REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Toyota Prius: gadżet dla mieszczucha

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Trzecia generacja Toyoty Prius dojrzała pod każdym względem, dystansując się od Priusa pierwszej generacji o lata świetlne. Najnowsza hybryda Toyoty w stu procentach sprawdza się w roli… samochodu.

Nadwozie

Bardzo opływowe, nowoczesne, narysowane ostrymi liniami. Trzecia generacja Toyoty Prius jest najładniejsza z dotychczasowych. Zwłaszcza, gdy spoglądamy na hybrydę z przodu. Tylna część prezentuje się odrobinę gorzej, a nadal charakterystycznymi akcentami są zakrzywiona pod kątem 90 stopni tylna szyba oraz światła w stylu Lexus look. Poza tym Prius to typowy pięciodrzwiowy hatchback wielkości wyrośniętego auta kompaktowego z rozstawem osi wynoszącym 270 cm.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Toyota Prius

Wnętrze

REKLAMA

Przedział pasażerski Priusa jest bardzo obszerny. Zarówno z przodu, jak i z tyłu miejsca jest pod dostatkiem nawet dla wysokich pasażerów. W trzeciej generacji hybrydowej Toyoty znacznie poprawiono jakość wykończenia wnętrza (zwłaszcza porównując do Priusa „jedynki”). Poszczególne elementy spasowano z dokładnością.

Fotele kierowcy i pasażera są bardzo wygodne i nie męczą nawet na długich trasach. Znalezienie optymalnej pozycji za kierownicą nie stanowi problemu. Gorzej sprawa wygląda w przypadku widoczności do tyłu. Nietuzinkowa konstrukcja tylnej szyby sprawia, że podczas parkingowych manewrów przyda się kamera cofania (opcja) i czujniki.

Najciekawszym akcentem wnętrza Toyoty Prius jest tablica przyrządów. Futurystyczna, wyposażona w wyświetlacze, owalną kierownicę obszytą skórą i małą dźwignię bezstopniowej przekładni CVT, robi wrażenie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Alfa Romeo Giulietta: Piękna Włoszka

REKLAMA

Na górze kokpitu, po środku umieszczono szeroki wyświetlacz komputera pokładowego. Pokazywane są na nim informacje dot. m.in. poziomu paliwa, prędkości jazdy, zużycia paliwa, ustawienia przełożenia skrzyni biegów, trybie jazdy oraz piktogram ilustrujący przebieg energii pomiędzy napędzanymi kołami, akumulatorami oraz silnikami wzbogacony o informację na temat poziomu naładowania baterii. Niżej, na konsoli centralnej zamontowano dotykowy, kolorowy wyświetlacz systemu audio, nawigacji i kamery cofania (dopłata za nawigację i asystenta parkowania 8000 zł), a jeszcze niżej wyświetlacz układu klimatyzacji i nawiewów.

Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie na kierownicy przycisków obsługujących część komputera pokładowego, system audio oraz klimatyzacji wykonanych w technologii Touch Tracer, czyli podobnie do padów stosowanych w laptopach. Przyciski reagują na dotyk opuszka palca. Dodatkową reakcją systemu jest wyświetlenie piktogramów z przyciskami na wyświetlaczu na górze centralnej konsoli.

Kolejnym robiącym wrażenie, aczkolwiek znanym z pojazdów innych producentów systemem, który jest standardowo zamontowany w Priusie to wyświetlacz hologramowy HUD (Head up display), wyświetlający na przedniej szybie informacje m.in. o prędkości podróżowania.

Piętą achillesową hybryd jest zazwyczaj mocno ograniczony przedział bagażowy. W Priusie, konstruktorzy umieścili baterie pod siedziskiem tylnej kanapy, tylko częściowo ograniczając przestrzeń bagażnika. W rezultacie przedział na pakunki ma objętość 445 l. Biorąc pod uwagę dodatkowy atut w postaci nadwozia hatchback okazuje się, że Prius jest autem bardzo pakownym.

Zobacz też: Test Ford Galaxy: Marzenie każdej rodziny

Napęd/układ jezdny

W skład napędu hybrydowego Toyoty Prius III wchodzi silnik benzynowy o pojemności 1,8 l, rozwijający moc maksymalną 99 KM przy 5200 obr./min. oraz silnik elektryczny rozwijający moc maksymalną 80 KM przy 13 500 obr./min. Nie oznacza to, że Prius dysponuje mocą 179 KM. Według producenta moc sumaryczna hybrydy to 136 KM, co pozwala na rozpędzenie ważącej 1370 kg konstrukcji od 0 do 100 km/h w 10,4 s.

Pierwsza generacja Priusa była powszechnie krytykowana za irytującą ospałość oraz wysokie spalanie. Świat motoryzacji zarzucał Toyocie, że Prius spala w warunkach miejskich około 10 l benzyny na 100 km, a korzystając z silnika elektrycznego nie da się nawet wyjechać z parkingu. Czy coś się w Priusie III pod tym względem zmieniło? Zmieniło się wszystko.

Przede wszystkim Prius potrafi jechać korzystając tylko z silnika elektrycznego. Co prawda do prędkości 40 km/h i przez dystans około 2 km, ale potrafi. W efekcie stojąc (i tocząc się) w korku, lub manewrując na parkingu Prius III nie zużywa paliwa. Dlatego nie stanowi problemu, żeby podczas normalnej jazdy w ruchu miejskim osiągnąć wynik zużycia paliwa na poziomie 6,2 l/100 km. A to już jest coś!

Zobacz też: Test Seat Leon: Jednak ma temperament

Paradoksalnie podczas jazdy w trasie zużycie paliwa nie spada znacznie, tak jak się to zazwyczaj dzieje w przypadku aut napędzanych silnikami spalinowymi. Wynik spalania Priusa jaki udało nam się osiągnąć przy prędkości około 120 km/h na dystansie 300 km to 5,5 l/100 km. Brak dużej amplitudy w wynikach zużycia paliwa to efekt tego, że podczas jazdy w trasie cechy hybrydy są rzadziej wykorzystywane niż podczas jazdy w ruchu miejskim.

A co z prowadzeniem? Hybrydy są ciężkie i mają mniej korzystny rozkład masy niż auta tradycyjnie napędzane więc trzeba się liczyć z gorszymi wynikami biorąc pod uwagę skuteczność hamulców, dynamikę, czy zachowanie podczas jazdy po zakrętach. Ale szczerze – o ile nie oczekujemy od nowego Priusa zrywności i wyjątkowej precyzji prowadzenia, będziemy go postrzegać jako auto dość neutralne w prowadzeniu. Zawieszenie zostało ustawione twardo i na nierównościach mocno trzęsie, ale polepszyło to zachowanie hybrydy  podczas jazdy po zakrętach, choć auto wciąż ma tendencję do podsterowności. Także praca bezstopniowej przekładni CVT wymaga przyzwyczajenia, mechanizm reaguje z wyczuwalnym opóźnieniem na wciśnięcie pedału gazu.

Cechą wyróżniającą Priusa jest doskonale wyciszone wnętrze. Duża w tym zasługa bardzo niskiego współczynnika oporu powietrza (Cx = 0,25).

Hybrydowa Toyota nie jest szybkim autem. Według producenta może się rozpędzić do 180 km/h. Ale optymalnym zakresem prędkości (czytaj najbardziej komfortowym dla kierowcy i pasażerów) dla Priusa podczas jazdy w trasie jest przedział między 110, a 130 km/h. Przy takich prędkościach spalanie pozostaje na niskim poziomie, a we wnętrzu jest wciąż cicho.

Zobacz też: Test Mercedes C250 4Matic: Bez gwiazdy nie ma jazdy

Podsumowanie

Dla kogo przeznaczony jest Prius? Według producenta, zapewne dla każdego kierowcy. Ale biorąc pod uwagę ceny (od 111 tys. zł) dla kierowców zarabiających nieco więcej niż wynosi średnia krajowa. Jednocześnie dla takich, dla których koszt związany z dojeżdżaniem do pracy samochodem ma duże znacznie. Bo Toyota Prius świetnie wpisuje się rolę samochodu, który przez większą część czasu jest użytkowany jako środek transportu miejskiego. Ale gdy zajdzie potrzeba to równie dobrze sprawdzi się w roli środka transportu na wakacje.
Słowem, Toyota Prius trafi w gusta zamożniejszych, lubiących gadżety mieszczuchów, dla których auta miejskie w stylu Mini lub Fiata 500 są zbyt małe, a większe samochody z klasy premium albo zbyt drogie, albo zbyt pospolite.

Dane techniczne:

Toyota Prius 1.8 HSD 136 KM

Typ silnika

Hybrydowy

Pojemność

1 797

Układ cylindrów/zawory

R4/16

Maksymalna moc

136 KM/5200 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

142 Nm/4000 obr./min.

Napęd

przedni

Skrzynia biegów

aut./bezstopniowa 6-bieg

Pojemność bagażnika

445 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

446/174,5/149 cm

Rozstaw osi

270 cm

V-max

180 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

10,4 s.

Zużycie paliwa*

3,9/3,7/3,9 l/100km

Cena

Od  111 000 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany

Toyota Prius 1.8 HSE - wyświetlacz
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - tył
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - przód
Toyota Prius 1.8 HSE - bagażnik
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - bagażnik
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - bagażnik
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - silnik
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - wnętrze
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - tylna kanapa
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - fotele
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - wnętrze
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - przekładnia CVT
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - wnętrze
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - wnętrze
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE - wnętrze
Moto.wieszjak.pl
Toyota Prius 1.8 HSE
Toyota Prius 1.8 HSE - tył
Toyota Prius 1.8 HSE - przód
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA