REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret

REKLAMA

REKLAMA

Druga (poliftingowa) generacja Nissana Qashqai dostępna jest na naszym rynku od 2017 r. i gościła już na testach w naszej redakcji. Czemu pojawia się znowu? Głównie z uwagi na nową jednostkę napędową w gamie. Przy okazji - postaram się także przybliżyć część rozwiązań technologicznych Nissana, które zwiększają komfort jazdy i bezpieczeństwo.

O modelu i wcześniejszych testach.

Druga generacja Nissana Quashqai produkowana jest od 2013 roku, a facelifting zaordynowano mu w 2017 r. (oprócz zmiany samego wyglądu, przy okazji wprowadzając kilka nowinek technicznych). Testowana wersja Tekna + jest kompleksowo wyposażonym wariantem, oferującym wszystkie niezbędne (i kilka zbędnych) nowoczesnych systemów. Mimo tego, że jak każdy SUV, Quashqai wygląda jakby miał sobie poradzić w warunkach gorszych niż asfaltowe drogi, napęd na 4 koła (dołączany) nadal dostępny jest tylko z silnikiem diesla.

REKLAMA

Więcej - w zakresie testu ogólnego modelu - przeczytasz tutaj: Nissan Quashqai - Test.

W tym miejscu należałoby zwrócić uwagę na jeden z elementów testu - który ewidentnie był problemem konkretnego egzemplarza - prowadzenie przy szybkiej jeździe. W testowanym ostatnio modelu problemy przy prędkościach autostradowych nie powtórzyły się, auto było stabilne, pewne i zaskakująco precyzyjne w prowadzeniu (biorąc pod uwagę charakter i bryłę auta).

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Adam Kret

Silnik i jazda

REKLAMA

Skoro pojawił się nowy silnik warto od niego zacząć - jest to 4 cylindrowa, turbodoładowana jednostka (DIG-T 140) o pojemności 1332 cm3 i mocy 140 koni mechanicznych. Trzeba przyznać, że pasuje do pojazdu. Mimo małej pojemności skokowej, auto rozpędza się bez większych problemów (jest wręcz dość dynamiczne, nie licząc małej turbodziury), a spalanie nie powoduje drenażu portfela.

Qashqai w tej konfiguracji rozpędza się do prędkości dalece przekraczających dopuszczalne na polskich drogach, zachowując przyzwoitą jak na takie auto dynamikę przyspieszania - nawet w granicach 140 km/h. Biorąc pod uwagę masę auta, wydaje się wręcz że dysponujemy większą mocą niż znamionowe 140 konie mechaniczne, podane do tego w dość elastyczny sposób, w sporym zakresie obrotów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Wspomniane spalanie - wypada w przedziale 6-8 litrów (trasa / cykl mieszany), apetyt auta zaczyna rosnąć przy wyższych prędkościach, ale dzięki 6-o biegowej skrzyni biegów, zbliża się do raptem 10l/100 km przy prędkościach autostradowych (... i wyższych). Nowy silnik należy więc zaliczyć po stronie zalet Qashqaia - jednostka jest zupełnie wystarczająca i pozwala na dynamiczną jazdę.

Auto co do zasady prowadzi się dobrze, irytujące są jedynie skoki wspomagania zależne od prędkości. Powoduje to, że obrót wieńca nie zawsze powoduje przewidywalne zachowanie auta - dość arbitralnie “przestawiając wajchę” na mniej lub bardziej bezpośrednie przełożenie. W konsekwencji zdarza się albo niedoszacować, albo przeszacować łuk po którym porusza się auto - jeśli w trakcie manewru znacząco zmieniła się prędkość (np. rozpędzając się podczas włączania się do ruchu, czy skrętu w lewo). Problem nie pojawia się wtedy, gdy auto nabierze prędkości i pokonuje łuk ze stałą szybkością.

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Adam Kret

Kilka słów o... japońskiej technologii

Nissan od kilku lat wyposaża swoje auta w zaawansowane systemy elektroniczne wspierające kierowcę. Korzystając z okazji ponownego testu bogato wyposażonego Qashqaia, chciałbym poświęcić im tym razem więcej uwagi.

  • Kamera 360

System kamer osadzonych wokół samochodu, składany jest do symulacji otoczenia samochodu, z punktu widzenia “nad dachem”, przypominając widok znany z gier komputerowych. W realistyczny (czasem trochę zniekształcony) sposób przedstawione otoczenie pozwala na dość sprawne poruszanie się pojazdem z wykorzystaniem centrum multimedialnego, a nie lusterek. Pozwala uniknąć niemiłych niespodzianek czających się wokół samochodu i niewidocznych w innych sposób (słupki, kosze na śmieci… i inne intrygujące obiekty na parkingach centrów handlowych, kończące się poniżej linii okien).

  • Aktywny tempomat

Działa zaskakująco sprawnie, mimo że z reguły nie przepadam za jazdą bez stóp na pedałach, systemy Qashqaia budzą zaufanie. Auto hamuje i wyprzedza w sposób niejeżący włosów na głowie, z zachowaniem bezpiecznego odstępu od auta poprzedzającego (regulowane w pewnym stopniu), do tego w dość przyjemny i płynny sposób. System, siłą rzeczy, ograniczony jest przez manualną skrzynię biegów i wymaga ingerencji, w przypadku zbyt dużego spadku prędkości w stosunku do biegu (co z resztą jest sygnalizowane przez auto).

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Adam Kret

  • Kontrola pasa ruchu + aktywny tempomat

Crossover Nissana pozwala na ciut więcej niż tylko dostosowanie prędkości do pojazdu przed nami, ale także utrzyma pojazd na pasie ruchu, bez skręcania kierownicą… w pewnym stopniu. Nie jest to autopilot (to nie Tesla):

  • auto nie skręci na skrzyżowaniu, ani nie zmieni pasa ruchu;
  • na dłuższą metę musimy trzymać ręce na wieńcu(chociaż, ponoć wystarczy cokolwiek, co obciąży kierownicę).

Do tego, system wyraźnie nastawiony jest na drogi szybkiego ruchu z przewidywalnymi łukami i brakiem dochodzących pasów (np. do skrętu) czy wysepek dla pieszych. O ile auto radzi sobie z powyższymi - zachowuje się w sposób nerwowy (wykonując wiele krótkich korygujących ruchów kierownicą zanim zdecyduje się na to, który pas wybrać)  i zniechęca do korzystania z systemu na drogach krajowych, a już broń boże na takich, na których nie ma wyraźnych oznaczeń poziomych.

Na autostradzie z kolei - auto prowadzi się praktycznie samo, aż do zjazdu z trasy.

  • Nawigacja i mapy

Co charakterystyczne dla Nissana nawigacja zawsze sprawia jakieś kłopoty - co prawda w tym przypadku nie próbowała zmusić mnie do skręcenia w prawo z wiaduktu na drogę biegnącą 10 metrów niżej (tak jak było to w Nissanie Note kilka lat temu), o tyle posiadała irytujące dziury w pokryciu mapy w mniejszych miejscowościach, o czym bezustannie informowała przy każdym uruchomieniu silnika w czasie postoju w jednym z takich miejsc. Próba aktualizacji mapy spaliła na panewce (wg pojazdu mapy były “aktualne”).

  • Rozpoznawanie mowy

Rozpoznanie mowy Nissana przypomina trochę rozmowę z przygłuchym obcokrajowcem - nie dość że trzeba mówić głośno, to jeszcze korzystając z bardzo konkretnych słów i zwrotów, które akurat, z jakiegoś powodu, opanował. Pierwsze próby głosowego wprowadzania celu trasy dla nawigacji, spełzły na niczym - wymuszając wprowadzenie punktu docelowego ręcznie i wywołując chęć pogryzienia kierownicy, żeby w jakiś sposób odegrać się na aucie.

Kolejne próby dały lepsze efekty, natomiast sam proces jest niesamowicie żmudny, wymagający wprowadzenia każdego elementu (nawigacja, miasto, ulica, numer, rozpoczęcie) w oddzielnych, kolejnych etapach. W porównaniu choćby z wygodą korzystania z asystenta Google, jest to jak podróż w czasie (bynajmniej nie w przyszłość).

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM

Adam Kret

  • Automatyczne światła “długie”

Po pierwsze - światła w Qashqaiu są dość specyficzne, dając mocne, ostre światło nawet bez świateł długich (wywołując jednak dość dziwne poczucie “odcięcia” - światło ledowych żarówek nad linią kloszy kończy się prostą linią, jak odcięta linijką - poniżej jasno, powyżej ciemno). Sam automat świateł długich (włączający lub wyłączający światła w zależności do ruchu z naprzeciwka) działa jak zaczarowany, wyłapując pojazdy, których kierowców byśmy oślepili, zanim byłem w stanie się zorientować, że cokolwiek się zbliża. System jest bardzo czuły i ani razu nie zawiódł. A to spora zaleta tego typu rozwiązania - u konkurencji zazwyczaj po prostu nie działa!

  • Koszt (bajerów)

Qashqai w wersji podstawowej ze wspomnianym silnikiem startuje od poziomu ok. 70.000 zł, jednakże wersja Tekna, wraz z kilkoma dodatkami, to koszt ponad 110.000 zł. W cenie dodatków (w tym pakietu z przeszklonym dachem ciągnącym się prawie przez całą kabinę). można zmieścić bazową wersją Fiata Tipo (w promocji to koszt ok. 42 tys. zł)... więc teoretycznie cały inny, jeżdżący (byle jak, ale zawsze), nowy samochód.  Należy się zastanowić, czy wszystkie rozwiązania technologiczne są tego warte - oczywiście popakowanie ich w pakiety, utrudnia wybranie pojedynczych rozwiązań - ale mimo wszystko warto zastanowić się nad zasadnością wszystkich dodatków dostępnych w wersji Tekna.

Podsumowanie

Qashqai się nie zmienił - nadal jest to dość udane auto, które może się podobać, wykonane porządnie (przynajmniej tam gdzie sięga wzrok i ręce), pakowne i idealne dla rodziny. Teraz wyposażone także w odpowiedni silnik i komplet rozwiązań technologicznych, których często nie pogardziłyby auta wyższych segmentów. Czas jednak biegnie nieubłaganie i nawet 3 lata od liftingu sprawiają, że część tych rozwiązań zaczyna powoli trącić myszką, a sama konstrukcja ma lat już 7 - czas chyba na nowy model, bo segment crossoverów jest rozgrzany do czerwoności i każdy producent chce na nim zaistnieć.

Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Test: Nissan Qashqai Tekna+ DIG-T 140 KM
Adam Kret
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

REKLAMA

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

REKLAMA

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA