REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Lancia Voyager: Shuttle bus z pierwszej ligi

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Voyager od lat jest synonimem amerykańskiego vana. To model stworzony do wielogodzinnych podróży. Dziś ten sztandarowy pojazd amerykańskich rodzin trafił pod skrzydła włoskich stylistów. Wyszła z tego Lancia Voyager.

Odkąd koncern Fiat sporo zainwestował w Chryslera, na europejskim rynku zaczęły się pojawiać tak egzotyczne konstrukcje jak Fiat Freemont, Lancia Thema, czy Lancia Voyager.

REKLAMA

Szkopuł w tym, że amerykańskie samochody są dla przeciętnego Europejczyka na tyle duże i paliwożerne, że w codziennym użytkowaniu stają się uciążliwe. Z drugiej strony, to właśnie dzięki temu rozmachowi zyskują rzeszę fanów na całym świecie.

O ile w przypadku adaptacji Freemonta, czy Lancii Themy włoscy konstruktorzy mieli dość łatwe zadanie, o tyle w przypadku takiej legendy jak Voyager sprawa była trudniejsza. Bo jak zaadoptować do europejskiej marki legendę amerykańskiej motoryzacji i przy okazji jej nie zepsuć?

Zobacz też: Test Opel Zafira Tourer: Oczko wyżej

Nadwozie

Tylko wprawny obserwator dostrzeże, że spogląda na Lancię a nie na Chryslera. Oba modele są bardzo podobne i można je rozróżnić po logo umieszczonym z przodu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ogromne i kanciaste nadwozie Voyagera zwraca uwagę, a zajęcie miejsca w środku ułatwiają szerokie drzwi. Tylne są rozsuwane elektrycznie i można nimi sterować poprzez pilota. To samo dotyczy pokrywy bagażnika.

Wnętrze

Przepastne, wygodne i wykończone z europejską dokładnością. To pierwsze skojarzenia, które się nasuwają po zajęciu miejsca wewnątrz Lancii Voyager.

Siedmioosobowy przedział pasażerski oferuje komfort najwyższej klasy. Obszerne fotele są wygodne i mają szeroki zakres regulacji. Producent nie zrezygnował z praktycznego systemu opatentowanego przez Chryslera Stow ‘n Go, dzięki któremu możemy fotele drugiego i trzeciego rzędu chować w podłodze.

Zobacz też: Test Chevrolet Captiva: Po prostu "Chevy"

Przedział bagażowy Voyagera jest ogromny. Standardowo ma objętość 934 l, a maksymalnie przestrzeń na bagaże można powiększyć do 3912 l.

Główna różnicą między wnętrzem Chryslera, a Lancii jest jakość wykończenia. Kokpit różni się pod względem stylizacji – ten w Lancii jest zaprojektowany z większym polotem ale najbardziej zwracają uwagę lepszej jakości materiały wykończeniowe. Skórzana tapicerka, aluminium i dobrej jakości tworzywa to wizytówka wnętrza Lancii Voyager.

Zobacz też: Test Ford C-Max: Van w rozmiarze mini

Napęd/układ jezdny

Pod maskę widocznej na zdjęciach Lancii  trafił sześciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 3,6 l rozwijający moc maksymalną 283 KM. Z napędem współpracuje sześciobiegowa przekładnia automatyczna.

REKLAMA

Prowadzący olbrzymią Lancię ma łatwe zadanie. Co prawda duża średnica zawracania (12,6 m) utrudnia parkowanie w mieście, ale podczas manewrów kierowca jest wspomagany szeregiem czujników i obszernymi lusterkami. Regularny kształt nadwozia Voyagera ułatwia wyczucie gabarytów pojazdu, co znacznie ogranicza dyskomfort na ciasnych uliczkach.

Przedział pasażerski Lancii Voyager jest bardzo dobrze wyciszony. Pomruk jednostki napędowej jest ledwie słyszalny, nawet podczas jazdy z wyższymi obrotami. Automatyczna przekładnia zmienia przełożenia delikatnie i bez szarpnięć ale funkcja Kick down działa z lekkim opóźnieniem typowym dla klasycznych automatów.

Zobacz też: Test Mazda5: zoom zoom van

Voyager to samochodów bardzo dynamiczny. Według danych producenta mini van rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,5 s. Jest to wynik, który zadowoli także kierowców ze sportową żyłką.

To jasne, że ten model Lancii nie jest samochodem stworzonym do jazdy w slalomie, ale zawieszenie (zmodyfikowane przez amerykanów pod europejskie gusta) sprawia, że Voyager podczas jazdy po zakrętach zachowuje się przewidywalnie i stabilnie.

Duże koła i ponad trzymetrowy rozstaw osi mają znaczący wpływ na komfort jazdy po nierównościach. Wszelkiego rodzaju niedoskonałości nawierzchni są tłumione miękko, a komfort pasażerów nie jest niczym zakłócany.

Największym minusem układu napędowego Lancii Voyager jest wysokie spalanie. W ruchu miejskim bez trudu można osiągnąć wynik na poziomie 16-17 l/100 km, a jeżdżąc Lancią bardzo dynamicznie z łatwością przekroczymy 20 l/100 km. Sporo.

Zobacz też: Test Fiat Freemont: Przyrodni brat

Podsumowanie

REKLAMA

Dla kogo jest Lancia Voyager z sześciocylindrowym silnikiem benzynowym kosztująca 165 900 zł i spalająca 16 l/100 km w mieście? Oprócz zamożnych rodzin, które będą wykorzystywały Voyagera tylko podczas wyjazdów mogą być tym modelem zainteresowane firmy.

Benzynowa jednostka napędowa zapewnia odpowiedni prestiż i osiągi, a luksusowe wykończenie wnętrza i komfortowe zawieszenie czynią z Lancii bardzo dobry pojazd do wożenia członków zarządu.

Świetnie też sprawdzi się w roli pojazdu wożącego gości z eleganckiego hotelu na lotnisko.

Dane techniczne:

Lancia Voyager 3,6 AT Gold
Typ silnika benzynowy
Pojemność  3604 cm3
Układ cylindrów/zawory V6/24
Maksymalna moc 283 KM/6600 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 352 Nm/4400 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów aut. 6-bieg
Pojemność bagażnika 934 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 521,8/199,8/181,8 cm
Rozstaw osi 307,8 cm
V-max 209 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,5 s.
Zużycie paliwa* 15,8/7,9/10,8 l/100 km
Cena od 165 900 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Lancia Voyager Fot. Artur Kapłan
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA