REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volkswagen Beetle 1.4 TSI/160 KM

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsza wersja Volkswagena Beetle zwraca uwagę linią nadwozia - jak na „Garbusa” przystało - mocno nawiązującą do wyglądu Porsche. W teście Beetle z silnikiem o mocy 160 KM.

O ile pierwsza generacja nowego Beetle szybko się zestarzała i po pewnym czasie jej wygląd stał się niemodny, o tyle aktualna generacja modelu nazwana po prostu Beetle ma szansę na uznanie przez dłuższy czas. Projektanci sprawnie odświeżyli wygląd nadwozia tzw. Garbusa stawiając analogicznie do pierwowzoru na mocniejsze nawiązania do sylwetki Porsche.

REKLAMA

W bryle nowego Volkswagena Beetle zwracają uwagę spłaszczony dach, szeroki przód z ładnymi, przezroczystymi kloszami reflektorów, w których umieszczono światła LED do jazdy dziennej, drzwi pozbawione ramek okien oraz tył z lampami przypominającymi te z Porsche Caymana.

Całość jest proporcjonalna i gdyby nie ten żółty niefortunny kolor Beetle prezentowałby się bardzo dobrze.

Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI DSG: Powrót króla

Volkswagen Beetle – recenzja – wnętrze

REKLAMA

Projektanci nowego Beetle nawiązali do stylizacji retro także przy konstrukcji tablicy przyrządów. W związku z tym na kokpicie umieszczono polakierowane w kolorze nadwozia wstawki z tworzyw sztucznych, a kierownica ma obszerny i cienki wieniec wzorem samochodów z dawnych lat. Czytelne i proste zegary analogowe przypominają te z innych modeli Volkswagena. Na konsoli centralnej umieszczono kolorowy wyświetlacz zestawu audio i dostępnego za dopłatą systemu nawigacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fotele przednie są wygodne i sprzyjają dłuższym podróżom. Zakresy regulacji zarówno kolumny kierowniczej, jak i fotela kierowcy są na tyle duże, że prowadzący o różnym wzroście bez problemu odnajdą optymalną dla siebie pozycję. Widoczność z miejsca kierowcy jest dobra, o ile rozpatrujemy widok do przodu i na boki. Małe szyby tylne (w tym boczne) powodują, że czujniki cofania znacznie ułatwiają parkingowe manewry. Bez nich na ciasnych parkingach może być trudno.

Z tyłu wygodnie usiądą dwie dorosłe osoby, ale wysocy pasażerowie mogą odczuwać dyskomfort ze względu na nisko poprowadzoną linię dachu.

Z racji tego, że nowy Beetle jest trzydrzwiowy należy liczyć się z typowymi dla tego typu konstrukcji uniedogodnieniami – drzwi są ciężkie, a po pas z perspektywy przednich foteli trzeba sięgać daleko do tyłu. Bagażnik nowego Chrząszcza ma objętość 310 l, co jest wynikiem niezłym, jak na nietuzinkowe coupe.

Zobacz też: Test Opel Ampera: to naprawdę działa

Volkswagen Beetle  - recenzja – układ jezdny

REKLAMA

Pod maską opisywanego egemplarza pracowała benzynowa turbodoładowana jednostka napędowa o pojemności 1,4 l z serii TSI rozwijająca moc maksymalną 160 KM od 5800 obr./min i maksymalny moment obrotowy 240 Nm w przedziale od 1500 do 4500 obr./min.

W codziennej miejskiej eksploatacji silnik stanowi świetne źródło napędu dla ważącego 1284 kg Volkswagena. Samochód z werwą przyśpiesza od dolnych zakresów obrotomierza, a zwiększony przypływ dynamiki następuje po przekroczeniu ok. 4500 obr./min. Przy czym jednostka napędowa jest bardzo dobrze wyciszona i używanie wyższych zakresów obrotów nie wpływa na dyskomfort podróżujących.

Co ciekawe kształt nadwozia nowego Beetle idzie w parze z wyciszeniem szumów opływającego nadwozie powietrza, także przy wyższych prędkościach. Dopiero przekraczając znacznie  prędkość ok. 140 km/h w przedziale pasażerskim szum staje się wyraźnie słyszalny.

Volkswagen nie ma problemu z elastycznością. Konieczność przyśpieszenia na piątym lub szóstym biegu zazwyczaj nie wymaga redukcji.

Sześciobiegowa manualna przekładnia została wygodnie zestopniowana biorąc pod uwagę codzienną eksploatację samochodu w warunkach miejskich. Ponadto jej dźwignia pracuje precyzyjnie i ma krótki skok.

Zawieszenie „Garbusa” sprawdza się na nierównych drogach, bo komfort tłumienia nierówności jest wysoki. Samochód zaskakująco neutralnie zachowuje się podczas szybkiej jazdy po łukach. Nadwozie nie ma tendencji do mocnych przechyłów. Jedynym mankamentem jest nadsterowność po wejściu w zakręt na nierównej nawierzchni (tył auta na tarkowanym asfalcie zaczyna podskakiwać).

Zużycie paliwa w silniku 1,4 l TSI zależy w dużej mierze od stylu jazdy kierowcy. W mieście należy się liczyć ze „spalaniem” w granicach 9-10 l/100 km. W trasie bez większego wysiłku można osiągnąć wynik na poziomie 6,8 l/100 km.

Zobacz też: Test Citroen DS5: samochód zagadka

Volkswagen Beetle – recenzja – podsumowanie

Modele samochodów typu Beetle nigdy nie będą skierowane do osób szukających w samochodzie praktyczności. Cena zazwyczaj też nie jest jedynym priorytetem potencjalnych klientów Beetle, toteż ocenianie tego samochodu pod tym względem nie ma sensu. Zakup „Garbusa” to manifestacja stylu i poziomu życia. Czy nowy Betele jest wystarczająco stylowy, by zainteresowały się nim osoby szukające wysmakowanego, dającego radość z posiadania i z jazdy auta w stylu vintage?

Nie jest tak ujmujący jak Fiat 500 i nie jeździ tak dobrze jak Mini. Nie mniej jest większy i praktyczniejszy od Fiata i sporo tańszy od Mini. Beetle z opisywaną jednostką napędową jest dostępny od ok. 82 tys. zł. Według danych producenta przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,3 s i może się rozpędzić do 203 km/h, co w połączeniu z niezłym zawieszeniem i precyzyjnym układem kierowniczym jest gwarantem przyjemności z jazdy. Z kolei 200-konna odmiana Beetle kosztuje ok. 104 tys. zł. Jeżeli ktoś szuka w miarę uniwersalnego samochodu nawiązującego stylem do którejś z legend motoryzacji wtedy okazuje się, że tak naprawdę Volkswagen w tej klasie nie ma konkurencji.

Zobacz też: Test Ford Focus ST kombi: Gdy rozwiązaniem jest kompromis

Volkswagen Beetle - dane techniczne:

Volkswagen Beetle 1.4 TSI 160 KM
Typ silnika benzynowy, turbo
Pojemność  1390 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 160 KM/5800 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 240 Nm/1500-4500 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów man. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 310/905 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 427,8/180,8/148,6 cm
Rozstaw osi 253,7 cm
V-max 208 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,3 s
Zużycie paliwa* 8,7/5,3/6,6 l/100 km
Cena od 82 890 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Volkswagen Beetle - tył
Volkswagen
Volkswagen Beetle - przód
Volkswagen
Volkswagen Beetle - bok
Volkswagen
Volkswagen Beetle - przód
Volkswagen
Volkswagen Beetle - tył
Volkswagen
Volkswagen Beetle - fotel kierowcy
Volkswagen
Volkswagen Beetle - deska rozdzielcza
Volkswagen
Volkswagen Beetle - tył
Moto.wieszjak.pl
Volkswagen Beetle - tył
Moto.wieszjak.pl
Volkswagen Beetle - tył
Moto.wieszjak.pl
Volkswagen Beetle - tył
Moto.wieszjak.pl
Volkswagen Beetle - przód
Moto.wieszjak.pl
Volkswagen Beetle - przód
Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA