REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen ID.3: test redakcyjny trwał tydzień. Czy podczas 7-dniowych jazd elektryczny Volkswagen pokazał więcej zalet, czy wad? Sprawdźcie.

Volkswagen ID.3: Niemcy bawią się we… Francuzów!

REKLAMA

Koncepcja elektrycznego Volkswagena ID.3 jest dość nietuzinkowa. Bo choć auto wygląda jak minivan, tak naprawdę jest kompaktem, który pod względem przestrzeni ma gonić luksusowe limuzyny. Już to połączenie elementów może wprowadzić bałagan w głowie kierowcy. A to tak naprawdę dopiero… początek! Bo żeby przekonać się jak rewolucyjny to projekt, wystarczy na niego spojrzeć. I zapewniam was, że na turkusowe nadwozie doposażone w 20-calowe, cudowne felgi będziecie patrzeć z podziwem nie tylko wy, ale i wszyscy przechodnie oraz inni kierowcy.

REKLAMA

Dowód na rozpoznawalność ID.3? Choć jestem dziennikarzem już naście lat, nigdy nie byłem tyle razy zaczepiony w sprawie auta testowego. Sąsiedzi pytali mnie nawet o to, jak nazywa się lakier nadwozia! Powód takiego zainteresowania? Design jest po prostu futurystyczny. Im dłużej jeździłem Volkswagenem, tym dłużej zastanawiałem się nad tym jakim cudem na wprowadzenie takiego auta zdecydowali się twórcy z Wolfsburga - którzy słynęli z wprowadzenia na rynek prawie identycznych Golfów IV, V i VI. ID.3 wygląda bardziej jak awangardowy projekt Francuzów z lat siedemdziesiątych, a nie szkic stworzony przez zazwyczaj skostniałych stylistycznie Niemców.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

Volkswagen ID.3 - a ładowanie baterii wygląda tak…

Podczas jazdy Volkswagenem ID.3 bałem się tak naprawdę tylko raz. Gdy jechałem na stację ładowania. Auto pokazywało poziom naładowania baterii na 8 proc. - na komputerze głównym procenty ujawniają się dopiero poniżej 10. Do ładowarki nie miałem daleko (dosłownie 3 kilometry), mimo wszystko przed oczami miałem wizję aktualną w starych Nokiach. Tj. 8 proc., 8 proc., 0 proc. Na szczęście nie tylko dotarłem na miejsce, ale i zaskoczyło mnie samo auto. Po podłączeniu do portu CCS okazało się, że 58-kWh bateria Volkswagena będzie się ładować do pełna tylko godzinę i 20 minut.

I czas wydawał mi się rozsądny, dopóki po 10 minutach spędzonych w markecie spożywczym nie okazało się, że tak właściwie kupiłem już wszystko, po co przyjechałem. Wniosek? Jeszcze w życiu tyle czasu nie spędziłem w żadnym sklepie. Z drugiej strony znalazłem kilka drobnych gadżetów, które przydadzą mi się w domu, choć wcześniej bym na to nie wpadł. Czy ładowanie elektrycznego Volkswagena jest upierdliwe? W czasach pandemii, gdy trzeba się skupić na sklepie spożywczym i drogerii, z pewnością tak. Przeszkoda minie jednak albo po pełnym otwarciu galerii, albo w przypadku, w którym kierowca ma możliwość ładowania auta w domu.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

Volkswagen ID.3: zasięg deklarowany a realny?

REKLAMA

W tym momencie warto wspomnieć o tym, że ładowanie ID.3 w domu chyba jest właściwie najsensowniejszym rozwiązaniem. Po pierwsze dlatego, że nie wymaga właściwie czasu. Auto w nocy i tak stoi w garażu - kierowca śpi, więc nim nie jeździ. Po drugie ładowanie w domu jest… najtańsze. Pobranie 1 kWh z sieci kosztuje 55 groszy. Uzupełnienie 90 proc. prądu w baterii o pojemności 58 kWh kosztuje zatem prawie 29 złotych. A za tą kwotę kupujący pokona przeciętnie 200 kilometrów. To sprawia, że przejechanie każdych 100 kilometrów uszczupla portfel kierowcy o nieco ponad 14 złotych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podczas testu na jednym ładowaniu pokonywałem jakieś 200 - 220 kilometrów. Na jednym ładowaniu, czyli przeciętnie do 10 proc. pojemności akumulatora. Warto jednak pamiętać o tym, że test przebiegał zimą - a bateria nie lubi niskich temperatur i wtedy wydajność pracy układu zdecydowanie spada. Latem wynik mógłby być zdecydowanie lepszy. Przy plusowych temperaturach zużycie energii potrafiło bowiem oscylować w granicy 20 - 21 kWh, a nie 27 kWh osiągniętych jako średnia w teście.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

Volkswagen ID.3 1ST - pierwszy, czyli szybki?

Ładowanie jest ważne w samochodzie elektrycznym. Jeszcze ważniejsze są jednak możliwości układu napędowego. Do napędu Volkswagena ID.3 posłużył 204-konny agregat. Przyspieszenie do pierwszej setki? 7,3 sekundy. Prędkość maksymalna? 160 km/h. ID.3 przekazuje moc na tylne koła, dzięki czemu przednie mogą skupić się na zapewnieniu pojazdowi odpowiedniej sterowności. Takie rozwiązanie ma pewne zalety. Elektryk ma wysoki moment obrotowy, a mimo to nie zrywa przyczepności kół do nawierzchni. Poza tym przednie koła otrzymują inną geometrię skrętu - prowadzący podczas kręcenia kierownicą ma wrażenie, że za chwilę odwrócą się! Miejski hatchback jest zatem wyjątkowo skrętny.

Mały promień skrętu to jedno. Układ kierowniczy pracuje z przyjemnym oporem. A to pozwala kierowcy na precyzyjne pokonywanie zakrętów. Prowadzący musi uważać tak naprawdę na dwie rzeczy. W ostatniej fazie hamowania zbyt mocno naciśnięty pedał hamulca zatrzymuje pojazd w miejscu. Blisko linii np. sygnalizacji świetlnej należy go delikatnie odpuścić. Podczas jazdy czuć też wysoką masę akumulatorów. Samochód sprawia wrażenie ciężkiego. Zawieszenie? Być może za sprawą cichego silnika, ale miałem wrażenie że elementy resorowania chwilami zbyt głośno pracowały na nierównościach.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

ID.3: praktyczny jak Scenic, przestronny jak Passat

Koncepcja projektu wnętrza przywodzi na myśl pomysł, który Francuzi mieli w latach dziewięćdziesiątych. Mowa o Renault Scenic. Wnętrze jest napompowane i obłe, konsola przesunięta maksymalnie do przodu, a w miejscu tunelu centralnego pojawia się zestaw praktycznych schowków. Niemcy opisując Volkswagena ID.3 w jednym punkcie mieli rację. Rozmiarami nadwozia model rzeczywiście przypomina Golfa. Przestrzenią w kabinie dużo bardziej odwołuje się jednak do Passata. Szkoda tylko, że w bagażniku inżynierom nie udało się znaleźć większej przestrzeni niż bazowo 385 litrów.

W kabinie Volkswagena ID.3 znaleźć można kilka ciekawych gadżetów. Najważniejszym jest chyba… panoramiczny dach. Ten jest wręcz olbrzymi, idealnie doświetla kabinę, a do tego nawet przy temperaturze poniżej zera, nie trzeszczy podczas zjeżdżania z krawężnika. Kierowca dość szybko zauważy, że twórcy kabiny ID.3 prawie w stu procentach zrezygnowali z fizycznych przycisków - w ich miejsce pojawiają się dotykowe płytki. Co więcej, przy panelu kierowcy dostępne są dwa regulatory wysokości szyb. Czy tylne są na korbkę? Nie, przednie przyciski zaczynają regulować tylne szyby po naciśnięciu płytki z napisem rear.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

Elektryczny Volkswagen. Wsiadasz i naciskasz… drive!

Kolejnym ciekawym wynalazkiem jest pasek świetlny umieszczony na samym dole szyby czołowej. Gdy świeci się na biało, informuje kierowcę o gotowości układu napędowego. Jeżeli zaświeci się w czasie jazdy na czerwono, ostrzega o pojawieniu się przeszkody na drodze. Kolejna ciekawostka? Po zajęciu miejsca w kabinie nie trzeba naciskać przycisku start. Auto wie, że chcecie jechać - w końcu jest inteligentne, zatem wystarczy wrzucić efektownym joystickiem przyczepionym do kolumny kierowniczej bieg D i puścić pedał hamulca. ID.3 ma też sporą zaletę zimą - jako że nagrzewnica wnętrza jest elektryczna, niedługo po starcie z miejsca w kabinie pasażerskiej robi się naprawdę ciepło.

Mniej udane rozwiązania? Nadwozie jest mocno przeszklone. Niestety inżynierowie postawili na grube słupki A - trzeba się przez nie wychylać żeby dostrzec pieszego wchodzącego na pasy. Dodatkowo na ekranie przed kierowcą na próżno możecie szukać większej ilości danych. On nic więcej nie wyświetla! Reszta informacji jest ukryta w ekranie komputera pokładowego. Podczas jazdy dziwi jeszcze jeden fakt - wersja 1ST Max nie posiada np. kamery 360 stopni, a jedynie kamerę cofania. Niby drobiazg, a w aucie za ponad 200 tysięcy złotych staje się znaczący.

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3 test

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST

Kuba Brzeziński

Volkswagen ID.3 1ST 204 KM 58 kWh - podsumowanie:

Po tygodniowym teście z całą pewnością jestem w stanie powiedzieć, że Volkswagen ID.3 nie jest motoryzacyjnym odpowiednikiem wózka sklepowego czy golfowego. To prawdziwe i w zasadzie w pełni funkcjonalne auto. Tak, być może fan samochodów nigdy go szczerze nie pokocha. Powinien go jednak polubić. Czemu? Bo tak jak prawdziwe auta, lubi się go nie za coś, a pomimo czegoś. Pod paroma względami elektryczny Volkswagen denerwował mnie - szczególnie jeżeli chodzi o ładowanie poza domem. To jednak niedogodność, do której można się przyzwyczaić zupełnie tak, jak do złośliwego psa sąsiadów. Gdy go zabraknie, poczujecie pustkę.

Ile kosztuje VW ID.3?

Na koniec zasadnicze pytanie. Czy kupiłbym Volkswagena ID.3 1ST Max? Gdybym był bogatym człowiekiem i stać by mnie było na posiadanie drugiego auta za przeszło 200 tysięcy złotych (bazowy 156 tysięcy złotych), z pewnością rozważyłbym jego kandydaturę. Dlatego? Bo wygląda jak futurystyczny koncept, bo dobrze się prowadzi, bo nieźle przyspiesza ze startu i dlatego, że ten samochód pozwoliłbym mi na odejście od paliwowego schematu. ID.3 sprawia, że podróżowanie znowu zaczyna być trochę przygodą, która wymaga wyjazdowego planowania, ale też i daje nutkę niepewności dotarcia do celu. W skrócie mentalnie poczujecie się jak za kierownicą... starej Alfy. I to naprawdę dobrze.

Volkswagen ID.3 204 KM 58 kWh - dane techniczne:

  • Silnik: elektryczny
  • Maksymalna moc: 204 KM
  • Maksymalny moment obrotowy: 310 Nm
  • Prędkość maksymalna: 160 km/h
  • Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 7,3 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna, 1-biegowa
  • Zużycie energii na 100 km w teście (cykl mieszany): 27,1 kWh
  • Zasięg w teście: 220 km
  • Zużycie energii na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 16,1 kWh
  • Bateria: litowo-jonowa, 58 kWh
  • Czas ładowania: 1h 20 min (50 kW, od 8 do 100 proc.)
  • Długość: 4261 mm
  • Szerokość: 1809 mm
  • Wysokość: 1568 mm
  • Rozstaw osi: 2770 mm
  • Pojemność bagażnika: 385/1267 litrów
  • Cena: od 155 890 zł

Volkswagen ID.3 1ST Max - cena i wyposażenie:

  • Cena: 215 990 zł,
  • Obręcze aluminiowe czarne Sanya 7,5J x 20,
  • Wyświetlacz Head-up Display z poszerzoną rzeczywistością,
  • Pneumatycznie regulowane podparcia lędźwi w fotelach przednich, funkcja masażu,
  • Dach szklany, panoramiczny, elektrycznie sterowany,
  • Instalacja telefoniczna Comfort z ładowaniem indukcyjnym,
  • System Lane Assist, System Emergency Assist, System Traffic Jam Assist,
  • 8 głośników,
  • Reflektory LED Matrix z automatyczną regulacją zasięgu oraz światłami na złą pogodę,
  • Tylne światła w technologii LED z dynamicznymi kierunkowskazami,
  • System Keyless Access - bezkluczykowy dostęp i uruchamianie pojazdu,
  • Lusterka zewnętrzne regulowane i składane elektrycznie, podgrzewane, automatycznie obniżane pasażera,
  • System Rear Assist - kamera cofania,
  • Oświetlenie wnętrza Ambient Plus - 30 kolorów podświetlenia.

Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Volkswagen ID.3: test elektryka dla ludu w wersji 1ST
Kuba Brzeziński
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA