prędkościami pasażerów nie męczy donośny szum opływającego nadwozie powietrza.
Kierowca ma do wyboru wyboru kilka trybów jazdy – Eco, Normal, Sport i Sport +. W każdym z poszczególnych trybów zmienia się priorytet. Wyraźna zmiana „charakteru samochodu” dokonuje się po ustawieniu programu Sport+. Wtedy usztywnia się zawieszenie, układ kierowniczy działa ze zwiększonym oporem, silnik szybciej reaguje na pedał gazu, skrzynia zwiększa obroty jednostki napędowej a wyświetlacz poboru mocy zmienia się w klasyczny obrotomierz.

Zobacz też: Test BMW 428i xDrive - utalentowany debiutant


Co ciekawe ciężki i długi Lexus zaskakująco dobrze radzi sobie podczas szybkiej jazdy po ostrych zakrętach. Usztywnione w trybie Sport+ zawieszenie pewnie utrzymuje auto w ryzach, a podsterowność daje o sobie znać stosunkowo późno.
Zawieszenie GS300h doskonale radzi sobie z tłumieniem wszelkich nierówności. Auto dostojnie sunie po nierównej nawierzchni a do przedziału pasażerskiego nie przedostają się żadne niepokojące stuki.
Lexus okazał się samochodem bardzo poręcznym w codziennej miejskiej eksploatacji. Mimo sporych gabarytów potrafi sprawnie manewrować na ciasnych parkingach i zawrócić na raz w miejscach, gdzie samochody segmentu kompaktowego muszą to robić na kilka razy.
Cieszy zużycie paliwa. Jeżdżąc GS300h dynamicznie w ruchu miejskim auto zużywało średnio około 9 l benzyny na 100 km. Kierowcy z lżejszą nogą bez problemu uzyskają wynik zużycia paliwa w ruchu miejskim na poziomie 6,8 l na 100 km.


Test Lexus GS300h – podsumowanie

Podstawowa odmiana hybrydowego Lexusa GS300h kosztuje 208 tys. zł. Konkurenci, porównując wersje z silnikami wysokoprężnymi o zbliżonej mocy i automatycznymi przekładniami są minimum o 10 -15 tys. zł drożsi.
Za Lexusem przemawiają przede wszystkim wysoki komfort jazdy, niskie zużycie paliwa, poręczność w codziennej eksploatacji oraz spodziewane stosukowo niskie koszty eksploatacji. Na pewno dużo niższe niż w przypadku samochodów z silnikami wysokoprężnymi, które zużywają podobne ilości paliwa.
Mankamentem GS300h jest umiarkowana dynamika. Mimo, że podczas jazdy kierowca skupia się głównie na przyjemności związanej z komfortem podróżowania w tej klasie pojazdów można oczekiwać od samochodu lepszej dynamiki. Mimo to japońska hybryda stanowi ciekawą i dobrą alternatywę dla modeli klasy Premium o europejskim rodowodzie.

Zobacz też: Test Peugeot 508 RXH 2.0 HYbrid4 200 KM

Lexus GS300h – dane techniczne

Lexus GS300h 
Typ silnika benzynowy
Pojemność  2494 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 181 KM/6000 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 221 Nm/4200-5400 obr./min.
Silnik elektryczny:
Maksymalna moc 143 KM
Maksymalny moment obrotowy 300 Nm
Napęd tylny
Skrzynia biegów bezstopniowa
Pojemność bagażnika 451 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 485/184/145,5 cm
Rozstaw osi 285 cm
V-max 190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,2 s
Zużycie paliwa* 4,7/4,8/4,5 l/100 km
Cena od 208 500 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Lexus GS300h - przód
Redakcja
Lexus GS300h - tył
Redakcja
Zawieszenie Lexusa GS300h doskonale radzi sobie z tłumieniem wszelkich nierówności.
Lexus
Lexus GS300h - tył
Lexus
Egzotycznie wyglądająca deska rozdzielcza Lexusa GS300h wymaga przyzwyczajenia.
Lexus
Obszerny i świetnie wyprofilowany fotel kierowcy Lexusa GS300h sprzyja długim podróżom.
Lexus
Podróż na tylnej kanapie Lexusa GS300h to przyjemność.
Lexus
Ogromny niczym telewizor, kolorowy wyświetlacz nawigacji i komputera pokładowego to jeden z charakterystycznych akcentów tablicy przyrządów Lexusa GS300h.
Lexus
Lexus
Jak przystało na auto segmentu premium, we wnętrzu Lexusa GS300h znajdziemy wiele interesujących detali.
Lexus
"Zegary" Lexusa GS300h są ładnie podświetlone. W trybie Sport+ lewy wskaźnik poboru mocy zmienia się w klasyczny obrotomierz.
Lexus
Bezstopniowa skrzynia w Lexusie GS300h nie przeszkadza.
Lexus
Wyświetlacz head up display w Lexusie GS300h bywa przydatny.
Lexus
Dodatkowa skórzana podpórka na nadgarstek ułatwia sterowanie dźojstikiem.
Lexus
Test Lexus GS300h
Lexus
W trybie Sport+ Lexusa GS300h trudno wytrącić z założonego przez kierowcę toru jazdy.
Lexus
Układ kierowniczy Lexusa GS300h zapewnia odpowiednie wyczucie prowadzenia.
Lexus
Lexus
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA