REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen Passat GTE ma przestronną kabinę i duży bagażnik. Czy rodzinne nadwozie uzupełnione hybrydą plug-in sprawdza się w praktyce?

Volkswagen Passat GTE: biały lakier i LED-y w stylu Renault

Tym razem przed naszą redakcją stanął Passat w wersji kombi w efektownym, białym lakierze. I choć Volkswagen w tej wersji nadwoziowej kojarzy się przede wszystkim z dieslem, my do testów otrzymaliśmy odmianę plug-in. To oznacza, że pod maską gościł doładowany benzyniak 1.4 TSI i był wspierany przez 115-konnego elektryka. Zanim jednak przejdziemy do opisu samej hybrydy, warto wspomnieć o różnicach stylistycznych. A te najbardziej zauważalnie ograniczają się do zaledwie dwóch akcentów. Pierwszym są światła LED-owe do jazdy dziennej ukształtowane w położoną literę U - zupełnie jak w Renault. Drugim niebieskie plakietki GTE.

REKLAMA

Choć nowy Passat opatrzył się na polskich drogach, ten zwraca na siebie uwagę. Powód? Wszyscy patrzą na Volkswagena wykonującego manewry parkingowe w... absolutnej ciszy.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Jakie różnice we wnętrzu Passata GTE?

REKLAMA

O symboliczne zmiany w nadwoziu i wnętrzu nie mam żadnych pretensji. Kierowca może się cieszyć z jazdy hybrydą, a jednocześnie otrzymuje starego, dobrego Passata Variant. To oznacza nieco uśmiechnięty pas przedni po liftingu oraz kształt nadwozia i sposób ukształtowania wnętrza, które mają jeden cel. A celem tym jest praktyczność! Fotel kierowcy jest więcej niż wygodny, a w kabinie pasażerskiej jest ogrom przestrzeni. Warto wspomnieć też o obsłudze auta, która jest więcej niż intuicyjna. Małe zaskoczenie czeka na kierowcę dopiero za tylnymi fotelami. Bo tam ukrywa się pomniejszony bagażnik.

Klasyczny Passat Variant oferuje 650 litrów. Wersja GTE już tylko 483 litry. Blisko 170 litrów zostało zagarniętych pewnie przez baterię i może zrobić ogromną różnicę nabywcy. Niestety...

Volkswagen Passat GTE: 218 koni i 50 km zasięgu elektrycznego

REKLAMA

Układ napędowy Volkswagena Passat GTE oferuje 218 koni mechanicznych. To dobry wynik. Jako że podstawą hybrydy stał się silnik doładowany, przyzwoicie wygląda też czas sprintu do pierwszej setki - wynosi 7,6 sekundy. A na tym nie koniec, bo jeżeli kierowca podłączy Passata do wallboxa na 3 godziny i nie pokona więcej niż 50 km, tak naprawdę nie spali nawet litra paliwa. Poruszając się w absolutnej ciszy może jeździć zeroemisyjnie z prędkością grubo przekraczającą 100 km/h. Co później? Passat GTE zmieni się w hybrydę, która w trasie jest zaskakująco oszczędna. Podczas naszych jazd testowych zapotrzebowanie na paliwo wyniosło tylko 5,4 litra.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zasięg na poziomie 50 km na elektryku jest maksymalnie optymistyczny. Podczas oszczędnej jazdy może być wyższy, ale może też spaść do zaledwie 24 km, gdy kierowca jedzie drogą ekspresową z prędkością 120 km/h.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Passat hybryda plug-in. Jakie mam zastrzeżenia?

Zastrzeżenia? Tak naprawdę możemy mieć trzy. Po pierwsze Niemcy powinni pochylić się nad gładkością pracy napędu. Podczas przełączania z silnika elektrycznego na benzynowy czuć szarpnięcie. Po drugie w trasie przydałaby się przekładnia o większej ilości biegów niż 6. A Niemcy przecież dysponują 7-biegowym DSG. Po trzecie fajnie, gdyby port do ładowania znajdował się z boku, a nie pod osłoną grilla. Powód? W garażu to rozwiązanie jest idealne - ładowarkę można zamontować na ścianie. Podczas korzystania z publicznych stacji już nie zawsze. O wiele trudniej jest przeciągnąć przewód do przodu.

Passat GTE: bateria oznacza masę. A ta...

Zawieszenie klasycznego Passata jest mocno sprężyste. Gładko resoruje nierówności i sprawia, że auto staje się bardzo komfortowe. Hybryda plug-in mogła zmienić ten stan rzeczy. W końcu na pokładzie pojawia się zestaw ciężkich akumulatorów. Akumulatorów, które w Octavii czy 508 PSE sprawiają, że kierowca czuje jakby w podłodze auta zamontowana została solidna, żeliwna płyta. W Passacie tego wrażenia nie ma. Może Volkswagen nie wydaje się lekki, ale też brakuje mu uczucia ociężałości tak charakterystycznej dla hybryd ładowanych z gniazdka. I to inżynierom z Niemiec trzeba oddać.

Masę auta czuć głównie podczas hamowania. Szczególnie że najpierw włącza się rekuperacja, a dopiero potem hamulce - czuć jakby samochód zwalniał z wyraźnym oporem. Skutek? Hamowanie w ostatniej fazie może być dość gwałtowne.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Cena Volkswagena Passat GTE Variant

Bazowa wersja Passata Variant kosztuje w Polsce jakieś 124 tysiące złotych. Model GTE uzupełniony o serię dodatków zostanie wyceniony na przeszło 222 tysiące złotych. Czy to dużo? Zakładając, że część z elementów listy wyposażenia można pominąć, cena samochodu ma szansę stać się akceptowalna - nie atrakcyjna, a akceptowalna. Szczególnie że kierowca tak naprawdę otrzymuje oszczędną i wygodną hybrydę z możliwością jazdy bezemisyjnej po doładowaniu baterii.

Test: Volkswagen Passat GTE Variant - podsumowanie:

Passat Variant stanowi spełnienie motoryzacyjnych marzeń wielu Polaków. I w wersji GTE nadal może taki być. Szczególnie że jest nadal przestronny, wygodny i potrafi być oszczędny. Przed zakupem warto jednak przede wszystkim zajrzeć do bagażnika. Bo utrata 170 litrów jego pojemności jest tak naprawdę największym kosztem ekologicznej jazdy. I koszt ten bez wątpienia może okazać się znaczący. Sprawia bowiem, że Volkswagen Passat z klasowego prymusa w kwestii możliwości transportowych staje się jednym z modeli otwierających stawkę. I to chyba największe zastrzeżenie do tego auta.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Volkswagen Passat GTE - dane techniczne:

  • Silnik: R4, doładowany, benzyna + elektryczny
  • Pojemność silnika: 1395 cm3
  • Maksymalna moc - silnik benzynowy: 156 KM
  • Maksymalna moc - silnik elektryczny: 115 KM
  • Maksymalna moc - hybryda: 218 KM
  • Prędkość maksymalna: 222 km/h
  • Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 7,6 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna, 6 biegów
  • Zbiornik paliwa: 50 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 5,4 litra
  • Zasięg w trybie elektrycznym: 50 km
  • Długość: 4773 mm
  • Szerokość: 1832 mm
  • Wysokość: 1521 mm
  • Rozstaw osi: 2786 mm
  • Pojemność bagażnika: 483/1613 litrów
  • Cena: od 124 590 zł

Volkswagen Passat GTE Variant - cena i wyposażenie:

  • cena wersji testowej: 222 340 zł,
  • 17-calowe felgi aluminiowe,
  • bezkluczykowy dostęp i uruchamianie pojazdu,
  • cyfrowe wskaźniki,
  • kamera cofania,
  • system automatycznego parkowania,
  • reflektory Matrix LED,
  • automatycznie unoszona klapa bagażnika,
  • rolety przeciwsłoneczne dla tylnych szyb,
  • szyba tylna oraz boczne tylne przyciemniane,
  • automatyczna klimatyzacja,
  • nawigacja satelitarna,
  • pakiet oświetlenia ambientowego,
  • wyświetlacz head-up,
  • aktywny tempomat,
  • zawieszenie adaptacyjne DCC.

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA