REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - świetny towarzysz podróży

Test: Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - świetny towarzysz podróży
Test: Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - świetny towarzysz podróży
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

To technologiczny bliźniak Tiguana, jednak ma dużo większą dozę uroku i sportowego charakteru. Jak prowadzi się Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive? Jest zaskakujący. A to trochę dobrze, a trochę źle.

Seat podczas rysowania nadwozia modelu Ateca nie starał się nawet uciec od kształtów znanych z Tiguana czy Kodiaqa. Najprawdopodobniej decydowała o tym unifikacja koncernu. Jedno jest pewne. Hiszpański SUV mimo wszystko wygląda dobrze. Ma groźne spojrzenie, mocno zaznaczoną linię idącą od przedniej aż do tylnej lampy i robiącą nieco terenowe wrażenie srebrną wstawkę w dolnej części zderzaka. Poza tym Seat posiada efektowne światła LED-owe, które robią naprawdę dużą różnicę podczas jazdy w nocy poza terenem zabudowanym.

REKLAMA

Jeżeli w bryle Seata Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive można się do czegoś przyczepić, z pewnością jest to projekt tyłu. Ten jest bardzo prosty i choć nadal nie wydaje się mało atrakcyjny, mógłby zawierać chociaż jeden wyrazisty akcent. Co jeszcze zaskakuje? Fakt, że drzwi Seata nie da się lekko zamknąć. Trzeba nimi trzasnąć niczym w pojazdach starego typu. Zazwyczaj podczas opuszczania auta musiałem domykać je nawet kilkukrotnie!

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Kuba Brzeziński

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - ergonomia wprost z… Niemiec!

Osoby, które jeździły wcześniej Leonem lub którymś z Volkswagenów powyżej segmentu B, z pewnością nie będą zaskoczone wyglądem kabiny pasażerskiej. Hiszpanie zastosowali we wnętrzu elementy typowe, których ergonomia jest naprawdę wysoko dopracowana. Czy są jakieś akcenty, które zwracają uwagę? Mi w oczy rzuciły się przede wszystkim trzy. Gałka zmiany biegów jest zaskakująco krótka i zgrabna. Została obita miłą w dotyku skórą, jest solidnie wykonana i robi sportowe wrażenie, a to bez wątpienia plus!

Zobacz również: Test Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive

Na minus niestety zapisać trzeba płytki schowek na rękawiczki - nie mieści się w nim nic poza książką serwisową. Zaległości nadrabiają oczywiście głębokie łuzy w drzwiach czy pojemny schowek w podłokietniku. To jednak nie zmienia faktu, że płytka kieszeń przed kolanami pasażera budzi pewien niesmak. Co więcej, Hiszpanie słabo przemyśleli kwestię boczków drzwi. Te w pierwszym rzędzie foteli są obite skórą wypełnioną gąbką. Z tyłu pasażerowie odnajdą już jednak wyłącznie twardy i nieprzyjemny w dotyku plastik.

Sporo można byłoby powiedzieć o silniku testowego Seata Ateca Xcellence. Pod maską auta wylądował bowiem 2-litrowy motor TSI. Jednostka wyposażona w bezpośredni wtrysk paliwa i doładowanie zaczęła karierę m.in. w Golfie GTI serii piątej. Tym samym sportowego charakteru jej nie brakuje. W tym jednak przypadku 190-konny wariant nie otrzymał łatwego zadania. Ma bowiem napędzać SUV-a mogącego ważyć nawet dwie tony! Skutek? Ateca bez wątpienia jest szybka. Przyspiesza do pierwszej setki w 7,1 sekundy, robi to ochoczo, a do tego rasowo powarkuje.

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Kuba Brzeziński

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - silnik z GTI i skrzynia DSG

Mimo wszystko SUV Seata nie jest typem ścigacza. Podczas dodawania gazu brakuje tu eksplozji mocy. Z drugiej strony osiągi są zdecydowanie adekwatne i wystarczające. Kierowca nie potrzebuje więcej do dynamicznego i bezpiecznego wyprzedzenia w trasie, a i w mieście spod świateł może spokojnie ruszyć jako pierwszy. Poza tym układ napędowy został sparowany z elektronicznie sterowanym napędem na cztery koła oraz gładko pracującą skrzynią DSG o siedmiu przełożeniach.

Zobacz również: Silnik TSI awarie - jakie usterki trapią poszczególne wersje?

O przekładni można powiedzieć wiele dobrego. Ma jednak też pewną wadę. Momentami utrzymuje silnik na zbyt wysokim biegu. Dba w ten sposób o spalanie i ekologię. Z drugiej strony auto potrzebuje chwili do dynamiczniejszego przyspieszenia. Co ze spalaniem? 2-litrowy benzyniak w dużym aucie nie potrafi jeździć na kropelce - tego nie da się ukryć. Mimo wszystko wynik uzyskany w teście na poziomie 9 litrów w cyklu mieszanym wydaje się jak najbardziej optymalny i akceptowalny.

I choć jednostkę napędową bez wątpienia można wpisać na listę plusów Seata Ateca Xcellence 2.0 TSI, nie stanowi ona największej zalety tego auta. Największa dotyczy zawieszenia i układu kierowniczego! Resorowanie jest sztywne - auto prawie nie wychyla się podczas dynamicznej jazdy w zakręcie. Na szczęście dobrze też tłumi nierówności - zachowuje się sprężyście i nie przenosi do kabiny nieprzyjemnych dźwięków. Kierowca w Seacie może się poczuć trochę tak, jakby prowadził podwyższoną wersję gorącego hatchbacka.

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Kuba Brzeziński

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - prowadzi się jak po sznurku

Dodatkowo zawieszenie zostało wyważone w taki sposób, że Ateca choć ciężka, wysoka i duża, przeczy prawom fizyki i z pełnym spokojem prowadzi się jak po sznurku. Poziom trakcji jest naprawdę imponujący na tle chociażby takich rywali jak Renault Kadjar. A to jeszcze nie koniec. Na uwagę zasługuje też układ kierowniczy. Pracuje ciasno i z wyczuwalnym oporem. Dzięki temu kierowca musi trochę powalczyć podczas skrętów (oczywiście bez przesady), a dodatkowo otrzymuje informacje z drogi i ma szansę precyzyjnie planować kolejne manewry.

Co z wadami? W przypadku samochodów produkowanych przez Grupę Volkswagena można powiedzieć dużo dobrego o jakości czy prowadzeniu. Mniej przyjemnie robi się w momencie, w którym rozmowa schodzi na temat… ceny. Tak, Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive jest wyposażony niezwykle bogato. Lista opcji to kilkadziesiąt pozycji z kategorii wygody, ale i bezpieczeństwa. Z drugiej strony auto złożone w całość oznacza, że na fakturze wręczonej przez sprzedawcę w salonie pojawi się kwota 175 691 złotych. Tak, to pewnie nadal mniej niż za Volkswagena Tiguana. Suma mimo wszystko jest wysoka na tle konkurencji z Francji czy Korei.

Zobacz również: Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - podsumowanie:

Seat Ateca w wersji Xcellence wyposażony w 2-litrowy silnik benzynowy, skrzynię DSG i napęd na cztery koła jest świetnym autem. Prowadzi się z dużą łatwością, ma fajny i ciasno pracujący układ kierowniczy, a to tego sprawia wrażenie naprawdę solidnego. To auto nie męczy, jest wystarczająco dynamiczne, a do tego nie przeraża spalaniem. Niestety ma pewną wadę. Jest wiernym towarzyszem podróży, ale nie przyjacielem. To samochód, który uprzyjemni każdy wypad za miasto, ale raczej nie będziecie go wspominać z łzą w oku po latach. Tak, brakuje mu nieco emocji. Jeżeli ktoś od motoryzacji ich jednak nie wymaga, powinien być zadowolony z zakupu tego SUV-a.

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive

Seat

SEAT

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - dane techniczne:

  • Silnik: R4, doładowany
  • Pojemność silnika: 1984 cm3
  • Maksymalna moc: 159 KM (przy 4500 obr./min.)
  • Maksymalny moment obrotowy: 350 Nm (przy 1500 - 4400 obr./min.)
  • Prędkość maksymalna: 212 km/h
  • Przyspieszenie 0-100km/h: 7,1 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna DSG 7 biegów
  • Elektronicznie sterowany napęd na cztery koła
  • Zbiornik paliwa: 50 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 9 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 8,4 litra
  • Długość: 4363 mm
  • Szerokość: 1841 mm
  • Wysokość: 1615 mm
  • Rozstaw osi: 2638 mm
  • Pojemność bagażnika: 485/1579 litrów
  • Cena: od 81 700 złotych

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive - cena i wyposażenie:

  • Cena: 175 691 złotych
  • 7 poduszek powietrznych
  • Kamera 360
  • Wirtualny kokpit z ekranem 10,25 cala
  • Aktywny tempomat
  • System Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania i wykrywania pieszych
  • Asystent pasa ruchu
  • System rozpoznawania znaków drogowych
  • Monitorowanie martwego pola
  • Podgrzewane przednie fotele
  • Nawigacja satelitarna z 8-calowym ekranem dotykowym
  • System nagłośnienia z 8-głośnikami
  • System nagłośnienia BeatsAudio
  • Przednie światła wykonane w technologii LED
  • 19-calowe felgi aluminiowe
  • Skórzana tapicerka
  • Automatycznie unoszona i zamykana klapa bagażnika

Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Seat Ateca Xcellence 2.0 TSI DSG 4Drive
Kuba Brzeziński
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA