REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volkswagen CC 2.0 TDI 177 KM DSG

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen CC to przedstawiciel kontrowersyjnego segmentu czterodrzwiowych coupe. Jego wygląd wzbudza emocje, ale czy piękne nadwozie skrywa funkcjonalne wnętrze?

Volkswagen w segmencie czterodrzwiowych coupe nie ma łatwo. Gdy kilka lat temu zaprezentował Volkswagena Passata CC motoryzacyjny światek, co prawda zachwycił się konstrukcją, ale jednocześnie ganił producenta, że podciął modelowi skrzydła nazywając go Passatem.
Tym razem Volkswagen pozostawił w nazwie jedynie litery CC, co ma zdecydowanie oddalić czterodrzwiowe coupe od pospolitego korporacyjnego modelu Passat. Niemniej błąd popełniony kilka lat temu wciąż oddziałuje i model CC nadal potocznie określany jest jako Passat CC i nieustannie jest do Passata porównywany.

REKLAMA

Odważna jak na Volkswagena linia nadwozia modelu CC przyciąga uwagę. Szeroka i niska bryła z drzwiami pozbawionymi ramek robią wrażenie. Nadwozie jest długie, niskie i szerokie, co oprócz dynamicznego wyglądu dodaje CC elegancji.
Egzemplarz recenzowany został wyposażony w pakiet R-line, nawiązujący do najmocniejszych odmian Volkswagena. Obejmuje on szereg dodatków, m.in. sportowo stylizowany zderzak, nakładki poszerzające progi, siedemnastocalowe obręcze kół, czy reflektory przeciwmgłowe z funkcją doświetlania zakrętów. Koszt pakietu R-Line rozpoczyna się od ok. 5000 zł.

Zobacz też: Test Mazda 6 2.2 Skyactiv-D 175 KM

Test Volkswagen CC 2.0 TDI – wnętrze

Zajęcie miejsca we wnętrzu VW CC nie jest tak proste, jak w modelu Passat. Co prawda drzwi pozbawione ramek są lekkie i otwierają się szeroko, co ułatwia dostęp do przedziału pasażerskiego ale nisko poprowadzona linia dachu sprawia, że trzeba się dość mocno schylić. Większości kierowców po 50-tym roku życia nie przypadnie to do gustu.
Tablica przyrządów jest doskonale rozplanowana, czytelna i wykonana z materiałów wysokiej jakości. Dokładność montażu poszczególnych elementów podnosi komfort obcowania z samochodem, ale design deski rozdzielczej rozczarowuje zbyt zachowawczym stylem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fotele kierowcy i pasażera są bardzo wygodne i mają bardzo szeroki zakres regulacji.

Widoczność z miejsca kierowcy jest ograniczona przez małą powierzchnię szyb i niską pozycję za kierownicą, jednak parkowanie ułatwiają czujniki i kamera cofania.
Standardowo na tylnej kanapie usiądą dwie osoby. Można zamówić pięcioosobową wersję CC za dopłatą około 1000 zł.
Przy czym nisko opadająca linia dachu sprawia, że wysocy pasażerowie na tylnej kanapie mogą narzekać.
Nie zachwyca również bagażnik. Co prawda ma pojemność 532 l, ale kufer jest stosunkowo długi, co utrudnia wyciąganie z niego drobnych przedmiotów, które przeturlają się w okolice oparcia tylnej kanapy.

Zobacz też: Test Skoda Octavia 1.8 TSI 180 KM

Test Volkswagen CC 2.0 TDI – napęd/układ jezdny

Dwulitrowy silnik wysokoprężny rozwijający moc maksymalną 177 KM przy 4200 obr./min. i maksymalny moment obrotowy 350 Nm w zakresie od 1750 do 2500 obr./min. jest sprawnym źródłem napędu dla ważącego 1507 kg CC. Według danych producenta pojazd rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,4 s.
Odgłos pracy wysokoprężnego silnika z serii TDI jest donośny. Nawet po rozgrzaniu jednostka napędowa jest nazbyt słyszalna w kabinie.
Z silnikiem współpracuje sześciobiegową zautomatyzowana przekładnia DSG. Co prawda potrzebuje chwili „namysłu” w sytuacjach, w których zdecydowanie wciśniemy gaz do końca oczekując redukcji biegu, ale sama zmiana poszczególnych przełożeń odbywa się z niespotykaną prędkością i płynnością. W efekcie CC, jak już zacznie przeć do przodu robi to z werwą i nie dostaje zadyszki nawet w przypadku, gdy każemy mu przyspieszyć od wysokich prędkości.
Kierowca ma możliwość ustawienia trybu pracy zawieszenia i w zależności od potrzeb wybierać miększe tłumienie nierówności lub twardszy tryb sportowy. Jak w mało, którym pojeździe w przypadku CC to rozwiązanie sprawdza się wyśmienicie. Spore obręcze kół i opony o niskim profilu dość brutalnie przenoszą wszelkiego rodzaju niedoskonałości nawierzchni do wnętrza. Ale po ustawieniu amortyzatorów na tryb Comfort, problem z niedoskonałym tłumieniem nierówności znika, a CC pochłania wszelkiego rodzaju kocie łby tak, jakby się poruszał na poduszce powietrznej.

Nie gorzej Volkswagen wypada podczas szybkiej jazdy po łukach. Precyzyjny układ kierowniczy, nisko osadzony środek ciężkości i system XDS skutecznie niwelują zły wpływ ciężkiego przodu i sprawiają, że trudno CC „wykoleić” z założonego przez kierowcę toru jazdy. Pod względem właściwości jezdnych znacznie wyprzedza model Passat.
Co więcej 177-konny silnik Diesla jest bardzo oszczędny. Podczas jazd testowych w ruchu miejskim zużywał średnio 6,8 l oleju napędowego na 100 km. Przy czym styl jazdy był dynamiczny.

Zobacz też: Test Chevrolet Malibu 2.0D/160 KM

Test Volkswagen CC 2.0 TDI – podsumowanie

Volkswagen CC jest samochodem pełnym sprzeczności. Z jednej strony przyciąga niebanalną stylizacją nadwozia, by za chwilę rozczarować stonowanym wnętrzem. Aspiruje do klasy Premium (chociażby jakością wykonania) jednocześnie ma przypiętą łatkę kolejnej wersji modelu Passat.
Jego ograniczona praktyczność raczej nie przypadnie do gustu wiernym klientom producenta z Wolfsburga.
Dla kogo zatem jest VW CC? Dla kierowców, przedkładających ponad walory użytkowe, właściwości jezdne. Dla kierowców którzy szukają w autach niebanalnego stylu.
Wreszcie – jest samochodem, który może zainteresować aktywne kobiety. Mogą go wybrać panie, wrażliwsze od mężczyzn na punkcie estetyki, dla których praktyczniejszy Passat może być zbyt banalny. Panie, które poszukują dla siebie czegoś ciekawszego niż kombi męża, które (to kombi) i tak wykorzystują podczas rodzinnych wakacji. Panie, które dzięki czterodrzwiowemu nadwoziu CC z łatwością wsadzą dzieci w dwa foteliki na tylnej kanapie, które dzięki sporym gabarytom będą się czuły w CC bezpiecznie, a dzięki dużemu bagażnikowi bez problemu zmieszczą duże zakupy. W takiej sytuacji duża oszczędność jednostki napędowej wydaje się jeszcze mocniejszym atutem.

Zobacz też: Test BMW 328i xDrive: na drodze ku doskonałości

Volkswagen CC 2.0 TDI – dane techniczne

Volkswagen CC 2.0 TDI 177 KM
Typ silnika Turbodiesel
Pojemność  1968 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 177 KM/4200 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 350 Nm/1750-2500 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów aut. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 532 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 480,2/185,5/141,7 cm
Rozstaw osi 271 cm
V-max 220 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,4
Zużycie paliwa* 6,2/4,6/5,2 l/100 km
Cena od  139 990 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Pakiet R-Line dla Volkswagena CC
Fot. Volkswagen
Pakiet R-Line dla Volkswagena CC
Fot. Volkswagen
Pakiet R-Line dla Volkswagena CC
Fot. Volkswagen
Pakiet R-Line dla Volkswagena CC
Fot. Volkswagen
Volkswagen CC - przód
Volkswagen
Volkswagen CC - tył
Volkswagen
Volkswagen CC - deska rozdzielcza
Volkswagen
Volkswagen CC - bagażnik
Volkswagen
Volkswagen CC - bagażnik
Volkswagen
Volkswagen CC - tył
Volkswagen
Volkswagen CC - wnętrze
Volkswagen
Volkswagen CC - "zegary"
Volkswagen
Volkswagen CC - wętrze
Volkswagen
Volkswagen CC - fotel kierowcy
Volkswagen
Volkswagen CC - tylna kanapa
Volkswagen
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA